Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nord Stream za unijne pieniądze?

0
Podziel się:

Niemcy zabiegają o dofinansowanie gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego.

Nord Stream za unijne pieniądze?
(Nord Stream AG)

aktualizacja 19:04

Niemcy zabiegają o dofinansowanie z unijnego budżetu gazociągu Nord Stream po dnie Morza Bałtyckiego.

Jak wynika z informacji PAP, Niemcy zabiegają o wpisanie gazociągu Nord Stream na listę projektów energetycznych, które mają być dofinansowane kwotą 5 mld euro z unijnego budżetu w ramach walki z kryzysem.

Niemcy podniosły ten temat w ramach prac roboczych w Radzie UE, gdzie reprezentowane są rządy krajów członkowskich, sugerując w zamian poparcie dla zaproponowanej przez Komisję Europejską listy. Polska poparta przez kilka innych krajów ostro wówczas zaprotestowała.

- _ Temat wywołał prawdziwą burzę _ - powiedział jeden z dyplomatów. Jego zdaniem, Niemcy starają się wywrzeć nacisk na Polskę i inne kraje przeciwne projektowi Nord Stream, by zgodziły się na udzielenie kredytów na tę kontrowersyjną inwestycję przez Europejski Bank Inwestycyjny. Obecnie na dofinansowanie projektów w krajach trzecich przez EBI muszą zgodzić się jednomyślnie wszystkie kraje członkowskie. Dopiero Traktat z Lizbony wprowadza głosowanie kwalifikowaną większością głosów, uniemożliwiając pojedynczemu krajowi zawetowanie kredytu. EBI wielokrotnie deklarował, że jest gotów dofinansować Nord Stream, jeśli zyska polityczne poparcie wszystkich _ 27 _ krajów członkowskich.

| Gazprom zapowiada: Ruszymy za dwa lata |
| --- |
| _ - Gazociąg Północny będzie zbudowany i zacznie działać w 2011 roku, i nie przeszkodzą temu względy ekologiczne - _ zapewnił szef _ Gazpromu _Aleksiej Miller. _ - Teraz przeprowadzone są niezbędne badania i uzgodnienia w sprawie Gazociągu Północnego, rozpoczęto pracę nad produkcją rur _. Zdaniem Millera, aspekty ekologiczne nie wpłyną na terminy uruchomienia gazociągu, ponieważ Gazociąg Północny to najnowocześniejszy morski gazociąg na świecie. Nord Stream to dwie nitki rurociągu, który przez Bałtyk połączy Rosję i Niemcy. Magistralę projektuje i buduje spółka o tej samej nazwie, w której udziały mają: Gazprom, niemieckie - BASF Wintershall i E.ON oraz holenderska Gasunie (9 proc.). Budowa morskiego odcinka jest w zawieszeniu, gdyż Finlandia, Estonia i Szwecja, przez których wyłączne strefy ekonomiczne miałaby przebiegać rura, nie godzą się na rozpoczęcie inwestycji z powodów ekologicznych. Niechętna temu projektowi jest Polska. |

Zaproponowana przez KE lista projektów, głównie energetycznych, które mają być dofinansowane w ramach walki z kryzysem, nie ma na razie wymaganego poparcia większości państw UE. Niemcy, wraz z Wielką Brytanią, Włochami, a także Szwecją, Holandią i Austrią zgłosiły sprzeciw podczas ostatniego posiedzenia ministrów finansów państw UE w Brukseli 10 lutego. Główni płatnicy netto obawiają się, że do unijnego planu pobudzania gospodarki musieli dołożyć. Lista nie podoba się też Hiszpanii, która krytykuje jej brak _ równowagi geograficznej _, czyli zbyt duży nacisk na projekty na wschodzie i północy Europy.

Polska poparła propozycję KE, choć dopiero po tym, jak okazało się, że jest na niej wiele projektów dotyczących Polski, w tym 250 mln euro dla elektrowni w Bełchatowie i 80 mln euro dla terminalu gazowego LNG w Świnoujściu.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)