„Gotowi jesteśmy na kompromis w sprawie, która została nam obiecana w pierwszej umowie dodatkowej, czyli odkupienie bezpośrednio od Skarbu Państwa 21-procentowego pakietu akcji PZU w chwili wprowadzania spółki do publicznego obrotu. I o tym chcemy rozmawiać ze Skarbem Państwa. Jesteśmy elastyczni” – powiedział Jansen w wywiadzie dla czwartkowej „Rzeczpospolitej”.
Jednakże nikt nie może oczekiwać rezygnacji z nabytych praw, dodał.
„Rozumiemy polityczną drażliwość całej sprawy. Przygotowani jesteśmy na kompromis w drażliwych kwestiach, mam na myśli kontrolę nad PZU SA” – powiedział Jansen, odpowiedzialny w Eureko za inwestycję w PZU.
W połowie września minister skarbu Jacek Socha deklarował, że resort jest gotowy powrócić do rozmów ugodowych z Eureko w sprawie jego inwestycji w PZU SA po pierwszym etapie arbitrażu.
Polski rząd postanowił o zatrzymaniu kontrolnego pakietu PZU w 2002 roku. W efekcie sprawa stała się przedmiotem rozstrzygnięcia przez międzynarodowy trybunał arbitrażowy, którego pierwsze posiedzenie odbyło się na początku września. Według wcześniejszych wypowiedzi Sochy, najwcześniejszy termin orzeczenia w tej sprawie to przełom 2004/2005 roku.
Po 5 listopada Eureko i Bank Millennium mogą sprzedać posiadane pakiety akcji PZU. Jansen podtrzymał jednak w czwartek chęć dalszego inwestowania Eureko w PZU.
„Powtarzam, my nie jesteśmy zainteresowani sprzedażą akcji PZU. [...] Jesteśmy strategicznym inwestorem w tej firmie, podpisaliśmy w tej sprawie umowę z polskim Ministerstwem Skarbu, nasza inwestycja jest długoterminowa i zostaniemy tu na długi czas, bez względu na to, jak bardzo inni ludzie będą zazdrościć nam naszej pozycji” – powiedział wiceprezes holenderskiego koncernu.
Minister skarbu mówił wcześniej we wrześniu, że aneks do umowy prywatyzacyjnej, przewidujący kupno 21% akcji PZU przez Eureko w momencie oferty publicznej polskiego ubezpieczyciela nie jest opcją, ponieważ – choć ma znamiona opcji put – nie spełnia wielu parametrów charakterystycznych dla tego instrumentu. Wyjaśniał wówczas, że aneks jest tylko zobowiązaniem do sprzedaży akcji PZU w sytuacji, jeśli Skarb Państwa będzie przeprowadzał ofertę publiczną tych walorów.
Natomiast Jansen podkreśla, że umowa zawarta przez inwestora ze Skarbem Państwa mówi, „że Eureko zapłaci w każdej chwili za dodatkowy pakiet akcji wyższą z dwóch cen: albo cenę z publicznej oferty akcji, albo cenę, którą zapłaciliśmy w 1999 roku”.