Warszawska giełda rozpoczęła nowy tydzień giełdowy od optymistycznego akcentu. Krajowe barometry koniunktury na rynku akcji przeciwstawiły się globalnej atmosferze i podjęły próbę przejścia w fazę konsolidacji. Wiarygodność wczorajszej relatywnej siły naszego rynku nie została jednak potwierdzona przez aktywność inwestorów, gdyż obroty na spółkach zgrupowanych w indeksie WIG20 wyniosły jedynie 381 mln zł.
Skala przeceny naszego rynku, która dokonała się w ostatnich dwóch tygodniach doprowadziła do istotnego wyprzedania indeksów. Przy tych poziomach cenowych podaż wyraźnie wstrzymuje się z dalszymi posunięciami.
Indeks WIG20 znalazł lokalny punktu równowagi w rejonie poziomu 2.350 pkt. i wzrosły szanse na wystąpienie bardziej złożonej struktury, która stanowiłaby korekcyjny ruch w okolice najbliższego technicznego oporu znajdującego się na poziomie 2.400 pkt.
Notowania indeksu WIG20 w ostatnich 3 miesięcach
Wśród spółek dobrze rokujących pozostają koncerny paliwowe oraz PGNiG. Słabiej rynek ocenia obecnie perspektywy KGHMu ze względu na przecenę cen miedzi oraz szanse na zainteresowanie dużych inwestorów akcjami dużych polskich banków (ryzyko polityczne). Ze względu na niezakończoną korektę spadkową na rynkach zagranicznych, zakładamy, iż po ewentualnym odreagowaniu indeksu WIG20 w okolice 2.400 pkt., na GPW ponownie mogą powrócić słabsze nastroje.
Deflacja wyższa od oczekiwań
Uwaga globalnych inwestorów w tym tygodniu skoncentrowana jest na niemających końca przepychankach pomiędzy rządem Grecji, Międzynarodowym Funduszem Walutowym oraz wierzycielami. Na drugim planie znajduje się jutrzejsze posiedzenie FEDu. Z naszego rynku natomiast poznajemy szereg ważnych danych makro. Wczoraj GUS przedstawił poziom cen konsumpcyjnych w maju. Deflacja sięgnęła 0,9 proc., mimo iż średnie oczekiwania ekonomistów wskazywały na spadek cen w ub. m. o 0,7 proc. Oznacza to, że deflacja w naszym kraju hamuje rozczarowująco wolno. Odpowiedzialne za taki stan rzeczy są przede wszystkim wyjątkowo niskie ceny żywności.
Ekonomiści oczekują, iż ceny konsumpcyjne zaczną rosnąć w IV kw. br. We czwartek poznamy z kolei odczyt majowej dynamiki produkcji przemysłowej. Szacunki mówią o wzroście produkcji o 4,1 proc. wobec 2,3 proc. miesiąc wcześniej. Dobre dane powinny sprzyjać segmentowi małych i średnich spółek, które posiadają najkorzystniejszą ekspozycję na wzrost gospodarczy w Polsce.
Grecja stawia kolejne warunki
Zaskakująco słabe dane dotyczące produkcji przemysłowej w maju w USA oraz fiasko rozmów negocjacyjnych w sprawie Grecji spowodowały, iż indeks S&P500 ponownie znalazł się w rejonie głównej linii trendu wzrostowego (2.080 pkt.). Rośnie ryzyko, iż poziom ten nie zostanie utrzymany, co oznacza przecenę o kilkadziesiąt punktów w rejon psychologicznej wartości 2 tys. pkt. Już teraz wiadomo, że czwartkowe spotkanie eurogrupy w Luksemburgu nie przyniesie rozstrzygnięć. Grecja domaga się udziału w rozmowach kanclerz Niemiec, Angeli Merkel.
Boryszew – wstęp do ponownego wzrostu
Boryszew zawarł z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowę kredytową na 10 mln euro. Środki mają posłużyć rozbudowie zakładów zależnej od Boryszewa Grupy Maflow w Chinach, Indiach i Meksyku - podali na konferencji przedstawiciele spółki i banku.
Boryszew odnotował dynamiczny rozwój w latach 2009-2010. Strategia motoryzacyjnej spółki polegała przede wszystkim na przejmowaniu atrakcyjnych przedsiębiorstw szczególnie na rynku niemieckim. Jednak w kolejnych latach szybki wzrost Grupy Boryszew został zatrzymany. Jednocześnie na wykresie notowań spółki rozbudowała się rozległa spadkowa korekta. Od połowy 2014 r. sytuacja ustabilizowała się. Inwestorzy poszukują argumentów do kontynuacji wieloletniego długoterminowego trendu wzrostowego. Aktualna wycena wskaźnikowa jest niewygórowana (C/Z= 11,5x). Otrzymany kredyt od BGK stanowi krok w kolejnym etapie ekspansji zagranicznej. Otrzymane środki mają zostać przeznaczone na rozwój mocy produkcyjnych spółki z ramienia motoryzacyjnego Maflow. Zarząd Boryszewa ocenia, iż po restrukturyzacji przyszedł czas na ekspansję spółki Maflow na najbardziej perspektywicznych rynkach, czyli w Chinach, Indiach i Meksyku.
Budimex – duży kontrakt drogowy
Konsorcjum Budimeksu i Ferrovial Agroman podpisało umowę na budowę drogi ekspresowej S7 na odcinku Miłomłyn - Olsztynek, pododcinek Ostróda Północ - Ostróda Południe w ciągu drogi S7 wraz z budową obwodnicy Ostródy w ciągu drogi krajowej nr 16. Umowa ma wartość 1,072 mld zł netto - podała spółka w komunikacie.
Kontrakty drogowe charakteryzują się niską marżowością. Podpisany kontrakt ma dużą wartość, gdyż wynosi nieco ponad 1 mld zł. Termin realizacji projektu to 20 miesięcy. Kurs spółki w najbliższych tygodniach prawdopodobnie pozostanie w fazie łagodnej korekty spadkowej. Akcje Budimexu są odpowiednio wyceniane przez rynek. Aktualne P/E wynosi 23x, co oznacza premię wobec spółek z branży, którą uzasadnia bardzo dobra sytuacja finansowa Budimexu. Warto zauważyć, iż spadło tempo pozyskiwania nowych kontraktów, w związku z czym aktualna wartość portfela zamówień Budimexu (6,4 mld zł) powinna utrzymać się na zbliżonym poziomie do końca 2015 r.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy