Firma "Deloitte & Touche" miała w 2001 roku szukać na zlecenie Eureko materiałów kompromitujących ówczesnych szefów PZU, Władysława Jamrożego i Grzegorza Wieczerzaka - donosi "Życie Warszawy" powołując się na ustalenia prokuratury.
Prokuratura Apelacyjna w Warszawie wyłączyła tę kwestię ze śledztwa dotyczącego Wieczerzaka. Sprawę haków zbada prokuratura wyznaczona przez Prokuraturę Krajową.
Nie może się tym zająć żadna z warszawskich prokuratur, gdyż zostaną w niej przesłuchani właśnie prokuratorzy, którzy prowadzili postępowania przeciwko Wieczerzakowi i Jamrożemu.
Do tej pory ustalono, że "Deloitte & Touche" miała między innymi zbadać powiązania szefów PZU z politykami i przestępcami. Firma działała jednak nie tylko na zlecenie Eureko, ale i Ministerstwa Skarbu.