Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zazieleniło się na warszawskiej giełdzie

0
Podziel się:

Mocno na wartości zyskały wszystkie indeksy. Grupujący największe spółki WIG20 zyskał 2,34 proc., kończąc dzień na poziomie 3529,26 pkt.

Zazieleniło się na warszawskiej giełdzie

Zazieleniło się w środę na warszawskiej giełdzie. Mocno na wartości zyskały wszystkie indeksy. Grupujący największe spółki WIG20 zyskał 2,34 proc., kończąc dzień na poziomie 3529,26 pkt.

Wśród tworzących go spółek spadły ceny akcji tylko trzech (CEZ, GTC i TVN)
. Posiadacze walorów pozostałych kończyli dzień w bardzo dobrych nastrojach. Zwłaszcza akcjonariusze Biotonu, Pekao i Polnordu, którzy zarobili ponad 5 proc. Mocno zyskiwały nie tylko giełdowe tuzy. Rosły też indeksy sWIG80 (+2,32 proc.) i mWIG40 (+1,83 proc.).

W środę wzrosły akcje 266 spółek, 56 spadły, a 17 pozostały bez zmian. Najwięcej, bo prawie 39 proc., zarobili akcjonariusze spółki Toora. Z dużych zysków mogli się też cieszyć posiadacze akcji ZNTK Łapy (+35,3 proc.) oraz praw do akcji dzisiejszego debiutanta, spółki Wielton (+21,14 proc.). Najwięcej stracili natomiast akcjonariusze Elektrimu, którego akcje potaniały o 3,81 proc.

Wczoraj najaktywniej handlowano akcjami PKN Orlen (50,10 zł; +0,6 proc.), PKO BP (51,20 zł; +1,69 proc.) i KGHM (109,90 zł; +3,68 proc.).
Dzisiejsze wzrosty są pochodną wczorajszej sesji na Wall Street. Sesji mającej kluczowe znaczenie dla kształtowania się sytuacji na rynkach akcji w najbliższych dniach. Obserwowany we wtorek zdecydowany odwrót indeksu S&P500 z poziomu sierpniowego dołka (1406,70 pkt.), który to poziom był testowany dzień wcześniej po bardzo silnej przecenie, jest sygnałem, że potencjał spadkowy została wyczerpany. Przynajmniej w perspektywie kilku, może kilkunastu dni.

Dlaczego akurat sierpniowy dołek dla S&P500 jest tak istotny? Dlatego, że jego przełamanie doprowadzi do utworzenia, dobrze znanej wszystkim inwestorom, zapowiadającej spadki, średnioterminowej formacji podwójnego szczytu. Szeroka znajomość tej formacji sprawia, że przecena akcji mogłaby wówczas następować nie pod wpływem nowych podażowych impulsów, ale na zasadzie samospełniającej się przepowiedni.

I dlatego wtorkowy odwrót z poziomu 1406,70 pkt. nabiera tak dużego znaczenia zarówno dla globalnych, jak i polskich graczy. Pokazuje on bowiem, że przynajmniej do 11 grudnia br., kiedy decyzję ws. stóp procentowych będzie podejmował Fed, a która w opinii rynku będzie decyzją o obniżce oprocentowania, rynkom akcji nie stanie się krzywda. I dotyczy to również polskiej giełdy.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)