Wyraźny wzrost notowań koncernu KGHM, do tego mocny spadek kursu akcji spółki Eurocash po publikacji wyników finansowych zwróciły dziś uwagę inwestorów obserwujących papiery notowane w indeksie WIG20. Po południu inwestorzy poznali też ważne dane z amerykańskiej gospodarki.
Główne indeksy nowojorskiej giełdy od początku czwartkowej sesji trzymają się blisko poziomów ostatniego zamknięcia, przy czym niewielką przewagę zdobywają na razie inwestorzy pozbywający się akcji.
To efekt publikacji danych z amerykańskiej gospodarki. Według nich liczba tzw. nowych bezrobotnych wzrosła w ubiegłym tygodniu z 282 do 313 tysięcy, co jest wynikiem gorszym od wcześniejszych prognoz. Z kolei zamówienia na dobra trwałego użytku wzrosły w styczniu o 2,8 procent m/m, co jest rezultatem lepszym od oczekiwań.
Powyższe dane raczej pozostają bez wpływu na politykę monetarną Fed, na którą inwestorzy znów mogli w tym tygodniu zwrócić uwagę przy okazji wystąpień szefowej Fed, Janet Yellen, przed amerykańskim Kongresem. Według niej Fed będzie cierpliwy, jeżeli chodzi o dalsze decyzje, co oznacza, że na razie nie należy spodziewać się podwyżki stóp procentowych w USA.
Na warszawskiej giełdzie w indeksie WIG20 uwagę zwracały dziś dwie spółki: Eurocash oraz KGHM. Ta pierwsza podała rozczarowujące dla inwestorów wyniki, o czym szczegółowo można przeczytać w Money.pl. Z kolei KGHM rósł w czwartekna fali odbicia notowań na rynku miedzi.
Główne indeksy GPW podczas sesji w czwartek
GPW: Giełda odbiła dzięki miedzi i KGHM
Połowę notowań giełda kończy w dużo lepszych nastrojach niż pierwszą część. WIG20 już nie traci, ale zyskuje 0,1 proc., choć głównie dzięki notowaniom jednej spółki. KGHM ciągnie całą giełdę w górę, zyskując 3,3 proc.
Jacek Frączyk, 26 lutego 13:40
Dzisiejszy wzrost cen miedzi o 2,7 proc. nie mógł przejść niezauważony. Szykuje się najlepszy od dwóch lat miesiąc na rynku tego surowca co przekłada się na cenę akcji naszego potentata branży. Obroty na lubińskim kombinacie stanowiły o godz. 13:00 aż 22 proc. obrotów całej giełdy.
Notowania dzienne KGHM
Na szerokim rynku o tej porze (uwzględniając NewConnect) 239 spółek zyskiwało, 272 traciło, a 177 było bez zmian. Na 212 akcjach nie wykazano obrotu.
Gorzej niż KGHM zachowuje się reszta z największych spółek, choć notowania niektórych poprawiły się od rana. PKO BP traci 0,1 proc. ale na otwarciu było to 0,7 proc. BZ WBK spada o 1,7 proc. i odrobił trochę od rana, kiedy dołek był 2,1-procentowy. Pogłębiło spadek PZU - 0,4 proc. straty o 13:00 w porównaniu z -0,1 proc. o poranku.
Najsłabiej wśród dużych radzi sobie Eurocash. Spadek prawie 7-procentow wynika wyłącznie z wyższego zapłaconego podatku, przez co inwestorzy mogą się spodziewać spadku dywidendy. W działalności operacyjnej spółka wykazała znaczącą poprawę.
Notowania ożywiły się o godz. 11:00, kiedy publikowano wskaźniki koniunktury gospodarczej dla Strefy Euro. Do 102,1 pkt. zwiększył się indeks nastrojów w gospodarce, z poprzednich 101,4 pkt.
Do 13:00 niemiecki DAX już zyskiwał 0,4 proc., mimo otwarcia na minusie. W ślad za nim szedł francuski CAC 40: +0,3 proc., przy +0,1 proc. na otwarciu. Giełda w Atenach nadal się koryguje: 2,2 proc. spadku po otwarciu -0,4 proc.
Rynek szykuje się już na kontynuację rządów taniego pieniądza. Od przyszłego tygodnia EBC zaczyna skup z rynku obligacji rządowych. Jednocześnie poprawę zysków wykazuje większość europejskich spółek. Według Thomson Reuters I/B/E/S ma to być najlepszy sezon wyników od 3 i pół roku, zyski mają wzrosnąć łącznie o 19,5 proc., a 55 proc. spółek w dotychczas opublikowanych raportach pobiło prognozy.
**Notowania dzienne w Europie
**
GPW: Akcje zniżkują mimo dobrej koniunktury na świecie
Notowania na giełdzie warszawskiej rozpoczęły się w gorszych nastrojach niż na pozostałych giełdach europejskich, o azjatyckich nie wspominając. WIG20 otworzył się na poziomie o 0,2 proc. niższym niż dzień wcześniej.
Jacek Frączyk, 26 lutego 10:00
W dół ciągną indeks notowania banków: PKO BP spadł o 0,7 proc, Pekao SA o 0,6 proc., a BZ WBK o aż 2,1 proc.
Od początku roku wartość WIG20 wzrosła tylko o 1,5 proc. _ Tylko _, bo dla porównania, niemiecki DAX zyskał aż 14 proc. i tyle samo wzrósł francuski CAC 40, mimo że tamtejsza gospodarka przeżywa trudne chwile. Piętnastoletni rekord pobiła dzisiaj giełda tokijska, historyczne maksima łamały w ostatnich dniach indeksy w USA.
Notowania WIG20 i wybranych indeksów światowych od początku roku
Słabsze notowania w Warszawie mają więc przyczyny wewnętrzne i raczej nie wynikają one z wskaźników makroekonomicznych. Te co prawda lekko się w Polsce pogorszyły, ale nie w takim stopniu, żeby wywołać takie niedomaganie rynku akcji. Wydaje się, że kluczowym powodem jest reforma OFE, mechanizm suwaka i zmniejszenie od początku roku limitów maksymalnych inwestycji w akcje oraz zwiększenie limitów inwestycji za granicą. Zobaczymy czy taką hipotezę potwierdzą dane o strukturze portfela funduszy emerytalnych w lutym.
Dzisiejsze krajowe indeksy podtrzymuje kurs KGHM (+0,2 proc. na otwarciu), który podąża za dobrymi cenami miedzi w Londynie (+0,7 proc. na początku dnia).
Notowania dzienne WIG20
Kilka istotnych spółek podało wyniki finansowe. Eurocash (-1,0 proc. na otwarciu) w czwartym kwartale miał przychody o 5 proc. wyższe niż rok wcześniej, ale zysk netto o 3,4 proc. niższy i to 11 proc. niższy od konsensusu analityków, ankietowanych przez PAP.
Dom Development (0,1 proc. na otwarciu) poprawił przychody o 24 proc. a zysk netto o 14 proc., co przekroczyło oczekiwania analityków o 3 proc.
W Europie niewielkie zmiany
W Europie dzisiaj małe zmiany indeksów. DAX na otwarciu o 0,03 proc. niżej niż dzień wcześniej, CAC 40 0,05 proc. wyżej, a FTSE 100 bez zmian.
Inwestorzy poznali już indeks nastrojów niemieckich konsumentów GfK na marzec, który wzrósł do 9,7 pkt. z 9,3 pkt. w lutym. To wynik lepszy od prognoz, bo analitycy spodziewali się na marzec indeksu na poziomie 9,5 pkt.
Przed 10.00 będzie opublikowana informacja o stopie bezrobocia w Niemczech w lutym. Analitycy spodziewają się, że bez zmian wyniosła ona w tym miesiącu 6,5 proc., a liczba osób poszukujących w lutym pracy spadła o 10 tys.
O 10.30 w Wielkiej Brytanii zostanie podane wyliczenie PKB w IV kw., a pół godziny później inwestorzy poznają wskaźnik nastrojów w strefie euro w lutym. Tu spodziewana jest poprawa i wzrost indeksu do 102,0 pkt. ze 101,2 pkt. w styczniu.
Czy słowa Janet Yellen wpłyną na notowania na GPW?
Przedostatnia w lutym sesja na warszawskiej giełdzie przyniesie kilka ciekawych informacji ze strefy euro i USA. Najważniejsze rozstrzygnięcia tego tygodnia są już jednak za nami.
Łukasz Pałka, 26 lutego 00:24
Na początku czwartkowej sesji na warszawskim parkiecie inwestorzy będą mieli okazję zareagować na słowa prezes Fed Janet Yellen, która w środę znów przemawiała przed amerykańskim Kongresem.
Tym razem szefowa największego banku centralnego na świecie również nie zaskoczyła rynków. Powtórzyła słowa o tym, że Fed będzie cierpliwy w kwestii podwyżek stóp procentowych, co oznacza, że nie należy się ich spodziewać w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Równie ważne dla rynków wydają się doniesienia na temat ostatecznego porozumienia w sprawie Grecji. W środę kanclerz Niemiec Angela Merkel oceniła, że porozumienie Grecji z partnerami ze strefy euro to punkt wyjścia do dalszych negocjacji z rządem Aleksisa Ciprasa. Dzień wcześniej rząd w Atenach przekazał eurogrupie listę reform, do których się zobowiązał w zamian za przedłużenie pomocy finansowej o kolejne cztery miesiące. Zgodnie ustaleniami do końca kwietnia ma ona zostać doprecyzowana.
Bez powyższego porozumienia Grecja już z końcem tego tygodnia straciłaby źródła finansowania, co doprowadziłoby ten kraj do bankructwa. Decyzja o przedłużeniu pomocy powinna więc zostać przyjęta przez rynki z zadowoleniem.
W czwartek na inwestorów czeka też kilka istotnych publikacji makroekonomicznych. Do południa będzie to seria informacji na temat koniunktury i nastrojów w gospodarce strefy euro. W tym przypadku trudno oczekiwać niespodzianek. Rynek jest już przygotowany na rozpoczęcie programu skupu obligacji przez Europejski Bank Centralny.
Po południu z kolei inwestorzy zwrócą uwagę na doniesienia z USA. Poznamy m.in. cotygodniowe informacje z rynku pracy na temat liczby tzw. nowych bezrobotnych. Obecna prognoza mówi o 285 tysiącach wobec 283 tysięcy tydzień wcześniej. Dodatkowo na rynku pojawią się również dane na temat zamówień na dobra trwałego użytku.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy