Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artykuł Sponsorowany
|
Artykuł sponsorowany

Mądra inwestycja w przyszłość dziecka

Podziel się:

Z myślą o przyszłości dzieci Polacy najbardziej skorzy są odkładać pieniądze na edukację i własne mieszkanie. Pandemia sprawiła, że coraz odważniej mierzymy się z myślą o zabezpieczeniu ich zdrowia i życia, czyli zakupie ubezpieczenia.

Mądra inwestycja w przyszłość dziecka
(Pexels)

Koszty wychowania dziecka z roku na rok rosną. Z badań Centrum im. Adama Smitha wynika, że w 2020 r. koszt wychowania jednego dziecka do 18. roku życia wynosił od 211,1 tys. do 253,8 tys. zł. Z kolei z badań ARC Rynek i Opinia wynika, że Polacy coraz rozważniej myślą o zabezpieczeniu przyszłości swoich pociech, na co wpływ w znacznej mierze miała pandemia. Jednym z bezpieczniejszych i bardziej praktycznych pomysłów na zabezpieczenie finansowe przyszłości dziecka staje się ubezpieczenie na życie.

W dynamicznym, pełnym wyzwań świecie plany dzieci na przyszłość potrafią szybko się zmieniać. Świadomi rodzice wiedzą o tym doskonale. Z drugiej strony – najcenniejsze, co rodzice przekazują dzieciom, to poczucie bezpieczeństwa i możliwość swobodnego wyboru swojej przyszłej drogi. Rozsądnie zagospodarowane oszczędności stwarzają u progu samodzielnego życia przestrzeń do samostanowienia.

Wesele, edukacja i własne mieszkanie

Badania przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia wykazały, że u progu dorosłości Polacy najczęściej otrzymali od rodziców wsparcie finansowe, kiedy organizowali wesele (23%), w razie doraźnych problemów finansowych (20%) lub kiedy urodziło im się dziecko (14%). Szczególnie w przypadku powiększenia rodziny – bez względu na zasobność portfela rodziców (skorelowany z poziomem wykształcenia) – dziadkowie wówczas najchętniej wspomagają swoje dzieci i wnuki. Dwanaście procent ankietowanych odpowiedziało również, że wsparcie finansowe od rodziców pozwoliło im wpłacić wkład własny za mieszkanie, co w oczywisty sposób jest synonimem wejścia w dorosłość i rozpoczęcia życia na własnym gospodarstwie.

Z badań wyraźnie wynika, że wysoko na skali priorytetów oszczędnościowych rodziców plasuje się edukacja dzieci. 12% ankietowanych właśnie sfinansowane studia postrzega jako istotną pomoc ze strony rodziców, która umożliwiła im start w dorosłość. Niestety, koszty edukacji rosną i są tym większe, im większy ośrodek miejski, w którym studiuje dziecko.

Raport Centrum im. Adama Smitha wyraźnie pokazuje, że wydatki na edukację rosną – szczególnie w dużych miastach i aglomeracjach, w których znajdują się ośrodki akademickie. Im starsze dziecko, tym naturalnie większe koszty. Badania wskazują, że 80 proc. wszystkich kosztów związanych z wychowaniem dziecka to żywność, mieszkanie, transport i łączność oraz edukacja. Koszty wychowania pochłaniają od 15 do 30% budżetu rodziny. Koszty utrzymania wahają się w tym przedziale w zależności od liczby dzieci, wieku i etapu edukacji. W ciągu ostatnich pięciu lat najwyższy wzrost kosztów związanych z wychowaniem dziecka miał miejsce w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców. Co oczywiste: koszty utrzymania dzieci na studiach są zatem najwyższe. Z kolei edukacja to zawsze dla dziecka trampolina do dalszego rozwoju.

Wzrost kosztów wychowania dzieci wynika z ogólnego wzrostu kosztów życia w Polsce, które między 2015 a 2020 rokiem (do okresu pandemii) zwiększyły się o ok. 61% (Raport Krajowego Rejestru Długów za "Portfel statystycznego Polaka - ile miesięcznie wydajemy na gospodarstwo domowe?"). Wzrost kosztów życia jest bezpośrednio powiązany z pogorszeniem się możliwości na rynku pracy w Polsce – największe szanse mają na rynku pracy ci, których wykształcenie pozwala na szybkie przebranżowienie się albo zatrudnienie w spółkach wymagających wysokich kompetencji i wąskiej specjalizacji. Dane Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej z kwietnia 2021 r. wskazują, że - począwszy od II kwartału 2020 r. – doszło do pogorszenia sytuacji na rynku pracy. Spadek zatrudnienia miał miejsce w większości sekcji – w tym w administrowaniu i działalności wspierającej (o 5,4%), w górnictwie i wydobywaniu (o 3,6%), przetwórstwie przemysłowym (o 2,1%) oraz zakwaterowaniu i gastronomii (o 1,9%). W marcu 2021 r. liczba zatrudnionych w sektorze przedsiębiorstw była o 1,3% niższa niż w marcu 2020 r.

Globalne doświadczenie pandemii wszystkim nam pokazało, że praca zdalna, możliwa do wykonywania z każdego miejsca na ziemi, wiąże się z koniecznością elastycznego podejścia do swoich obowiązków, a także regularnego pogłębiania wiedzy i poszerzania kompetencji. Do tego potrzebne są, rzecz jasna, regularne kursy i nieustanna inwestycja we własny rozwój i edukację. A na te, jak pokazują badania i praktyka, potrzeba coraz większych nakładów finansowych.

Zmiany priorytetów

Od lat w badaniach socjologicznych wśród najważniejszych wartości w życiu Polaków plasowały się zdrowie ich własne i bliskich, a także stabilna sytuacja zawodowa i finansowa. Szalejąca pandemia, której czas trwania wciąż się wydłuża, mając za nic estymacje naukowców, sprawia, że wśród Polaków najmocniej pobrzmiewa odwieczny, atawistyczny lęk o zdrowie i życie. O ile ryzyko ewentualnego wypadku czy przewlekłej choroby dziecka podświadomie odsuwają od siebie wszyscy rodzice, o tyle żniwo pandemii kazało wszystkim nam zmierzyć się z widmem wirusowego zagrożenia – bez względu na wiek, status społeczny i zawodowy. W badaniach ARC Rynek i Opinia widać wyraźnie, że w pierwszej trójce głównych celów przyświecających oszczędzaniu znalazły się: cele mieszkaniowe (58%), edukacja (54%), a także zabezpieczenie finansowe na wypadek choroby czy wypadku (aż 31%). Na pierwszy samochód albo motocykl dla dziecka gotowych jest odkładać pieniądze 17% ankietowanych, a na podróże – 13%.

Najwięcej ankietowanych jest gotowych odkładać miesięcznie na przyszłość dziecka od 100 do 200 zł (43%), przy czym 13% nie ma takich planów wcale. Sporą popularnością wśród ankietowanych cieszą się również kwoty od 201-350 zł (15%) oraz 351 do 500 zł (14%).

Rodzice deklarują, że na start w dorosłość najchętniej przekazaliby dzieciom od 21 do 50 tys. zł (28% ankietowanych), na drugim miejscu wśród odpowiedzi znajduje się kwota pomiędzy 51 a 100 tys. zł (23%). Najwygodniejszą formą regularnego oszczędzania jest polisa ubezpieczeniowa. W odpowiedzi na rosnące obawy o przyszłość finansową dzieci i po przeanalizowaniu potrzeb konsumentów Unum Życie wprowadziło na rynek Ubezpieczenie na Życie i Dożycie Dziecka – Lepszy Start. Produkt ubezpieczeniowy bierze pod uwagę, że najważniejsze przy wchodzeniu w dorosłość są poczucie bezpieczeństwa i wolność wyboru. U progu samodzielnego życia dzieci często zmieniają plany – polisa pozwala im na elastyczność i pewniejszą adaptację do zmian.

Rozwój zaczyna się od wolnego wyboru

Ubezpieczenie jest bezpieczną formą oszczędzania, a, jak zapewnia ubezpieczyciel, polisa przez cały czas trwania umowy zapewnia dziecku ochronę np. na wypadek śmierci, śmiertelnej choroby czy trwałego inwalidztwa, a po zakończeniu okresu, na jaki została zawarta, zapewnia środki w ustalonej wartości, które osoba ubezpieczona (dziecko) może przeznaczyć na dowolny cel. Unum podkreśla również pozostałe zalety umowy, które mają znaczenie szczególnie wobec niepewnej sytuacji na rynkach finansowych:

  • inwestycji w przyszłość dziecka może dokonać dowolna osoba: rodzic, rodzic chrzestny, opiekunowie czy dziadkowie
  • gdyby opiekuna zabrakło lub byłby niezdolny do pracy, ubezpieczyciel przejmuje za niego obowiązek opłacania składek;
  • pozwala rozszerzyć ochronę ubezpieczeniową o umowy dodatkowe, np. na wypadek poważnego zachorowania i pobytu w szpitalu czy urazu.

Unum zapewnia też, że Ubezpieczenie na Życie i Dożycie Dziecka Lepszy Start daje również dziecku możliwość kontynuacji ochrony ubezpieczeniowej w formie nowej umowy ubezpieczenia na życie, którą można zawrzeć bez analizy stanu zdrowia osoby ubezpieczonej. To nie tylko praktyczne rozwiązanie, ale też wygoda, która młodemu człowiekowi buduje już na starcie istotną w przyszłości historię ubezpieczeniową.

Artykuł sponsorowany

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Artykuł sponsorowany