Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Tusk szykuje dymisje Drzewieckiego i Kamińskiego

0
Podziel się:

Minister sportu ma jeszcze szansę. Dziś jednak pojawiły się kolejne zapisy rozmów biznesmenów z politykami PO.

Tusk szykuje dymisje Drzewieckiego i Kamińskiego
(PAP/Radek Pietruszka)

aktualizacja 8:50

Stanowiska prawdopodobnie stracą minister sportuMirosław Drzewieckii szef Centralnego Biura AntykorupcyjnegoMariusz Kamiński. Obaj odejdą za zbytnie zaangażowanie w tzw. aferę hazardową.

Nieoficjalną informację o takich planach Tuska podało radio RMF FM: - _ Ten ruch ma uratować polityczną twarzDonalda Tuska. Mariusz Kamiński, rozpętując aferę, rozpoczął otwartą wojnę z premierem - powiedział reporterowi radia jeden z polityków, doradzających premierowi. - Dymisja Drzewieckiego z kolei ma zamknąć usta opozycji. Tylko w ten sposób Tusk mógłby zachować twarz i pozbyć się balastu, jakim jest Kamiński _ - dodał.

Dziś _ Rzeczpospolita _ opublikowała kolejne stenogramy i opisy rozmów przedstawicieli branży hazardowej z działaczami Platformy Obywatelskiej. Między innymi rozmowę Ryszarda Sobiesiaka z Marcinem Rosołem, szefem gabinetu ministra Drzewieckiego oraz Sobiesiaka z Janem Koskiem. Omawiali prowokację wobec wiceministra finansów Jacka Kapicy.

Może dziś wyjaśni

Donald Tusk ciągle oczekuje jednak od ministra Drzewieckiego bardziej szczegółowych wyjaśnień niż te, które złożył on na ostatniej konferencji prasowej. Premier przyznał, że nie wszystkie deklaracje )szefa resortu sportu są wystarczające. Być może wyjaśnienia pojawią się na dzisiejszej konferencji. Bo dotychczasowe tłumaczenie odkrywało niekompetencję ministra i bałagan w jego resorcie.Jego wersja zdarzeń nie była spójna i przejrzysta.

Dotychczas Mirosław Drzewiecki twierdził, że nie widzi powodów do dymisji, ale jest do dyspozycji szefa rządu.

Drzewieckiego dodatkowo obciąża fakt, że szef jego gabinetu politycznego, Marcin Rosół, spędził tegoroczne ferie zimowe w ośrodku Ryszarda Sobiesiaka (jednego z biznesmenów zamieszanych w aferę) w Zieleńcu.

Marcin Rosół na polecenie swojego szefa, Mirosława Drzewieckiego, próbował też załatwić posadę w Totalizatorze Sportowym córce Ryszarda Sobiesiaka. Od tego czasu Rosół miał kontaktować się z biznesmenem.

Chcą komisji

W związku z wydarzeniami ostatnich dni politycy opozycji postulują utworzenie komisji do spraw afery hazardowej. Wygląda jednak na to, że nie dojdzie do jej powstania, bo PO i PSL są jej przeciwne. PSL nie wykluczają tego jednak w przyszłości.

Pełniący obowiązki szefa klubu POGrzegorz Dolniaktwierdzi, że taka komisja śledcza nie byłaby w stanie _ niczego wyświetlić, niczego wyjaśnić _. _ Jeżeli myślicie, że komisja śledcza cokolwiek w tej sprawie wywiedzie, to jesteście w wielkim błędzie _ - zaznaczył. Dodał, że postępowanie w tej sprawie prowadzą już CBA i prokuratura.

| Afera hazardowa |
| --- |
| Czwartkowa Rzeczpospolita podała, że w piśmie dotyczącym prac nad zmianami w tzw. ustawie hazardowej CBA ostrzegło prezydenta, premiera, władze Sejmu i Senatu, iż na tych zmianach budżet państwa może stracić 469 mln zł. Taka kwota miała pochodzić z dopłat nałożonych na firmy hazardowe, ale - według Rz - o skreślenie z projektu zapisu o dopłatach mieli zabiegać u polityków PO biznesmeni z Dolnego Śląska: Ryszard Sobiesiak i Jan Kosek. Według Rz dwaj zamieszani w sprawę politycy PO to: dotychczasowy szef klubu PlatformyZbigniew Chlebowski(jednocześnie szef Komisji Finansów Publicznych, gdzie miał trafić projekt) oraz minister sportu Mirosław Drzewiecki (pieniądze z dopłat miały być przeznaczone na przygotowanie Euro2012). Rz podała, że obaj mieli lobbować w interesie firm hazardowych. |

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)