Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

GPW: Negatywne nastroje potwierdziły dane z USA

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, co działo się dziś na najważniejszych giełdach.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Warszawska giełda zakończyła dzisiejszą sesję sporą stratą. O wiele gorzej sytuacja wyglądała w Europie zachodniej. Słabe nastroje przypieczętowały amerykańskie dane, ale decyzja Fed może zmienić kierunek sesji na Wall Street.

Indeks WIG reprezentujący cały polski parkiet stracił 0,48 procent. Jeszcze mocniej poszedł w dół wskaźnik blue chipów.

Najsłabszą spółką była Energa. Papiery potaniały tylko dzisiaj o prawie 7 procent. Wszystko przez informacje, jaka pojawiła się przed startem notowań ciągłych. Spółka podała, że rada nadzorcza powołała na Andrzeja Tersę na stanowisko prezesa zarządu. Zastąpił on na tym stanowisku Mirosława Bielińskiego.

Na niewielkim minusie zakończyły sesję mBank oraz KGHM Polska Miedź. Pierwsza z wymienionych opublikowała dziś raport za pierwszy kwartał 2015 roku. Zysk netto był wyższy od prognoz, ale nie przełożyło się to na wzrost cen akcji. Być może inwestorów zniechęciła informacja, która potwierdziła się w drugiej części sesji, że akcjonariusze z zysku wypracowanego w ubiegłym roku nie otrzymają dywidendy. Z kolej miedziowy gigant poinformował, że wypłaci łącznie 800 mln złotych.

Na zachodnioeuropejskich parkietach królowały dzisiaj jeszcze większe spadki. Najwięcej stracił DAX, który zniżkował o ponad 2,5 procent. Ponad 2 procent stracił francuski CAC, a ponad procent poszedł w dół włoski FTSE-MIB i hiszpański IBEX.

Słabe nastroje przypieczętowały dane z USA. Odnotowano bowiem spadek liczby nowych wniosków o kredyt hipoteczny. Zaskoczył również odczyt PKB za pierwszy kwartał. W tym czasie wzrosło ono o 0,2 procent wobec prognozowanego wzrostu o 1 procent.

Na te dane zareagował amerykański parkiet. Po 90 minutach handu, strata zmniejszyła się do około 0,2 procent. W pierwszych minutach sesji, sytuacja była jednak gorsza.

Zapewne sytuację zmieni zaplanowana na 20:00 naszego czasu decyzja Fed w sprawie stóp procentowych. Podwyżka byłaby ogromnym szokiem dla rynków finansowych, które oczekują takiego ruchu nie wcześniej niż w końcówce tego roku. Pozostawienie kosztu kapitału na niezmienionym poziomie poprawi prawdopodobnie nastroje na Wall Street.

Słabe dane przesądziły o spadkach na Wall Street

Przemysław Ławrowski, godz. 15:32

Amerykańskie indeksy rozpoczęły sesję od spadków. Nie jest to zaskoczenie, gdyż o takim przebiegu początku handlu na Wall Street zadecydowały słabe dane gospodarcze. Na europejskich parkietach nadal dominują spadki.

Przed startem notowań ciągłych na Wall Street, na słabe dane ze Stanów Zjednoczonych od razu zareagowały notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy. W pierwszych minutach notowań ciągłych, najważniejsze indeksy nowojorskiej giełdy tracą około 0,4 procent.

O 13:00 pojawił się raport pokazujący informacje na temat rynku nieruchomości w USA. Według najnowszych danych, w ciągu tygodnia liczba nowych wniosków o kredyt hipoteczny spadła o 2,3 procent. Tydzień wcześniej zanotowano wzrost o 2,3 procent.

O 14:30 poznaliśmy słabe za pierwszy kwartał tego roku dotyczące PKB Stanów Zjednoczonych. W tym czasie wzrosło ono o 0,2 procent. Dane są słabsze nie tylko od prognoz, które wskazywały wzrost o 1 procent, ale także od odczytu na czwarty kwartał poprzedniego roku 2,2 procent.

Podano również wskaźnik PCE core, przedstawiający średni wzrost cen krajowych dóbr konsumpcyjnych z wyłączeniem cen żywności i energii. Wyniósł on 0,9 procent względem prognozowanych wzrostów o 1 procent.

Na europejskich parkietach nadal dominują spadki. Indeks WIG20 traci niespełna procent. Popołudniu poznaliśmy zgodne z oczekiwaniami dane dotyczące inflacji konsumenckiej w Niemczech.

Korekta na GPW. Wszystko może zmienić się po danych z USA

Łukasz Pałka, godz. 13:26

Na warszawskiej giełdzie mamy dziś do czynienia z korektą ostatnich wzrostów. Spadki indeksów są wyraźniejsze niż na pozostałych parkietach Europy Zachodniej. Wszędzie trwa wyczekiwanie na najważniejsze dziś doniesienia z USA.

Przed godziną 14.30 inwestorzy nie poznają dziś żadnych istotnych danych z gospodarki. O tej godzinie sytuacja się jednak zmieni, bo Amerykanie opublikują najnowsze informacje na temat tego, w jakim tempie rosła gospodarka USA w pierwszym kwartale tego roku. Potem, o godzinie 20 naszego czasu, jest spodziewana decyzja banku centralnego USA w sprawie stóp procentowych. Te doniesienia raczej na pewno będą miały znaczący wpływ na nastroje na rynkach.

Na razie na warszawskiej giełdzie dominują spadki głównych indeksów. WIG20 oddaje obecnie około 0,6 procent.

Wśród niewielu spółek w WIG20, notujących dziś wzrost kursu akcji, znajduje się m.in. mBank. Spółka opublikowała dziś wyniki po pierwszym kwartale, które okazały się wyraźnie lepsze od wcześniejszych prognoz analityków. Mocny, ponad 5-procentowy spadek, notuje dziś za to kurs spółki Energa. Po zmianach w jej władzach stanowisko prezesa opuszcza Mirosław Bieliński.

GPW: Spółki podają wyniki. Inwestorzy czekają na Fed

Łukasz Pałka, godz. 9.42

Handel podczas przedostatniej sesji w kwietniu na warszawskiej giełdzie na razie nie przynosi dalszych wzrostów głównych indeksów. Inwestorzy czekają na doniesienia z USA, które napłyną na rynki dopiero po południu.

Poranek na GPW jest za to wypełniony publikacjami wyników kwartalnych spółek. Wśród nich raporty podały m.in. mBank oraz Grupa Lotos. Lepsze od prognoz okazały się wyniki mBanku, co od rana przekłada się na wzrost akcji spółki. Jeżeli chodzi o ważniejsze informacje ze spółek, to warto jeszcze wspomnieć o tym, że Energa ma nowego prezesa, a CCC przymierza się do przyjęcia nowej polityki dywidendowej, która zakłada wypłatę nawet 66 procent zysku.

Indeks WIG20 na warszawskiej giełdzie na razie waha się od początku sesji w okolicach ostatniego zamknięcia, chociaż wśród inwestorów nie widać jednocześnie chęci do kupowania akcji.

Przed południem inwestorzy nie poznają żadnych istotnych doniesień gospodarczych. Kluczowe dla rynków mogą okazać się dopiero publikowane o 14.30 wstępne wyniki dynamiki PKB w USA. Wieczorem z kolei poznamy decyzję Fed w sprawie stóp procentowych.

GPW: Akcje na rozdrożu. Zbliża się maj i Grecja

Jacek Frączyk, 28.04, godz. 22.06

Wtorkowa sesja w Europie pokazała, że akcje są już na wysokich poziomach, a zbliżają się terminy wydarzeń, które mogą zwiększyć ryzyko utrzymywania pozycji. Nadchodzi maj, w którym będziemy mieli nie tylko ważne momenty dla „tragedii greckiej”, ale i wybory w istotnych unijnych krajach.

Według znanego powiedzenia w maju trzeba sprzedać i zapomnieć (sell in May and go away). Dodatkowo w tym właśnie miesiącu będziemy mieli wybory w Wielkiej Brytanii, w której antyunijna Partia Zjednoczonego Królestwa może być języczkiem u wagi, ale i wybory samorządowe w Hiszpanii, gdzie siłę pokaże Podemos, czyli hiszpańska wersja greckiej Syrizy. Hiszpania nie jest co prawda tak zadłużona jak Grecja, ale ma swoje problemy finansowe.

Na dodatek do końca kwietnia Grecy mają przedstawić pełną listę reform, których robić nie chcą, bo oznaczałyby niepopularne cięcia emerytur i wypłat wynagrodzeń w sferze publicznej. Do 12 maja Grecja ma też spłacić ratę 800 mln euro pożyczki dla MFW i jest zagrożenie, że nie będzie miała z czego.

Z takimi wydarzeniami przyjdzie się zmierzyć niedługo rynkom i ich perspektywa, przy rozgrzanych obecnie indeksach giełd akcji, może powstrzymywać byki i zachęcać do realizacji bardzo wysokich w tym roku zysków, szczególnie w Europie.

Wspomaganie dodrukowanymi pieniędzmi przez banki centralne Strefy Euro i Japonii może nie wystarczyć, jeśli nie pójdą za tym wyniki gospodarki. Obligacje są co prawda już na bardzo nieopłacalnych poziomach rentowności, ale kwestią jest, czy akcje nie stanowią już powoli zbyt wysokiego ryzyka. Wskaźniki koniunktury PMI dla zarówno Azji, Europy, jak i USA wskazują na spowolnienie. Szczególnie widoczne w USA, co potwierdził wtorkowy Indeks zaufania konsumentów Conference Board z wynikiem dużo niższym od oczekiwań.

Odnośnie danych makro, w środę warto zwrócić szczególną uwagę na wstępny odczyt amerykańskiego PKB w I kwartale (14:30). Oczekiwany jest spadek zanualizowanego (od drugiego kwartału 2014 r. do pierwszego kwartału b.r.) tempa wzrostu gospodarczego aż do 1,1 proc. z 2,2 proc. kwartał wcześniej.

W Europie dostaniemy do analizy kwietniowe wskaźniki koniunktury gospodarczej w Strefie Euro w kwietniu (11:00), w tym nastroje konsumenckie (prognoza -4,6 pkt. w porównaniu z -3,7 pkt. miesiąc wcześniej) i producentów (oczekiwane -2,8 pkt., miesiąc wcześniej -2,9 pkt.).

Z Niemiec poznamy wstępne dane o inflacji konsumenckiej za kwiecień - oczekiwane 0,4 proc. r/r, w porównaniu z 0,3 proc. w marcu. To nie jest pewnie jeszcze moment, kiedy dodruk euro przez EBC może wpłynąć na przyśpieszenie inflacji, bo pieniądze nie trafiają jeszcze na rynek kredytowy, ale każdy ruch w górę, może dać ostrzegawcze światło.

Ze spółek

Z polskich spółek uwagę trzeba zwrócić na wyniki kwartalne: Lotosu, mBanku, Budimeksu, Radpolu, Benefit Systems i Bytomia.

W przypadku mBanku agencja ISBNews podała prognozy biur maklerskich. I tak konsensus dla zysku netto wynosi 349 mln zł, wobec 338 mln zł zysku rok wcześniej. Wynik odsetkowy ma wzrosnąć o 8 mln zł do 598 mln zł, a wynik z prowizji ma spaść do 213 mln zł z 241 mln zł rok wcześniej.

Z najważniejszych spółek globalnych w środę przed otwarciem sesji na Wall Street poznamy wyniki MasterCard (konsensus prognoz to 0,8 dolara na akcję) i Time Warner (1,09 dolara na akcję). Dane podadzą też dwie ważne spółki niemieckie z indeksu DAX: niemieckiej giełdy papierów wartościowych Deutsche Boerse (konsensus prognoz wskazuje, że zysk na akcję w całym roku ma spaść o 3,2 proc. do 4,01 euro) i Volkswagen AG (zysk na akcję za cały rok ma wzrosnąć do 23,8 euro na akcję, czyli o 9 proc.).

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)