(dochodzi informacja m.in. o zarzutach)
15.3. Białystok (PAP) - Funkcjonariusze CBŚ z Białegostoku zatrzymali trzech mężczyzn podejrzewanych o działalność w grupie przestępczej, która zmuszała kobiety z Polski i zza wschodniej granicy do pracy w agencjach towarzyskich.
Były werbowane pod pozorem legalnej pracy - poinformowała w czwartek policja.
Zatrzymań dokonano w środę w Gnieźnie (Wielkopolskie). Wśród zatrzymanych jest 33-letni mężczyzna uznawany za szefa grupy, jak podaje policja, wcześniej utytułowany mistrz sztuk walki Grzegorz S.
Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Białymstoku. Jak poinformował PAP jej rzecznik Adam Kozub, Grzegorzowi S. postawiono w czwartek zarzut kierowania grupą przestępczą o zasięgu międzynarodowym, zajmującą się handlem kobietami, zmuszaniem do uprawiania prostytucji i sutenerstwem.
Dwóm pozostałym zatrzymanym postawiono zarzuty udziału w tej grupie. Grupa werbowała, przede wszystkim na Białorusi i Ukrainie młode kobiety, którym oferowano legalną pracę, gdy w rzeczywistości chodziło o agencje towarzyskie. Niepokornym kobietom przestępcy zabierali dokumenty, bili je i więzili.
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy podlaskiej policji Jacek Dobrzyński, grupa działała od kilku lat i zmusiła do pracy w agencjach towarzyskich, z których czerpała zyski, co najmniej kilkanaście kobiet.
Przy zarzutach postawionych przez prokuraturę, podejrzanym grozi do piętnastu lat więzienia. Jeszcze w czwartek do sądu mają trafić wnioski o areszt całej trójki.
Na początku marca CBŚ dla potrzeb tego śledztwa zatrzymało też trzy inne osoby podejrzane o tę działalność. Dwie z nich przebywają w areszcie.
W czasie środowej akcji w Gnieźnie funkcjonariusze CBŚ musieli użyć broni, gdy w jednym z mieszkań, gdzie dokonywano zatrzymań, na policjanta rzucił się duży pies obronny. Zwierzę zostało zastrzelone. (PAP)
rof/ malk/ rod/