Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Cięcia denerwują Greków, więc walczą z policją

0
Podziel się:

Do starć policji z demonstrantami doszło w Atenach.

Cięcia denerwują Greków, więc walczą z policją
(endiaferon/CC/Flickr)

*Do starć policji z demonstrantami doszło w Atenach. Przed parlamentem zebrali się przeciwnicy działań oszczędnościowych rządu. Policja użyła gazów łzawiących i granatów ogłuszających, by rozproszyć ludzi obrzucających ją kamieniami.*

AFP pisze, że ranny został szef jednego ze związków zawodowych.

W centrum Aten zgromadziło się wiele tysięcy ludzi, by zaprotestować przeciwko uchwalanemu przez deputowanych programowi oszczędnościowemu. Parlament zebrał się, by zatwierdzić plan działań, przewidujący m.in. wzrost podatku VAT o dwa punkty procentowe oraz cięcia płac i premii. Dzięki temu greckie władze chcą zaoszczędzić 4,8 mld euro i załagodzić poważny kryzys finansów publicznych.

Związki zawodowe pracowników sfery budżetowej i sektora prywatnego zapowiedziały w piątek kolejny 24-godzinny strajk na 11 marca.

W Atenach w piątek trwał 24-godzinny strajk pracowników transportu, zorganizowany w proteście przeciwko posunięciom oszczędnościowym rządu. Do protestów dołączyli kontrolerzy ruchu lotniczego, udział w proteście zapowiedzieli urzędnicy.

Lekarze w państwowych szpitalach zajmowali się tylko nagłymi przypadkami, do pracy nie przyszło wielu nauczycieli. Na 24 godziny przerwali pracę dziennikarze publicznego radia i telewizji, a także agencji prasowej ANA.

Zobacz jak policja walczy z protestującymi w Grecji (ABC News):

Premier Jeorjos Papandreu powtarza, że rozumie protestujących, ale podkreśla, że oszczędności są konieczne. Grecja boryka się z ogromnym zadłużeniem, sięgającym 300 miliardów euro, i kilkunastoprocentowym deficytem budżetowym, co stanowi zagrożenie dla całej strefy euro.

Pod naciskiem Komisji Europejskiej oraz rynków finansowych socjalistyczny grecki rząd ogłosił w środę program oszczędnościowy.

ZOBACZ TAKŻE:

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)