Wraz z początkiem 2020 roku dotychczasowe rachunki urzędów skarbowych przestają obowiązywać, a wszelkich wpłat należy dokonywać na tzw. mikrorachunek podatkowy. Dotyczy to ponad 25 milionów Polaków. Chodzi o wszystkich podatników PIT, CIT i VAT.
Każdy podatnik powinien wygenerować indywidualny numer konta do rozliczeń z urzędem skarbowym. Kłopot w tym, że jeden podatnik może mieć dwa rachunki i, jak zapewnia KAS, to nie błąd systemu. O bałaganie z mikrorachunkiem pisze wtorkowa "Rzeczpospolita".
Mikrorachunek podatkowy. Nowy obowiązek od 2020 roku
Jedna osoba może wygenerować sobie dwa rachunki – jeden z numeru PESEL, a drugi – z numeru NIP. Kłopot pojawia się w praktycy, kiedy trzeba zdecydować z którego z nich skorzystać? Z dowolnego? Czy może z obu?
Jak wyjaśnia KAS prowadzący własną działalność gospodarczą powinni zapomnieć o rachunku wygenerowanym z numeru PESEL i wpłacać podatki na rachunek z NIP - pisze "Rz".
Podatki na mikrorachunku. Już można sprawdzać numery
Problem dotyczy również należności, jakie mają na niego trafiać. Resort finansów mówi wyłącznie o PIT, CIT i VAT, ale z ordynacji podatkowej wynika, że rachunek powinien też służyć uiszczaniu niepodatkowych należnościach budżetowych. Chodzi m.in mandaty, opłaty za parkowanie, gospodarowanie odpadami komunalnymi i za wydanie karty pojazdu - wylicza dziennik.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl