Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Marsz w dół w Europie. Tracą banki

22
Podziel się:

W komentarzu money.pl zobacz, jak wygląda poniedziałkowa sesja na rynkach akcji.

Marsz w dół w Europie. Tracą banki
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Podobnie jak w Europie, i w Polsce przyczyną zjazdu indeksów giełdowych były banki. Zawinił włoski bank i raport o ryzyku w sektorze nieruchomości. Stany też zaczęły spadkowo.

S&P500 odnotował w piątek po raz siódmy od 8 listopada wyznaczył nowy najwyższy kurs w historii. Po takiej serii należy się odpoczynek a i sytuacja robi się bardziej napięta, więc mamy obecnie spadki. Liderują im zyskujące wcześniej spółki.

Trochę inaczej jest w Europie. Tu spadki niosą ze sobą banki w ślad za włoskim Banca Monte di Paschi di Siena (-13,7 proc.). Swoje zrobił też raport Europejskiej Rady Ryzyka Systemowego (European Systemic Risk Board), która ogłosiła, że zadłużenie nieruchomości i ich ceny powodują ryzyko systemowe. Szczególnie wskazano na kraje: Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Luksembourg, Holandia, Szwecja i Wielka Brytania.

Zbyt długi okres niskich stóp spowodował wzrost problemu na rynku nieruchomości.

Nie ma wśród tych krajów Polski, która prowadzi w miarę bezpieczną politykę stóp procentowych. Jednak i w Polsce dzisiaj to bank współdecydował o spadkach indeksów. Największy negatywny wpływ na WIG20 miał PKP BP (-1,2 proc.).

Gros obrotów giełdowych dotyczyło: JSW (+2,9 proc.), PZU (-0,6 proc.) i KGHM (-0,1 proc.).

Kwotowania WIG20

_ _Aktualizacja: 13:55 Czerwono na [giełdach](https://www.money.pl/gielda/) w Europie. Włochy najsłabsze

Przemysław Ławrowski

Na półmetku sesji europejskie giełdy świeciły się na czerwono. Wyjątek stanowił tylko turecki XU100, który zyskuje niespełna 1 procent. Około 0,8 procent traci WIG20 i pod tym względem wypada on podobnie, jak giełda we Frankfurcie nad Menem czy w Paryżu.

Wśród warszawskich blue chipów najlepiej radzi sobie KGHM, który już w ubiegłym tygodniu zyskał 10 procent. W górę idzie również Asseco Poland i Grupa Lotos. Najwięcej (ponad 3 procent) traci LPP.

W segmencie średnich spółek uwagę zwraca JSW, która zyskuje ponad 4 procent. Według piątkowego raportu Wood & Company, pojedyncza akcja węglowej spółki jest warta nawet 100 złotych. Obecnie jeden "papier" kosztuje ponad 88 złotych.

W kalendarzu makroekonomicznym nie znajdziemy w poniedziałek nic interesującego. Po południu przed Komisją ds. Gospodarczych i Monetarnych (ECON) Parlamentu Europejskiego wystąpi Mario Draghi. Inwestorzy będą nasłuchiwać wskazań dotyczących polityki EBC.

Wśród europejskich giełda najsłabiej radzi sobie giełda w Mediolanie. FTSE-MIB traci ponad 1 procent.

Zobacz, jak przebiega poniedziałkowa sesja w Europie

O ponad 3 procent w górę idą notowania ropy naftowej. Jeżeli jednak kraje OPEC nie dogadają się w kwestii ograniczenia produkcji surowca, to będziemy mieli prawdopodobnie do czynienia ze znaczącymi spadkami cen tego surowca. Spotkanie kartelu zaplanowano na środę.

_ _Aktualizacja: 10:56

Akcje w dół. Sytuacja robi się napięta

Jacek Frączyk

Indeksy w USA biły ostatnio historyczne rekordy, w Chinach i Japonii akcje są blisko najwyższych poziomów w roku. Jednocześnie zbliża się czas podwyżek stóp procentowych, bo inflacja wraca. Sytuacja robi się napięta.

Chińskie indeksy znalazły się w poniedziałek blisko tegorocznych maksimów, tj. najwyżej od stycznia. Inwestorzy zaczęli wierzyć, że gospodarka już zaczyna odbijać w górę, choć... trzeba pamiętać, że tamtejsze dno gospodarki, czyli spowolnienie wzrostu, to jest dla nas obecnie sufit.

Nie inaczej jest w Japonii, która cieszy się ze słabnącego jena.

Rekordy biły też ostatnio akcje w USA. W kontekście zbliżających się podwyżek stóp procentowych w USA, a niewykluczone, że późniejszych podobnych ruchów z innych banków centralnych - tym bardziej, że oczekiwania inflacyjne rosną - sytuacja robi się coraz bardziej napięta. Być może rządy (USA , Japonii, Chin) zastosują stymulację fiskalną i pojawią się inwestycje publiczne, ale tymczasem podwyżki stóp są już niemal pewne, a co za tym idzie wzrost atrakcyjności obligacji i wzrost kosztów finansowych firm, a co za tym idzie mniejsze płacone dywidendy.

Stopa dywidendy dla indeksu S&P500 bywałą już na niższym poziomie niż obecny 2,0 proc. dla prognozowanych zysków, rekordowo niskie wartości odnotowując w 1999 r., ale takie coś jest możliwe przy malejących stopach procentowych, gdy kapitał ucieka od obligacji, a nie gdy stopy mają rosnąć.

Poniedziałek giełda rozpoczęła spadkami. Po pierwszych 100 minutach sesji WIG20 traci 0,8 proc. Zyskuje KGHM (+1,1 proc.), dzięki wzrostom kursu miedzi (+0,7 proc.) na bazie właśnie wzrostu oczekiwań inflacyjnych.

Najmocniej wśród najważniejszych spółek tracą akcje LPP (-3,5 proc.), Eurocash (-2,1 proc.) i CCC (-2,0 proc.), czyli spółek mocno uzależnionych od wzrostu zakupów Polaków. Można to jednak uznać za korektę ostatnich wzrostów.

Wśród średnich spółek warto podkreślić wynik JSW - rośnie o 1,4 proc., a cena węgla koksowego w kontraktach listopadowych na giełdzie w Chicago doszła do 300 dolarów za tonę i wygląda na to, że ten poziom może być przebity. Spadł natomiast ostatnio kurs węgla energetycznego w portach europejskich o ponad 7 proc. w piątek, co zatrzymało wzrost kursu Bogdanki (-0,9 proc.).

Na giełdach europejskich spadki podobne do tych warszawskich. Niemiecki DAX spada o 0,8 proc., brytyjski FTSE100 o 0,7 proc., francuski CAC40 o 0,8 proc., a włoski FTSE MIB o 1,8 proc.

We Włoszech ostro idą w dół akcje banków. Banca Monte di Paschi di Siena spada o 12 proc. po zatwierdzeniu przez nadzór emisji akcji w zamian za długi. Natychmiast pojawiła się po tej informacji podaż akcji pozostałych banków, m.in. Unicredit (-4,0 proc.), czyli właściciela naszego Pekao. To właśnie banki są największym obciążeniem dla indeksów w Europie.

Na Unicredit podziałały jeszcze słowa wicepremiera Morawieckiego, który ostudził oczekiwania, że akcje Pekao zostaną sprzedane w ciągu najbliższych dni, co zresztą było powodem piątkowego spadku kursu Pekao. Atmosfera niepewności jeszcze się przeciągnie.

Indeksy w Europie

_ _Aktualizacja: 08:02 OPEC oraz dane z rynku pracy w USA. Tym będą żyły rynki w nowym tygodniu

Przemysław Ławrowski

Dane z amerykańskiego rynku pracy, szczyt OPEC oraz wyniki polskiego PKB. Oto najważniejsze informacje, jakie w tym tygodniu napłyną na rynek. Pierwszy z wymienionych odczytów będzie miał wpływ na oczekiwania inwestorów względem podwyżek stóp procentowych w USA.

Indeksy na Wall Street zakończyły ubiegły tydzień na kolejnych historycznych rekordach. Patrząc jednak na poniedziałkową sesję w Azji widać, że entuzjazm ten nie przeniósł się na inne rynki. Indeks Nikkei odnotował lekką przecenę. W piątek lekko wyhamował spadek wartości jena. Umocnienie japońska waluta kontynuuje w poniedziałek.

Umiarkowanej reakcji na ostatnie wzrosty należy spodziewać się na GPW. Warszawska giełda mimo słabej piątkowej sesji ma za sobą dobry tydzień. Indeks WIG20 notuje wartość niespełna 1800 punktów. Z perspektywy polskiego rynku akcji, ale i nie tylko kluczową informacją będą piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Tzw. "payrollsy" pojawią się w piątek o 14:30 i będzie to ostatnia tego typu publikacja przed uznawaną na pewną, podwyżką stóp procentowych przez amerykański Fed. Istnieje jednak ryzyko, że dane będą znacząco odbiegać od tych prognozowanych, co może wywołać zmianę tego przekonania. Decyzję amerykańskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych poznamy 14 grudnia.

W tym tygodniu warto również zwrócić uwagę na wtorkową rewizję amerykańskiego PKB za trzeci kwartał. Rynek spodziewa się wzrostu o 3 procent. W drugim kwartale gospodarka USA urosła o 1,4 procent.

Ostatnie wzrosty na rynkach były również napędzane drożejącymi surowcami. Widać to było na akcjach KGHM, które w ciągu ostatniego tygodnia zyskały prawie 10 procent. Mocno zyskiwała również ropa naftowa. W tym przypadku dla tego rynku kluczowe będzie spotkanie OPEC zaplanowane na środę 30 listopada.

Końcówka tygodnia dla notowań czarnego złota nie była pomyślna, gdyż straciło ono na wartości około 3 procent. W poniedziałek cena odbija jednakże ryzyko, które wywołało przecenę nadal nie jest bez znaczenia. Chodzi o Iran, który nie zgada się na ograniczenie produkcji ropy naftowej. Podczas weekendowych negocjacji przedstawiciele tego kraju zapewnili, że zapoznają się z propozycją pozostałych krajów OPEC i swoje stanowisko w tej sprawie przedstawią na środowym szczycie. Zatem nadal nie ma żadnego oficjalnego stanowiska Iranu w tej sprawie. Warto pamiętać, że Iranowi nie jest na rękę cięcie wydobycia, gdyż kraj ten od niedawna ponownie może eksportować ropę do krajów "zachodnich".

Wśród krajowych danych, w tym tygodniu, w środę na rynek napłyną dane o PKB za trzeci kwartał. Będzie to wynik finalny. Podane w połowie miesiąca dane wskazały na wyraźne spowolnienie tempa wzrostu. Wynik na poziomie 2,5 procent rok do roku był bowiem najgorszym od trzech lat. Tego samego dnia poznamy pełny raport dotyczący inflacji za październik.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(22)
Etermit needs...
7 lat temu
[QUOTE] Jeżeli jednak kraje OPEC nie dogadają się w kwestii ograniczenia produkcji surowca, to będziemy mieli prawdopodobnie do czynienia ze znaczącymi spadkami cen tego surowca. [/QUOTE] to byłaby tragedia dla analityków którzy od dawna chcą tankować swoje escorty po 6zł
Etermit z mag...
7 lat temu
ropa mocno dziś drożała co rzecz jasna musiało pociągnąć za sobą wyprzedaż akcji
bitcoiniarz
7 lat temu
Ciekawe że jak synonim tu nie pisze to Gregssona też nigdy nie ma. No ale to ponoć wcale nie jego avatar? Wcale
Szok naftowy ...
7 lat temu
Dolar/jen 112,61, -0,61. Żadne podskoki nie pomogą. Konsumenci zbankrutowani, przestali wydawać. Nie ma już co, same rekordowe długi.
Etermit needs...
7 lat temu
balon JSW trzeszczy, lepiej się odsuńcie bo jak ...
...
Następna strona