*Wojciech Jaruzelski, jeden z oskarżonych przez IPN za stan wojenny, podtrzymał przed sądem swoje wnioski, m.in. o przesłuchanie Michaiła Gorbaczowa i Margaret Thatcher. Jak dodał, zależy mu na jawnym i szybkim procesie. *
Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatruje wnioski obrony o umorzenie lub zwrot do IPN sprawy autorów i wykonawców stanu wojennego - w tym Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i Stanisława Kani. Posiedzenie sądu jest otwarte dla prasy.
- _ Odpowiedzialność za stan wojenny biorę na siebie _ - powiedział przed sądem Jaruzelski. Powtórzył, że w jego przekonaniu stan wojenny był ocaleniem narodu przed katastrofą i jednocześnie przeprosił za jego ofiary.
Stanisław Kania powiedział, że _ nie było żadnego związku zbrojnego _, jego zdaniem to _ wirtualna konstrukcja, wymyślona dla potrzeb politycznych _.
Oskarżający w sprawie pion śledczy IPN jest za oddaleniem wniosków obrony, według której oskarżeni nie popełnili przestępstwa, gdyż działali w stanie tzw. wyższej konieczności.
Jaruzelski chce, by IPN przesłuchał ówczesnego sekretarza KC KPZR Michaiła Gorbaczowa; sekretarza stanu USA Aleksandra Haiga; premier Wlk. Brytanii Margaret Thatcher oraz kanclerza Niemiec Helmuta Schmidta.
Kania wnioskuje, by powołać na świadków Zbigniewa Brzezińskiego, doradcę ds. bezpieczeństwa prezydenta USA Jimmy'ego Cartera i Anatolija Gribkowa, szefa sztabu sił zbrojnych Układu Warszawskiego. Obrona chce też analizy setek dokumentów.