"Ustawa jest w parlamencie i rząd jej nie wycofa. Nie ma takiego zamiaru" - powiedział Hausner na konferencji prasowej w Lublinie.
"Nie będziemy się śpieszyć z pracami w parlamencie, co nie oznacza, że rząd je zatrzyma" - dodał.
Wiceprezes Business Centre Club Zbigniew Żurek poinformował w poniedziałek, że przedsiębiorcy ponowili wniosek do ministra polityki społecznej Krzysztofa Patera o wycofanie projektu nowelizacji z Sejmu. Skierowali też list otwarty do parlamentarzystów, w którym apelują o wstrzymanie prac nad podwyżkami składek.
Hausner zapewnił, że chce rozmawiać z przedsiębiorcami na ten temat i, że jest otwarty na ich propozycje dotyczące zmian koncepcji systemu opłacania składek na ubezpieczenie społeczne.
"Nie chciałbym w najmniejszym stopniu szkodzić przedsiębiorcom, ani przedsiębiorczości i nie lekceważę argumentów, które są zgłaszane. Jestem umówiony na spotkanie z przedsiębiorcami, aby porozmawiać na temat koncepcji całego systemu, a niekoniecznie tylko na temat tej propozycji ustawowej" - powiedział Hausner.
Rządowy projekt ma na celu zróżnicowanie stawek składki na ubezpieczenie społeczne w zależności od uzyskiwanych dochodów. Obecnie przedsiębiorcy, którzy prowadzą działalność gospodarczą, płacą składkę ryczałtową, obliczaną jako procent od przeciętnego wynagrodzenia.
"Chodzi o to, żeby ją obniżyć w przypadku osób, które zakładają pierwsze własne przedsiębiorstwo, aby obniżyć próg rozpoczynania samodzielnej działalności gospodarczej. Ktoś, kto tworzy przedsiębiorstwo, nie uzyskuje dochodów natychmiast, ale po pewnym czasie" - powiedział Hausner.
Dla przedsiębiorców, którzy uzyskują przeciętne dochody, stawki byłyby zachowane, natomiast podniesione dla tych, którzy mają wyższy niż przeciętny poziom dochodów z działalności gospodarczej.
Zdaniem Hausnera, obecny system płacenia składek na ubezpieczenie społeczne przez przedsiębiorców rodzi dwa problemy. Po pierwsze, niezależnie od tego jakie kto uzyskuje dochody z działalności gospodarczej, płaci taką samą składkę. Po drugie, osoby które uzyskują dochody z pracy na etacie płacą wyższą składkę niż osoby, które uzyskują takie same dochody z działalności gospodarczej.
"Jeżeli pojawi się inny rozsądniejszy sposób rozwiązania tego problemu, to ja jestem gotów taki sposób poprzeć i namawiać rząd, abyśmy zastanowili się nad nieco innym rozwiązaniem, ale dzisiaj ja takiej propozycji nie znam" - powiedział Hausner.