Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

To była dobra sesja nie tylko dla GPW, ale także dla złotego

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, co ważnego wydarzyło się dziś na rynkach giełdowych.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Polska waluta mocno się dziś umocniła w stosunku do euro i franka szwajcarskiego. W drugiej części sesji zyskał również WIG20, który znajduje się najwyżej od miesiąca. Patrząc na pozostałe rynki europejskie, polska giełda poradziła sobie dziś dobrze.

W drugiej części dzisiejszej sesji poprawiły się nastroje na warszawskiej giełdzie. Najbardziej energiczny wzrost odnotował WIG20. Ma on wartość 2446 punktów. Ostatni raz podobnie wysoki poziom na zamknięci sesji zanotowano piątego listopada (2441 punktów). Dobra jest również sytuacja mniejszych wskaźników reprezentujących małe i średnie spółki.

Wśród blue chipów najlepiej radziły sobie akcje PKN Orlen. Spółka poinformowała dziś, że jej modelowa marża rafineryjna w listopadzie tego roku wyniosła 6,3 USD. Ostatni raz znajdowała się ona na tym poziomie w 2012 roku.

Wyższą marżę spółka uzyskuje dzięki niższym cenom ropy naftowej. Notowana na londyńskiej giełdzie ropa typu brent dziś kosztuje około 71 dolarów.

Mocno umocniła się również polska waluta. Złoty w stosunku do euro nie był tak silny od czterech miesięcy (4,16). Tańszy jest również frank szwajcarski (3,45)

W Europie zachodniej nastroje były dziś bardzo zróżnicowane. Brytyjski FTSE100 zyskał ponad procent. Blisko poziomu wczorajszego zamknięcia zakończył sesję CAC. Z kolei DAX stracił dziś około 0,4 procent.

Mocno osłabiający się rubel oddziałuje na rosyjską giełdę. Rosyjski RTS był dzisiaj na ponad 3-procentowym minusie. Rosyjski rząd oficjalnie przyznał, że w 2015 roku PKB może spaść o 0,8 procent.

Ważnych danych, które zmieniłyby losy sesji dzisiaj nie odnotowano. Rano pojawił się odczyt inflacji producenckiej za październik. Dane w ujęciu rocznym były zgodne z oczekiwaniami (-1,3 procent).

Na Wall Street sesja rozpoczęła się niewielkimi wzrostami. Po 90 minutach handlu sytuacja znacznie się nie zmieniła.

Poprawa nastrojów na GPW, a Wall Street...

Przemysław Ławrowski, godz. 15:46

Sesja w USA rozpoczęła się dość spokojnie. Tymczasem na GPW nastroje się poprawiły. Szczególnie dotyczy to indeksu WIG20.

Przed startem sesji na Wall Street, kontrakty terminowe na trzy najważniejsze indeksy na tym rynku wskazywały niewielki wzrost. Ostatecznie rozpoczęły one handel na lekkim plusie. Zyskują około 0,2 procent.

Sytuacji na rynku nie zmieniło wystąpienie Janet Yellen podczas otwarcia College Fed Challenge National Finals w Waszyngtonie.

Na GPW nadal widać wzrosty. Po godzinie 15-tej gwałtownie wzrosły notowania WIG20. W tej chwili zyskuje on około procent. Impuls to prawdopodobnie wynik sytuacji technicznej, niż samych danych, których dziś nie ma wiele.

W Europie zachodniej, mocno zyskuje FTSE100. Na lekkim minusie jest niemiecki DAX, który znajduje się nieznacznie poniżej poziomu 10 tysięcy punktów.

W końcówce dzisiejszej sesji nie pojawią się już żadne ważne dane makroekonomiczne.

Giełda w Niemczech już traci. GPW jednak pod prąd

Paweł Zawadzki, godz. 12:44

Pierwsza połowa sesji na GPW upłynęła pod znakiem braku istotnych danych makro i relatywnie małej zmienności. Mimo pogorszenia nastrojów na giełdzie w Niemczech, krajowe indeksy utrzymują się jednak na plusie.

Zarówno WIG20, WIG30, jak i WIG50 oraz WIG250 zyskują obecnie od 0,2 do 0,6 procent. Sytuacja w stosunku do pierwszych minut dzisiejszego handlu znacząco się więc nie zmieniła. Można nawet powiedzieć o niewielkiej poprawie nastrojów.

Pogorszenie sytuacji obserwujemy natomiast na giełdzie w Niemczech. Tamtejszy DAX wystartował na plusie, ale bardzo szybko zaczął oddawać wypracowane wzrosty. Kluczowy benchmark rynku niemieckiego dziś naruszył psychologiczny poziom 10 tysięcy punktów, jednak nie zdołał się nad nim utrzymać.

Dzisiejsze kalendarium istotnych dla inwestorów wydarzeń jest niezwykle ubogie. Z kwestii mogących nieco rozruszać notowania warto pamiętać o - zaplanowanym na 14:30 polskiego czasu - wystąpieniu szefowej Fed. Janet Yellen otworzy College Fed Challenge National Finals.

Choć zapewne nie dowiemy się niczego nowego, to puste kalendarium makro może sprawić, że nawet pozornie nieistotne wiadomości będą rzutować na przebiegu handlu.

Znakomita sesja w Chinach. Wszystkie indeksy GPW w górę

Paweł Zawadzki, godzina 9:34

Wczorajsza realizacja zysków na Wall Street nie przestraszyła ani azjatyckich, ani też europejskich graczy. W niezłych nastrojach drugą sesję grudnia rozpoczęli także krajowi inwestorzy.

Po nieco ponad dwóch kwadransach handlu WIG20 zyskuje około 0,3 procent. Niespełna 0,5-procentowe wzrosty obserwujemy również w przypadku indeksów grupujących spółki średnie i małe.

Na wyobraźnię europejskich graczy zadziałała znakomita sesja na giełdzie w Chinach. Tamtejszy Shanghai Composite poszedł w górę o ponad 3 procent. To efekt spekulacji, że bank centralny Chin może zdecydować się na kolejne stymulusy mające na celu dodatkowe wsparcie spowalniającej gospodarki Państwa Środka.

Bez większego echa przeszła natomiast realizacja zysków na Wall Street, gdzie inwestorzy - po Święcie Dziękczynienia i czarnym piątku - powrócili do regularnego handlu. Główne indeksy w USA traciły od niemal 0,3 procent (Dow Jones Industrial Average) do ponad 1,3 procent (technologiczny Nasdaq).

Rajd Świętego Mikołaja na GPW? Szanse są, ale...

Paweł Zawadzki, 1 grudnia, godzina 22:28

W listopadzie WIG20 raził słabością na tle najważniejszych światowych indeksów. Podczas pierwszej sesji grudnia pozytywnie jednak zaskoczył. Odreagowanie po mocnych wzrostach na dojrzalszych rynkach nie jest niczym dziwnym, a na korzyść posiadaczy akcji spółek z GPW wciąż przemawia obrona kluczowych poziomów wsparcia. Warto jednak trzymać rękę na pulsie, bo w najbliższych dniach na inwestorów czeka sporo istotnych informacji.

Pierwsza w tym tygodniu i miesiącu sesja upływała pod znakiem publikacji najnowszych indeksów PMI/ISM obrazujących stan przemysłu w największych światowych gospodarkach. Niemal zgodnie z oczekiwaniami wypadły dane z Chin, rozczarowały natomiast dane ze strefy euro, gdzie negatywnie wyróżniały się Niemcy. Tamtejszy przemysłowy PMI spadł z 51,4 do 49,5 punktu. Analitycy oczekiwali spadku, aczkolwiek do 50 punktów.

W przypadku Stanów Zjednoczonych, gdzie znacznie większą rolę niż PMI odgrywa indeks ISM, dane pozytywnie zaskoczyły. W listopadzie wskaźnik ten sięgnął 58,7 punktu. To nieznacznie mniej niż w październiku (59 pkt), ale sporo lepiej niż prognozowali analitycy (58 pkt). To jednak nie wystarczyło, a amerykańscy gracze grudniowy handel rozpoczęli od zdecydowanej wyprzedaży akcji na Wall Street.

Tego samego powiedzieć nie można o _ krajowym podwórku _. Najpierw bardzo dobrze wypadły dane z polskiego przemysłu, które okazały się być najlepsze od marca. Później pozytywnie zaskoczył WIG20, który dzięki poprawie nastrojów w ostatniej fazie notowań, finiszował na minimalnym plusie. Choć to dobry wynik na tle jego listopadowych osiągnięć i przeceny, która dotknęła w poniedziałek większość światowych indeksów, niewiele wnosi on do ogólnego obrazu sytuacji panującej na GPW.

To, co może cieszyć posiadaczy akcji, to fakt, że kupujący notowane na GPW blue chipy znów pojawili się po kolejnym _ teście _ poziomu 2.400 punktów. Takich sytuacji od połowy listopada w przypadku WIG20 było co najmniej kilka. Kluczowym obszarem wsparcia w dalszym ciągu jest zatem przedział 2.380-2.400 punktów, a każda kolejna skuteczna obrona zwiększa jego wymowę i sugeruje _ dobieranie akcji _ pod mocniejszy ruch w górę.

To, co może lekko niepokoić to przecena indeksów grupujących warszawskie _ średniaki _ i _ maluchy _. Warto jednak dodać, że oba krajowe benchmarki w dalszym ciągu znajdują się powyżej swoich listopadowych dołków - 3.066 punktów w przypadku WIG50 oraz 1.161 punktów w przypadku WIG250. Z trudniejszą, choć w dalszym ciągu nie beznadziejną, sytuacją na ich wykresach będziemy mieli do czynienia, jeśli zostaną one sforsowane.

Po poniedziałku wyjątkowo obfitym w publikacje i wydarzenia mogące rzutować na giełdowych notowaniach, wtorek zapowiada się już zdecydowanie spokojniej. Inflacja producentów w strefie euro, czy sprzedaż samochodów w USA to raczej nie są kwestie, które mogą odwrócić sytuację na rynkach. W tym kontekście warto natomiast zwrócić uwagę na zaplanowane na 14:30 (polskiego czasu) wystąpienie szefowej Rezerwy Federalnej Janet Yellen.

We wtorek rozpoczyna się także ostatnie w tym roku dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Czy w środę RPP zdecyduje o obniżce stóp procentowych w Polsce do kolejnego historycznego minimum? Zapewne nie. Za taką decyzją przemawiają ostatnie dane z krajowej gospodarki (pozytywnie zaskakiwały m.in. dynamika PKB, stopa bezrobocia, czy sprzedaż detaliczna). W ten schemat wpisało się także listopadowe wskazanie indeksu PMI dla polskiego sektora wytwórczego.

Z punktu widzenia notowań na światowych giełdach znacznie ważniejsze będą jednak czwartkowe decyzje po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego oraz piątkowe dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych - stopa bezrobocia oraz zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)