Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Skazani na sukces

0
Podziel się:

Co pozostaje naszym inwestorom po dwóch byczych sesjach z rzędu oraz ponad 3,5 proc. wzrostami w USA?

Skazani na sukces

Co pozostaje naszym inwestorom po dwóch byczych sesjach z rzędu oraz ponad 3,5 proc. wzrostami w USA?

Amerykanie otrzymali prezent od FED (także w porozumieniu z innymi bankami centralnymi) w postaci 200 mld dolarów pożyczek dla instytucji finansowych - tak aby zabezpieczyć ryzykowne kredyty hipoteczne.

Radość amerykańskich inwestorów nie miała końca, efekt to wzrost Dow Jonesa o przeszło 416 pkt. (3,55 proc.), S&P o 3,71 proc. a Nasdaq prawie o 4 procent.

Nasi inwestorzy nie mogli dostać lepszych warunków do zakupów. Wczorajsza sesja (nie bezpośrednio) potwierdziła znaczenie i siłę wsparcia na poziomie 2800 pkt. na WIG20. Byki mają niepowtarzalną okazję do podejścia pod 3150 w niedługim czasie. Tam przekonamy się, czy to kolejna korekta spadków (na razie nie ma większych podstaw, aby sądzić inaczej) czy powstał trend wzrostowy.

To już druga, po planie pomocy Busha, euforyczna reakcja rynku. Działania władz intensyfikują się. Możliwe, że właśnie to, w połączeniu z serią obniżek stóp procentowych, przyczyni się do powstania wzrostowego trendu indeksów, przerywanymi korektami, których kolejne dołki będą położone, niewiele, ale zawsze wyżej od poprzednich.

Z drugiej strony - reakcja rynków to jedno, a dane drugie. Zabieg FED świadczy o tym, że gospodarka ot tak sobie nie ominie recesji, i same obniżki stóp nie wystarczą. Zresztą - Bernanke chyba nie ma innego wyjścia niż takie _ kombinowanie _, bo dzięki wciąż drożejącej ropie (ponad 109 dol. za baryłkę; wczoraj ceny benzyny w USA pobiły historyczny rekord - 3,2272 dol. za galon - co może wywołać tylko uśmiech naszych kierowców) inflacja wcale nie ma zamiaru spadać wraz ze zwalniającą gospodarką.

Dziś, podobnie jak wczoraj, nie poznamy żadnych bardziej ciekawych danych makro. Oprócz deficytu budżetowego w USA, warto będzie zwrócić uwagę jedynie na produkcję przemysłową w Eurolandzie o godz. 11.

Tym bardziej interesujące będzie obserwowanie indeksów dziś. Wydaje się, że byki na wszystkich kontynentach pójdą jeszcze dziś za ciosem. W czwartek poznamy poziom sprzedaży detalicznej w USA, a w piątek inflację CPI w lutym - jeśli ma być korekta to raczej w te dni.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)