Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Łukasz Pałka
|

Mocne spadki wróciły na GPW. Strach o Chiny

0
Podziel się:

Zobacz, jak we wtorek przebiegła sesja na warszawskiej giełdzie.

  Łukasz Pałka , Analityk Money.pl 
 
Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.
Łukasz Pałka , Analityk Money.pl Dziennikarz ekonomiczny, który w 2009 r. porzucił prasę papierową dla internetu. Giełdowy optymista, dla którego analiza techniczna to wróżenie z fusów, bo liczą się tylko twarde dane. Czasami zdarza mu się świadomie łapać noże, a w okresie bessy śpi spokojnie.

Mocnymi spadkami indeksów rozpoczął się wrzesień na warszawskiej giełdzie. Niezmiennie obawy wśród inwestorów budzi sytuacja w Chinach.

Dzisiaj pretekstem do wyprzedaży akcji na europejskich giełdach stały się kolejne doniesienia z Chin. Okazało się, że najnowszy wskaźnik PMI dla sektora przemysłowego znalazł się na poziomie najniższym od trzech lat. Dodatkowo bardzo wyraźne spadki możemy dziś obserwować na nowojorskim parkiecie.

Słabo wypadły też publikowane po południu dane z amerykańskiej gospodarki. Okazało się, że wskaźnik ISM wyniósł 51,1 punktu, co oznacza, że był gorszy od prognoz, a także najsłabszy od dwóch lat. Warto pamiętać, że w środę inwestorzy mają poznać ważne doniesienia z amerykańskiego rynku pracy, m.in. najnowszy raport ADP.

Sesję na warszawskiej giełdzie kończymy więc znów mocnymi spadkami, z indeksami na poziomach o około 2 procent niższych niż w poniedziałek.

Główne indeksy GPW podczas sesji w poniedziałek

Jak to zwykle bywa z negatywnymi doniesieniami dotyczącymi Chin, znów miały one spory wpływ na notowania koncernu KGHM. Kurs miedziowej spółki znów tracił około 4 procent. W dół szły również notowania pozostałych spółek z WIG20. Wyjątkiem była Bogdanka, która odreagowuje tąpnięcie z ubiegłego tygodnia.

Dzisiaj rozpoczęło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Decyzję inwestorzy poznają jutro. Jest jednak dość jasne, że RPP nie zmieni poziomu stóp procentowych.

_ _Aktualizacja: 12:57

MFW straszy prognozami. Giełdy na sporym minusie

Damian Słomski

Po mocnych spadkach w pierwszej godzinie handlu sytuacja giełd w Europie ustabilizowała się. Nie ma jednak mowy o odrabianiu strat. Zresztą nie ma ku temu powodów, choć na brak danych inwestorzy nie mogą narzekać.

Oczywiście w centrum uwagi są odczyty indeksów PMI. Większość zawiodła oczekiwania. Do tego doszły gorzkie słowa szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde, która szacuje, że globalny wzrost gospodarczy będzie słabszy niż prognozowano ze względu na zbyt wolne ożywienie w krajach rozwiniętych i spowolnienie wschodzących gospodarek. Oznacza to wzrost PKB wolniejszy niż 3,3 proc. zakładane przez MFW w lipcu.

Poza tym mieliśmy dziś także publikacje PKB we Włoszech czy bezrobocie w trefie euro, ale nawet całkiem pozytywne informacje nie były w stanie przebić się do świadomości giełdowych graczy. Na półmetku notowań główne indeksy są około 2 proc. na minusie.

Przebieg wtorkowej sesji na giełdach w Europie

Na szczęście dla posiadaczy akcji podaż wyhamowała. W przypadku WIG20 dzienne minimum to 2117 pkt. Na odrabianie strat nie ma na razie możliwości. Żadna spółka nie jest w stanie pociągnąć indeksu w górę. Na plusie od rana jest tylko Eurocash i to nie wiele powyżej 0,5 proc. Trudno mu się przeciwstawić sięgającym 3 proc. spadkom na PKO BP, PKN Orlen i KGHM.

O wsparcie będzie trudno zza Oceanu, gdzie mamy do czynienia z największymi spadkami od lat. Komentatorzy mówią nawet o "czarnym sierpniu". Czytaj więcej na ten temat...

_ _Aktualizacja: 09:43 Chiny ciągną giełdy w dół. Od rana mocne spadki

Autor: Damian Słomski

Giełdy w Europie otworzyły się na sporych minusach. Wyprzedaż jest konsekwencją kolejnych słabych danych płynących z Chin. O dużym zawodzie można też mówić w przypadku indeksu PMI dla polskiego przemysłu.

Najnowsze oficjalne dane pokazują pogłębienie problemów związanych z sektorem przemysłowym drugiej największej gospodarki świata. Indeks PMI, przygotowany przez Chińską Federację Logistyki i Zaopatrzenia oraz tamtejszy urząd statystyczny, przyjął w sierpniu wartość zaledwie 49,7 punktów. To nowe trzyletnie minimum wskaźnika. Jeszcze gorzej wygląda wynik opracowany przez Markit Economics - zaledwie 47,3 punktu - najmniej od marca 2009. Czytaj więcej na ten temat...

Kolejne słabe dane makro wprowadzają nerwowość na rynkach finansowych. Za nami już handel na giełdach w Azji. W Szanghaju spadki przekroczyły 2 proc. Prawie dwukrotnie więcej stracili inwestorzy w Japonii. W podobnym kierunku zmierzają indeksy z Europy. Prawie 1,5 proc. traci WIG20.

Obserwuj dzisiejsze notowania indeksu WIG20

Wśród krajowych blue chipów najgorzej prezentuje się Pekao, który traci ponad 3 proc. Ponad 2 proc. pod kreską są jeszcze Synthos, Cyfrowy Polsat, Bogdanka, Enea i KGHM. Na zielono po 40 min. handlu świeci tylko kurs Eurocashu.

Dane z Chin determinują zachowanie inwestorów na całym świecie. Mniejsze znaczenie mają odczyty PMI dla Polski, choć nie można pominąć najnowszych wyników. Wskaźnik spadł do 51,1 punktu wobec oczekiwań na poziomie 54,1. To bardzo duży spadek wobec 54,5 poprzednio. Czytaj więcej na ten temat...

_ _Aktualizacja:
31 sierpnia godz. 22:16

Informacje z Chin znów mogą wpłynąć na GPW

Autor: Łukasz Pałka

Mocnym akcentem rozpocznie się kolejny miesiąc 2015 roku na rynkach finansowych. Po zakończeniu sezonu wyników spółek przyszedł czas na publikację najnowszych wskaźników PMI.

Dane na temat nastrojów gospodarczych w najważniejszych gospodarkach świata będą napływać do inwestorów od samego rana. Niezmiennie warto zwrócić uwagę na doniesienia, które napłyną z Chin. Prognozy wskazują, że PMI znów wypadnie kiepsko, a więc na poziomie poniżej 50 punktów. Pytanie tylko, jak na publikację zareaguje chińska giełda.

Tydzień temu mieliśmy tam do czynienia z bardzo mocnymi spadkami, które rozlały się po innych parkietach świata. Stało się tak dlatego, że bank centralny Chin nie obniżył wówczas stóp procentowych. Gdy wreszcie się na to zdecydował, doszło do odbicia. Widać więc, że wśród inwestorów jest spore oczekiwanie na działania ze strony instytucji państwowych, a ich brak może powodować kolejne przeceny akcji.

Dlatego też, zwłaszcza jeżeli dane dotyczące chińskiego PMI wypadną słabo, należy oczekiwać, że wtorkowy poranek na giełdach będzie bardzo nerwowy. Potem w ciągu dnia na rynki zaczną spływać informacje o PMI z gospodarek europejskich, w tym z Polski. W tym przypadku można oczekiwać raczej odczytu wskazującego na poprawę nastrojów wśród ankietowanych menedżerów, a więc wyraźnie powyżej 50 punktów.

Tymczasem na tle wydarzeń w Chinach znów pojawiła się sprawa zbliżającej się podwyżki stóp procentowych w USA. Ostatnio wydawało się nawet, że Fed może z nią poczekać. Jednak po serii bardzo dobrych informacji z amerykańskiej gospodarki inwestorzy usłyszeli w weekend wypowiedź wiceszefa Fed, Stanleya Fischera, który stwierdził, że nie powinno się zwlekać z podwyżką stóp.

Słowa zostały odebrane jako dość "jastrzębie", co z kolei sugerowałoby, że do pierwszej od dziewięciu lat podwyżki stóp procentowych w USA dojdzie już podczas najbliższego posiedzenia Fed we wrześniu. Między innymi z tego powodu główne indeksy nowojorskiej giełdy w poniedziałek traciły na wartości.

We wtorek rano inwestorzy będą wreszcie mieli okazję zareagować na serię ostatnich publikacji wyników spółek po pierwszym półroczu. Wśród nich jest Polska Grupa Energetyczna, która z raportem czekała do ostatniej chwili. Wyniki okazały się bardzo słabe.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)