Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

GPW: Indeksy w dół, odwrotnie niż w Europie. Przez sektor finansowy

0
Podziel się:

W Money.pl czytaj, co dzieje się na najważniejszych giełdach Europy.

GPW: Indeksy w dół, odwrotnie niż w Europie. Przez sektor finansowy
(Tomasz Brankiewicz/Money.pl)

Europejskie akcje w końcówce wtorkowej sesji wzrosły, mimo wcześniejszych spadków, korygujących czterodniowy dynamiczny rajd w górę. Inwestorzy w końcówce sesji uwierzyli, że wynik głosowania w greckim parlamencie będzie pozytywny i że jutro nie nadejdzie stamtąd negatywna informacja, która mogłaby odwrócić pozytywny trend.

Według londyńskiej firmy bukmacherskiej Unibet Group podczas środowego głosowania grecki parlament zdecyduje się przyjąć pakiet pomocowy wynegocjowany przez rząd. Za zakład na taki scenariusz płacą tylko 1 funta na każde postawione 4 funty. Nowe warunki mogą nie zyskać jednak wymaganej akceptacji wszystkich parlamentów krajów strefy euro (procedura taka obowiązuje m.in. w Niemczech, Francji, Austrii, Słowacji, Finlandii, Estonii i na Łotwie) - tu za negatywny scenariusz i nieprzegłosowanie umowy przez przynajmniej jeden z parlamentów płaci się 1 funt za postawione 2 funty.

Przyczyn dzisiejszych początkowych spadków trzeba szukać jednak nie tylko w jutrzejszych obradach parlamentu w Grecji zatwierdzającego reformy i korekcie poprzednich czterech dni wzrostów, ale też w sytuacji gospodarki chińskiej. Oczekuje się, że jutrzejsze wskazanie PKB za drugi kwartał będzie najgorsze od 2009 r. Spowolnienie w drugiej gospodarce świata to i prawdopodobny spadek sprzedaży samochodów, dlatego ich producenci tracili najbardziej w ciągu dnia.

Największe straty na wtorkowej sesji poniósł Volkswagen, obniżając kurs swoich akcji o -2,4 proc. przed końcem sesji. Przyczyną spadku była tu również słabsza wycena akcji nadana przez JP Morgan.

Na koniec dnia przeważyły jednak wzrosty, głównie w związku z lepszą oceną szans przegłosowania reform greckich oraz postępem w negocjacjach odnośnie programu nuklearnego w Iranie. Umowa pomiędzy tym krajem a sześcioma największymi światowymi siłami oznacza zmniejszenie sankcji i zwiększenie eksportu, co zredukuje i tak już niskie obecnie ceny paliw. To z kolei wpłynęło na poprawę notowań koncernów paliwowych i sektora energetycznego i to one były motorem dzisiejszego nieznacznego wzrostu.

Niemiecki DAX zyskiwał pod koniec sesji +0,2 proc., francuski CAC40 +0,7 proc. (wzrósł m.in. kurs Total +0,9 proc.) i FTSE100 o +0,2 proc.

Notowania w Europie

Na krajowym podwórku niestety było dużo gorzej. Indeks WIG20 stracił -0,4 proc., głównie przez słabe notowania instytucji finansowych. Traciły PZU (-1,7 proc.), PKO BP (-0,7 proc.), i Pekao (-1,2 proc.). Oczekiwanie na to co wymyśli odnośnie sektora finansowego zwycięzca jesiennych wyborów nie poprawia nastrojów akcjonariuszy tych spółek.

Kwotowania dzienne indeksu WIG20

Zyskiwały za to akcje PKN Orlen (+1,0 proc.), Lotosu (+1,3 proc.) i PGNiG (+2,3 proc.), które mogą być beneficjentami spadków cen ropy i gazu po otwarciu rynku dla surowców irańskich. Lotos dodatkowo poinformował, że rozpoczyna wielką 1,3-miliardową inwestycję, która poprawi marżę rafineryjną o 2 dolary na baryłce. Czytaj więcej

_ _Aktualizacja: 15:35
Jacek Frączyk

Korekta wzrostów z czterech dni. Czekając na Greków

Giełdy w Europie odreagowują w dół czterodniowe wzrosty, po tym jak okazało się, że temat grecki nie musi się zakończyć tak negatywnie, jakby wskazywały wyniki referendum. Nowe propozycje reform mają być jutro zatwierdzane przez parlament, co stanowi nowy obszar ryzyka.

Giełdy w Europie na to ryzyko reagują korektą wcześniejszych wzrostów. Niemiecki DAX traci -0,5 proc., ale w ciągu pięciu ostatnich dni notowań zyskał aż +7 proc. Francuski CAC40 spada o -0,1 proc. (+8,5 proc. wzrostu w tydzień), a FTSE 250 -0,8 proc. (+2,1 proc. w tydzień).

Notowania dzienne w Europie

Indeksy negatywnie odwzorowały dzisiaj słabe dane o produkcji ze Strefy Euro, ale i wyniki sprzedaży detalicznej w USA. W czerwcu były one niższe o -0,1 proc., a oczekiwano wzrostu +0,5 proc., dodatkowo skorygowano w dół dane z poprzedniego miesiąca z +1,0 proc. do +0,8 proc.

W przedsesyjnych notowaniach na Wall Street indeks przemysłowy DJIA spada o -0,1 proc., szeroki indeks S&P 500 -0,1 proc., a indeks technologiczny Nasdaq zyskuje +0,1 proc.

Słabsze dane o sprzedaży w USA mogą działać w dwojaki sposób - ich publikacja dzisiaj wywołała spadki, ale może to być też dobry sygnał dla tych, którzy zinterpretują to jako prognostyk przesunięcia w czasie podwyżek stóp procentowych Fed.

Na warszawskiej giełdzie dzisiaj naśladujemy inne europejskie rynki, z czym bywało różnie przez ostatni tydzień (głównie z powodu skali zmian, nie kierunku). WIG20 po ponad sześciu godzinach handlu spada o -0,3 proc.

Kwotowania dzienne indeksu WIG20

Najbardziej aktywną spółką jest PKN Orlen (+1,0 proc.), który zyskuje na dobrej informacji z Iranu, który jest w stanie rzucić na rynek dodatkowy 1 milion baryłek dziennie. Spadki cen ropy - dzisiaj rano ropa Brent traciła -0,9 proc. - to dodatek do zyskowności polskiego koncernu.

Drugą najchętniej kupowaną i sprzedawaną spółką jest dzisiaj KGHM (-1,8 proc.), który reaguje na spadki cen miedzi. Te wywołane są niepokojami odnośnie wzrostu gospodarczego w Chinach, czyli u głównego odbiorcy surowca.

W środę o godz. 4.00 podany zostanie odczyt wzrostu PKB w Chinach w drugim kwartale. Oczekuje się, że tempo ekspansji chińskiej gospodarki spowolniło do najniższych od 2009 r. poziomów, co sygnalizowałoby możliwy spadek popytu na metale w tym kraju.

_ _Aktualizacja: 13:28
Damian Słomski

Inwestorzy czekają na wieści z Grecji. Jest niepokój

Pierwsza część sesji na GPW upłynęła pod znakiem lekkiej wyprzedaży akcji. Słabsze nastroje panują na wszystkich największych giełdach Europy. Gorsza od oczekiwań dane zaprezentował Eurostat.

Produkcja przemysłowa w strefie euro zmalała miesiąc do miesiąca o 0,4 procent i wzrosła rok do roku o 1,6 procent. To wyniki wyraźnie gorsze od prognoz analityków, którzy szacowali wzrosty odpowiednio o 0,2 i 1,9 procent.

Może dane te nie mają bezpośredniego przełożenia na giełdę, ale w obliczu wyczekiwania na informacje z Grecji, na pewno nie sprzyjają zakupom akcji. Do końca dnia nie powinniśmy być świadkami większych zwrotów akcji. Giełdowi gracze będą oczekiwać na jutrzejsze posiedzenie greckiego parlamentu, który będzie głosował plan reform ustalony w poniedziałek z wierzycielami.

Na najważniejszych rynkach akcji w Europie spadki nie są duże. Specjalnie na tle konkurencji nie wyróżnia się WIG20, którego kurs oscyluje w okolicy 2250 punktów.

Przebieg sesji na najważniejszych giełdach Europy

Wśród krajowych blue chipów zdecydowanym liderem jest LPP (-2,2 procent). Dobrze radzi sobie też Asseco (+1,3 procent). Największym zainteresowaniem cieszą się papiery KGHM i PKN Orlen - w obu przypadkach obroty przekraczają 30 milionów złotych.

Wycena Orlenu rośnie przy okazji taniejącej ropy naftowej. Cena surowca leci w dół po informacjach o porozumieniu Zachodu z Iranem. Z kolei miedziowy gigant dzisiaj jest najsłabszą spółką w WIG20. Kurs akcji znowu wraca w okolice 100 złotych.

_ _Aktualizacja: 9:54 Damian Słomski Spadki na GPW. Niepokojące informacje z Grecji

Poranek na rynkach zdominowały doniesienia z Grecji i Iranu. Pojawia się coraz więcej wątpliwości dotyczących finalizacji osiągniętego w poniedziałek porozumienia. Indeksy giełdowe tracą na wartości. Mocne spadki notuje ropa naftowa.

Minęły 24 godziny od ogłoszenia porozumienia z Grecją i rynki finansowe z lekkim niepokojem zaczynają patrzeć w przyszłość. W pierwszych minutach handlu główne indeksy europejskie są pod kreską. Wyjątkowo słabo wygląda znowu krajowy WIG20.

Obserwuj notowania WIG20

Wczorajszy optymizm ostudziły m.in. doniesienia o tym, że Grecja kolejny raz nie zapłaciła odsetek Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu - chodzi o 456 milionów euro.

Poza tym, na ulice Aten wyszli ludzie przeciwni reformom narzucanym przez wierzycieli. W szeregach partii rządzącej też nie ma zgody. Odwołany przez media Grexit wcale tak bardzo się nie oddalił. Dzisiaj w niemieckich gazetach pojawił się wywiad z Wolfgangiem Schaeuble, który proponuje Grekom wprowadzenie równoległej waluty do euro.

W centrum uwagi rynków finansowych znalazła się też ropa naftowa. Jest porozumienie z Iranem, który będzie mógł swobodnie sprzedawać ropę na świecie. W oczekiwaniu na zwiększoną podaż, cena surowca idzie w dół.

_ _Aktualizacja: 13 lipca 23:19 Łukasz Pałka [GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/) nie reaguje na wieści z Grecji. Jak długo?

Problemy Grecji po raz kolejny zostały odsunięte w czasie, ale z pewnością nie zniknęły. Chwilowa euforia po osiągnięciu porozumienia w sprawie pomocy nie oznacza, że doniesienia z tego kraju nie będą już powodowały dużych wahań na rynku.

Grecy ciągle boją się o kondycję swojego systemu bankowego. Taki wniosek można wyciągnąć z najnowszych informacji mówiących o tym, że banki w Grecji zostaną otwarte dopiero w czwartek. Do tego czasu wciąż będzie obowiązywać limit wypłat gotówki z bankomatów, wynoszący 60 euro dziennie. Pomimo porozumienia greckie władze wciąż mogą obawiać się "runu" na banki ze strony klientów, którzy nie dowierzają w porozumienie.

Po osiągnięciu niezwykle trudnego porozumienia można powiedzieć, że Grecja odsunęła w czasie wyjście ze strefy euro. Zobowiązała się do reform, a jej sytuacja ekonomiczna na razie wcale nie jest lepsza od tej, która była przed weekendem. Dlatego z całą pewnością można spodziewać się, że temat Grecji będzie jeszcze wywoływał spore emocje i wahania na rynkach.

Na warszawskiej giełdzie w poniedziałek indeks WIG20 nie poddał się dobrym nastrojom płynącym z Europy Zachodniej, a także z USA. Na fali "greckiego" optymizmu indeksy wszędzie szły wyraźnie w górę, a w Polsce zabrakło inwestorom chęci do kupowania akcji, zwłaszcza w przypadku spółek notowanych w WIG20.

Spóźnione, wyraźne odbicie we wtorek jest możliwe, choć będzie raczej trudne do osiągnięcia. Wsparciem dla kupujących powinna okazać się poniedziałkowa sesja na nowojorskiej giełdzie, gdzie można było obserwować solidne wzrosty.

Warto również zaznaczyć, że w USA wchodzimy w etap publikacji najważniejszych wyników finansowych spółek po ostatnim kwartale. Wtorek będzie o tyle istotny, że po sesji na Wall Street raporty finansowe po drugim kwartale opublikują tak znaczące spółki jak JP Morgan, Johnson&Johnson oraz Wells Fargo. Min. na ich podstawie analitycy będą starali się ocenić, czy miniony kwartał by dobry dla spółek z nowojorskiej giełdy.

Poza tym wtorek na rynkach finansowych upłynie jeszcze w dość spokojnej atmosferze. Przed południem zostaną opublikowane ważne dla polskich inwestorów dane o inflacji, a także produkcji przemysłowej w Europie Zachodniej, w tym w Niemczech. Dopiero o godzinie 14.30 zostaną one porównane z doniesieniami zza Oceanu na temat wyników sprzedaży detalicznej oraz inflacji.

Jeżeli wskaźniki makroekonomiczne w USA po raz kolejny pokażą poprawę w gospodarce, będzie to kolejny argument przemawiający za podwyżką stóp procentowych już we wrześniu. Jeżeli tak się stanie, będzie to pierwsza podwyżka stóp procentowych od dziesięciu lat.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)