"Na dziś to niecałe 10 proc. udziału w przypisie składki PZU SA. Zakładamy, że udział ten będzie rósł i przypis zwiększy się z 750 mln zł w zeszłym roku do 1 mld zł w ciągu 2-3 lat" - poinformował na konferencji prasowej Grodzicki.
Ocenia on, że rynek ten jest niejednorodny i wymaga segmentacji. Z tego względu PZU zdecydował się stworzyć specjalne oferty kierowane do trzech grup w ramach sektora MŚP: mikro (obroty firmy do 50 tys. euro), mały (obrót do 800 tys. euro) i średni (obrót do 4 mln euro).
Jego zdaniem rynek małych i średnich spółek będzie rósł, a podmioty te mogą być atrakcyjnym klientem firm ubezpieczeniowych.
PZU przymierza się do wprowadzenia podobnej segmentacji w przypadku klientów indywidualnych.
Przedstawiciele firmy nie chcieli mówić o wynikach grupy w pierwszym półroczu. Wiceprezes Piotr Kowalczewski poinformował tylko, że w pierwszym półroczu widoczny był kłopot z ubezpieczeniem AC, co głównie związane jest ze słabszą sprzedażą nowych samochodów.
"Przyzwoicie zachowuje się natomiast OC. Dobrze jest też w segmencie klientów korporacyjnych" - powiedział wiceprezes.
Dodał, że o ewentualnej korekcie prognozy spółka zdecyduje po podsumowaniu wyników za pierwsze półrocze.
Szacunki na ten rok zakładają osiągnięcie przez grupę PZU 2,52 mld zł zysku netto. W pierwszym kwartale 2005 roku skonsolidowany zysk netto wyniósł 1,14 mld zł.