Od kilku dni na placach katalońskich miast składowane są stare krzesła, szafy, niepotrzebne przedmioty, które wraz z nadejściem nocy zostaną podpalone. Ogniska zapłoną też na plaży. Obliczono, że tylko w Barcelonie Noc Świętojańską na plaży spędzi co najmniej 100 tysięcy osób. Wszyscy przyjdą z szampanem i cocą - ciastem przypominającym w smaku drożdżówkę. A kiedy zacznie świtać, wejdą do wody. Aby wykąpać się mogli również ci, którzy mieszkają daleko od morza, do rana czynne będą baseny. Przez całą noc jeździć będzie metro, autobusy i pociągi podmiejskie. Do rana nie ustaną też wybuchy petard i sztucznych ogni. Potem rozpocznie się wielkie sprzątanie i odpoczynek. Dzień Świętego Jana jest w Hiszpanii wolny od pracy.