Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Stopy rosną, a kredyty ciągle drożeją. Co mogą dziś zrobić kredytobiorcy?

166
Podziel się:

Wzrost stóp procentowych powoduje, że spłacanie bieżących rat kredytu staje się dla wielu osób coraz większym obciążeniem. Jeżeli dojdzie do tego utrata pracy, może być to zadanie ponad nasze możliwości. W takim wypadku rozwiązaniem mogą być np. wakacje kredytowe lub wydłużenie czasu spłaty kredytu. Na stronach UOKiK znajdziemy informacje, co powinniśmy zrobić, aby z takich narzędzi skorzystać.

Stopy rosną, a kredyty ciągle drożeją. Co mogą dziś zrobić kredytobiorcy?
Wiele osób zaciągnęło kredyty na mieszkania, gdy stopy procentowe były na niskim poziomie, a teraz muszą spłacać coraz wyższe raty. ARKADIUSZ ZIOLEK, EeastNews (ARKADIUSZ ZIOLEK)

Wszyscy, którzy dzisiaj spłacają kredyty z coraz większym niepokojem patrzą w przyszłość. W ostatnim czasie Rada Polityki Pieniężnej już po raz ósmy podniosła stopy procentowe. W efekcie główna stawka oprocentowania w NBP wynosi od maja już 5,25 proc.

Jednak ustalane przez banki stawki WIBOR już od dawna wyprzedzają ruchy RPP. Po ostatnich podwyżkach stóp procentowych rata typowego kredytu udzielonego niedawno na 300 tys. zł na 25 lat wzrosła do ponad 2,5 tys. zł. W porównaniu z początkiem października 2021 roku, gdy stopy procentowe były zerowe, oznacza to wzrost o blisko 1,1 tys. zł.

W efekcie w ciągu ostatnich miesięcy sytuacja kredytobiorców znacznie się pogorszyła. Dlatego UOKiK przygotował na swojej stronie internetowej pakiet informacji, które mogą być przydatne dla osób spłacających kredyty.

– W sytuacji rosnących stawek procentowych WIBOR używanych w kredytach hipotecznych, spłata rat może być dla niektórych osób coraz większym obciążeniem. Znaczącą ulgą może być skorzystanie z szeregu narzędzi wsparcia, które gwarantują polskie przepisy. Mogą one mieć duże znaczenie szczególnie dla tych grup kredytobiorców hipotecznych, dla których spłata rat kredytu hipotecznego stanowi poważne obciążenie budżetu domowego – komentuje Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

UOKiK jednocześnie przypomina, że kredytobiorcy, którzy znaleźli się w szczególnie trudnej sytuacji w dalszym ciągu mogą skorzystać z ustawowych wakacji kredytowych. Chodzi o rozwiązania, przyjęte na wskutek inicjatywy UOKiK w tzw. "ustawach covidowych", które w dalszym ciągu obowiązują.

Zgodnie z nimi, jeśli np. stracimy pracę – możemy do trzech miesięcy zawiesić spłatę kredytu, a bank nie może nam naliczyć za ten okres dodatkowych odsetek ani innych kosztów. Możemy się na to zdecydować zarówno w przypadku kredytu hipotecznego, jak i konsumenckiego.

Jeżeli chcemy ubiegać się o wakacje kredytowe, musimy złożyć jednak wniosek do banku. Możemy skorzystać również z formularza na stronie finanse.uokik.gov.pl.

Ważne jest także to, że bank zawiesi nam wykonanie umowy kredytowej już od chwili otrzymania wniosku. Jednocześnie okres kredytowania i wszystkie terminy przewidziane w umowie kredytu, wydłużą się o okres zawieszenia kredytu.

Dzięki nadpłacie kredytu zmaleje nam rata

Jeżeli spłacamy kredyt hipoteczny, możemy go także nadpłacić, ale pod warunkiem dysponujemy odpowiednimi środkami. Jak zmieni się zmieni się rata lub wysokość odsetek po nadpłacie? Pomoże nam w tym kalkulator, który również znajdziemy na stronie UOKiK.

Urząd jednocześnie przypomina, że nadpłata kredytu, czyli wcześniejsza spłata całości lub części kredytu umożliwi nam zmniejszenie wysokości rat lub skrócenie okresu kredytowania.

Warto pamiętać jednocześnie, że dla umów zawartych po 22 lipca 2017 roku o zmiennym oprocentowaniu bank może pobrać opłatę w ciągu trzech lat od jego zaciągnięcia. Wysokość tej opłaty i możliwości jej pobierania określa ustawa o kredycie hipotecznym.

Dalsza część pod artykułem video

Zobacz także: Rekordowo wysokie stopy procentowe. "Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie ten sufit będzie"

Dodatkowo, jeśli spłacimy część lub całość kredytu przed terminem i skróceniu ulegnie także okres spłaty kredytu – bank musi nam również oddać proporcjonalną część opłat stanowiących całkowity koszt kredytu. UOKiK informuje, że proporcjonalna obniżka powinna odpowiadać skróceniu okresu spłaty i powinna być wyliczona metodą liniową.

Co ważne, UOKiK przygotował także kalkulator finansowy, dzięki któremu sprawdzimy, ile będzie wynosić rata naszego kredytu, jeśli większy się jego oprocentowanie. Dowiemy się także, czy w przypadku nadpłaty bardziej korzystne zmniejszenie raty, czy skrócenie okresu kredytowania.

Można przejść na stałe oprocentowanie lub wydłużyć spłatę

Co mogą zrobić kredytobiorcy, którzy nie mają żadnych środków pozwalających na spłatę przed terminem kredytu?

UOKiK radzi, aby odkładać część bieżących pieniędzy, na zabezpieczenie w przyszłości spłaty wyższych rat na wypadek wystąpienia niespodziewanych okoliczności, np. utraty pracy czy jeszcze wyższego wzrostu stóp procentowych.

Zdaniem urzędu warto także ograniczyć codzienną konsumpcję. Rozwiązaniem może być też zamiana lub sprzedaż mieszkania – możemy także rozważyć sprzedaż lub zamianę naszej nieruchomości na tańsze lokum w innej lokalizacji.

Kolejnym rozwiązaniem może być zmiana oprocentowania na stałą stopę procentową.

Stałe oprocentowanie obowiązuje jednak przez pewien okres – to przeważnie 5 lat - i bank może w umowie zastrzec opłatę, gdy nadpłacamy kredyt w tym czasie. Jednak mamy wówczas gwarancję, że przez najbliższe lata wysokość naszej raty się nie zmieni.

Możemy także negocjować z bankiem wysokość marży, zwłaszcza w sytuacji, jeśli spłaciliśmy część zadłużenia i cena nieruchomości wzrosła. Rozwiązaniem może być także ubieganie się o zmianę kredytu na tańszy w innym banku – różnica w marżach obniży nam ratę kredytu. Taka zmiana będzie obowiązywała przez cały okres kredytowania.

Sposobem na zmniejszenie niedogodności związanych ze spłatą kredytu może być wydłużenie okresu spłaty kredytu. Wiąże się to z obniżeniem wysokości bieżącej raty, ale jednocześnie spowoduje zwiększenie łącznych kosztów związanych z kredytem, ponieważ przez dłuższy okres będziemy spłacać odsetki.

Warto pamiętać także o tym, że kredytobiorcy mogą liczyć także na Fundusz Wsparcia Kredytobiorców. Zapewnia on finansową pomoc osobom w trudnej sytuacji. Można ubiegać się o zwrotną pożyczkę na spłatę zadłużenia w następujących przypadkach: gdy rata stanowi połowę naszych dochodów lub gdy nasz dochód po odjęciu raty jest niższy niż 1,2 tys. zł na osobę (a dla jednoosobowego gospodarstwa domowego jest niższy niż 1,5 tys. zł) a także w sytuacji, gdy straciliśmy pracę.

Wsparcie jest przyznawane na okres maksymalnie 3 lat i jest wypłacane w miesięcznych transzach, które wynoszą tyle ile rata kredytu, nawet do 2 tys. zł miesięcznie. Spłata tej pożyczki odbywa się w 144 nieoprocentowanych ratach, z których część, czyli 44 raty może zostać umorzona, jeśli pozostałe 100 rat jest spłaconych w terminie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(166)
Aga
2 lata temu
Ja na szczęście kupiłam mieszkanie przed podwyżkami. Teraz mamy własny kąt w Rowach, Apartamenty Lubicz.
Ala
2 lata temu
Ja mam kredyt, ale jestem zadowolona, że się na niego zdecydowałam, bo mam wymarzony dom, teraz już tylko musimy go wykończyć, ale to pójdzie szybko, bo znajoma poleciła nam świetną ekipę Budo Dekoracja.
Marta
2 lata temu
wczoraj zaparkowałam swój 13 letni samochód kompaktowy o wartości 16 tys PLN, obok nowej Mazdy cx5 i nowego BMW serii3 na ukraińskich blachach. chazarski rząd działa przeciw Polsce i Polakom
gość
2 lata temu
Co te pisiury zrobiły z naszym krajem? Najpierw rozdawnictwo a teraz wykręcili ludziom numer jak filmie Banksterzy. Dajemy tanie kredyty a potem podwyższamy stopy procentowe i teraz radź se sam frajerze. To jest ten polski ład. Jak ludzie nie pogonią tych krętaczy to nie będzie co zbierać.
solo777
2 lata temu
Takie rady to proszę w buty sobie wsadzić ,i tak banki będą zabierały ludziom mieszkania I domy, przy obecnych cenach ludzie będą mieli dylemat,spłacać kredyt czy dać dzieciom jeść ,końcowy efekt będzie jeden spakują walizy i wyjadą z tego kraju jak najdalej a bankom wyślą listy zabierajcie to sobie i udławcie się i zaczną od początku ale nie w tym kraju tu nawet umierać nie warto bo na truchle też chcą zarobić
...
Następna strona