Rząd chce oszczędzać pieniądze, ograniczając świadczenia emerytom. Według informacji _ Dziennika Gazety Prawnej _, Ministerstwo Pracy zamierza przywrócić przepis, który zakazuje ZUS wypłaty emerytury, jeżeli ubezpieczony nie rozwiąże z firmą umowy o pracę.
Jeszcze w styczniu resort pozwalał osobom, które weszły w wiek emerytalny i pracowały, otrzymywać zarówno pensję, jak i emeryturę.
Jeżeli nowe przepisy wejdą w życie, prawo do świadczeń straci między innymi 40 tysięcy pracujących emerytów, którzy zyskali je w tym roku.
Resort przyznaje, że decyzja ze stycznia była słuszna, bo zwiększała aktywność zawodową osób starszych. Rząd wprowadza jednak zmiany, gdyż szuka oszczędności, a odebranie świadczeń emerytom pozwoli zmniejszyć wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nawet o 900 milionów złotych rocznie.
Eksperci ostrzegają jednak, że taka drastyczna zmiana podważy i tak niewielkie zaufanie do państwa. Ponadto emeryci mogą rozwiązać umowę z firmą i wrócić do niej nielegalnie. Wówczas Fundusz straci dodatkowe wpływy ze składek.