Minister zdrowia odejdzie z rządu i będzie startować do europarlamentu - pisze dziennik _ Polska _. Informację o planach Ewy Kopacz zdradził w rozmowie z gazetą szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski.
Sama Ewa Kopacz na razie tego jednak nie komentuje. W Platformie Obywatelskiej mówi się jednak, że będzie ona startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się w czerwcu przyszłego roku. Oznaczałoby to, że funkcję ministra mogłaby pełnić do wiosny, kiedy to zacznie się kampania wyborcza do europarlamentu.
Według dziennika, powodem jej rezygnacji jest niepowodzenie reform służby zdrowia. Najpierw przygotowane przez nią projekty ustaw były tak słabe, że przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia nie poddawał ich pod obrady. Potem minister zdrowia nie chciała pójść na żadne ustępstwa wobec lewicy, które pozwoliłyby SLD poprzeć rządowy projekt - przypomina _ Polska _.
Zdaniem dziennika, nową reformę służby zdrowia ma przygotować następca Ewy Kopacz. Najpoważniejszymi kandydatami do tego fotela są Jakub Szulc, obecny wiceminister zdrowia, oraz Jerzy Miller, wojewoda małopolski.