Koniec popularnej ulgi w podatkach. Nie pomogła interwencja z rządu
Rok 2021 jest ostatnim, za który można odliczać wydatki na leki? Dla części seniorów na pewno tak. Resort finansów po cichu kasuje ulgę rehabilitacyjną, z której obecnie korzysta wiele osób, przede wszystkim niepełnosprawnych lub ich opiekunów — pisze "Fakt".
Dziennik wyjaśnia, że ulga rehabilitacyjna umożliwia m.in. odliczenie od dochodu wydatków na przepisane farmaceutyki. Skorzystać z niej mogą osoby dysponujące orzeczeniem o niepełnosprawności, a także renciści.
"Odliczeniu podlegają wydatki przekraczające 100 zł miesięcznie. Jeśli ktoś np. w lutym 2021 r. wydał na leki przepisane przez lekarza 250 zł, kwotę 150 zł może odliczyć od dochodu. Co ważne, nie ma żadnego górnego limitu odliczenia" - zaznacza gazeta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nieuzasadniony przywilej" przedsiębiorców? Minister o składce zdrowotnej
Zmiany w uldze rehabilitacyjnej
Wkrótce jednak wiele osób straci możliwość skorzystania z tej ulgi. Wszystko przez podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł. W efekcie osoby, które dzięki Polskiemu Ładowi zostały zwolnione z podatku dochodowego, nie będą miały jak skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej — zauważa "Fakt".
W sprawie interweniowali już Rzecznik Praw Obywatelskich czy Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Zmian domagało się także ministerstwo rodziny.
Resort finansów nie przychylił się jednak do próśb. "To oznacza, że już przy rozliczeniu wydatków na cele rehabilitacyjne w 2023 r. seniorów może czekać rozczarowanie" - czytamy.