Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Najbliższe lata bez współpłacenia za leczenie

0
Podziel się:

Szulc: Nie ma na to zgody politycznej.

Najbliższe lata bez współpłacenia za leczenie
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

W najbliższych latach nie zostaną wprowadzone dopłaty do świadczeń medycznych. Nie ma na to zgody politycznej - powiedział wiceminister zdrowiaJakub Szulcpodczas konferencji poświęconej koszykowi świadczeń i ubezpieczeniom zdrowotnym.

Jak mówił Szulc, zdania w sprawie współpłacenia są mocno podzielone. _ Suma głosów za jest taka sama, jak suma głosów przeciwnych _ - powiedział. Zaznaczył także, iż obecnie w Polsce nie ma możliwości wprowadzenia współpłacenia bez zmiany ustawy o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.

_ - Doświadczenia z innych krajów pokazują, że współpłacenie wywołuje perturbacje polityczne. W Polsce co najmniej przez najbliższych kilka lat nie będzie zgody politycznej, żeby je wprowadzić - o tym jestem przekonany _ - dodał wiceminister zdrowia.

Z kolei zdaniem b. ministra zdrowia Marka Balickiego (SdPl), wprowadzenie niewielkich ZOBACZ TAKŻE: Balicki: Plan B to numer gorszy niż za komuny
dopłat do świadczeń przyczyniłoby się do racjonalizacji w korzystaniu z opieki medycznej. Balicki zaznaczył jednak, że chodzi o takie sumy, które nie spowodują ograniczenia w dostępie do świadczeń zdrowotnych. Jak podkreślił poseł, w obecnym parlamencie udałoby się przyjąć takie rozwiązanie.

Jak przypomniał Szulc, kontrakty zawierane przez Narodowy Fundusz Zdrowia na 2010 r. ZOBACZ TAKŻE: Bukiel: Służbie zdrowia pomoże prywatyzacja, żaden plan B
będę oparte o koszyk świadczeń.

Rzeczniczka NFZ Edyta Grabowska-Woźniak podkreślała, że dzięki koszykowi NFZ będzie mógł _ pełnić funkcję taką, jaką powinien pełnić od początku funkcjonowania systemu - funkcję płatnika, nie oceny tego, co ma być finansowane _.

W ocenie Balickiego koszyk to _ mix _, w którym brakuje gwarancji zapłaty za świadczenia wykonane w oparciu zobowiązanie ustawowe czyli ratujące życie. Jak uważa poseł, został on przygotowany zbyt szybko i niedokładnie.

| Koszyk: Co zawiera |
| --- |
| Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - która w sierpniu weszła w życia - przewiduje, że minister zdrowia określa w rozporządzeniu wykaz świadczeń gwarantowanych, czyli świadczeń opieki zdrowotnej częściowo lub całkowicie finansowanych ze środków publicznych. Będzie on aktualizowany co jakiś czas. Wykaz świadczeń gwarantowanych jest dla pacjentów źródłem informacji o tym, jakie świadczenia będą finansowane w ramach obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, a za które będą musieli częściowo zapłacić - chodzi o świadczenia, do których już są dopłaty, np. stomatologia, sanatoria, leki. Minister zdrowia określa w rozporządzeniu, jaka część świadczenia będzie finansowana ze środków publicznych, a jaka przez pacjenta. Postępowaniem w sprawach kwalifikowania świadczeń zdrowotnych gwarantowanych zajmuje się Agencja Oceny Technologii Medycznych. Podejmowane przez nią decyzje są poprzedzane opiniami konsultantów krajowych z danej dziedziny medycyny, prezesa Narodowego Funduszu
Zdrowia i Rady Konsultacyjnej. Nowe przepisy regulują również procedurę usuwania świadczenia z koszyka lub zmiany sposobu finansowania. |

Czytaj w Money.pl
*Prywatne ubezpieczenia. Chce ich 70 procent Polaków * Na leczenie w przyszłym roku NFZ zamierza przeznaczyć 54,5 mld złotych. To o 670 mln złotych więcej niż w tym roku. Polacy jednak nie są zadowoleni z publicznej służby zdrowia. Ponad połowa z nas uważa, że prywatne ubezpieczenie poprawiłoby złą opiekę zdrowotną - wynika z ankiety Money.pl
*Szpitale w pętli długów. A plan B tylko na papierze * Na oddłużenie i restrukturyzację szpitali rząd obiecał przeznaczyć ponad 2,6 mld złotych. Ale jak dotąd w ramach tzw. planu B nie przekształcono ani jednego ZOZ-u.
*Wydajemy miliardy na prywatne leczenie * Bezpłatna służba zdrowia to mit. W 2008 roku każdy Polak do leczenia dopłacił średnio 737 zł - wynika z szacunków Money.pl.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)