Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Richter: WIG20 w dobrej kondycji

0
Podziel się:

Główny polski indeks wyróżniał się w tym tygodniu na tle europejskich parkietów.

Richter: WIG20 w dobrej kondycji

Co jednak bardzo ważne, jego kurs zachowywał się również znacznie lepiej niż indeksy zaliczane do krajów rozwijających się (do których należy także WIG20)
, które w ujęciu tygodniowym zanotowały niewielką stratę.

Polska giełda oparła się słabym nastrojom panujących na światowych rynkach. Pomimo dobrego początku - europejskie giełdy rosły do połowy środowej sesji - większość głównych indeksów zamknęła tydzień na 3-4 procentowym minusie. Myśli inwestorów wciąż zaprząta nieciekawa sytuacja w Chinach - drugiej największej gospodarce świata.

Pomimo że dane, które poznaliśmy w tym tygodniu były znacznie lepsze od prognoz, to jednak roczny spadek importu na poziomie ponad 7,5 proc. z oczywistych powodów nie przyniósł inwestorom powodów do radości. Tak duży spadek popytu na światowy eksport (import Chin już od grudnia 2014 notuje średnio 9-procentową, ujemną dynamikę) ma znaczne konsekwencje, chociażby w postaci spadku cen surowców. Miedź tylko w tym roku straciła prawie 9 procent swojej wartości, z kolei ropa spadła aż o 20 procent.

Cena drugiego z tych surowców dotarła w tym tygodniu do poziomu 30 dolarów za baryłkę. Jest więc niemal 4-krotnie (!) niższa, niż jeszcze w 2014 roku. To z kolei pozwala bankom centralnym na (a właściwie zmusza je do) utrzymywania znacząco poluzowanej polityki monetarnej przez tak długi czas. Niewykluczone, że gdyby nie tak dramatyczny spadek cen tego surowca większość głównych banków centralnych znajdowałaby się obecnie na ścieżce podnoszenia stóp procentowych.

Z tanią ropą najprawdopodobniej do czynienia będziemy mieli jeszcze przez jakiś czas. Niektóre z prognoz mówią nawet o spadku ceny w okolice 20 dolarów i choć brzmią one niewiarygodnie, równie mocno nie dowierzaliśmy przepowiedniom o ropie tańszej niż 40 dolarów, gdy chwilowo odbijała od poziomu 43 dolarów.

Podczas gdy większość europejskich indeksów została mocno przeceniona, polski WIG20 trzymał się całkiem nieźle. Główny warszawski indeks utrzymał wzrost na poziomie około pół procenta, co zawdzięcza bardzo dobrej sesji we wtorek i względnie dobrej kondycji w czwartek i piątek, kiedy Europa została najmocniej przeceniona. W miarę pozytywny tydzień o niczym jednak nie świadczy a sytuacja polskiego indeksu wciąż wygląda bardzo źle. Odbicie jakie zaobserwowaliśmy rozpoczęło się niemal "w powietrzu" a bardzo rzadko zdarza się by silne trendy odwracały w innych miejscach niż na najważniejszych wsparciach. Możemy więc w bliższej lub dalszej przyszłości oczekiwać dalszego ruchu w dół i przebicia minimum z zeszłego tygodnia. Wiele zależy również od nastroju inwestorów i koniunktury na rynkach w przyszłych dniach.

W najbliższym tygodniu kalendarz gospodarczy zapewni inwestorom wiele rozrywki. Poznamy bowiem informację o rocznym PKB w Chinach, którego dynamika, jak wynika z prognoz, ma spowolnić. Do tego poznamy dane o produkcji przemysłowej w tym kraju. W kolejnych dniach warto uważać na odczyty inflacji w USA i strefie euro, a także europejskiego PMI, które będą najprawdopodobniej nieco słabsze niż w grudniu.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)