Mocna przecena akcji na nowojorskiej giełdzie. Negatywne doniesienia z Argentyny skłoniły inwestorów na Wall Street do wzmożonej wyprzedaży akcji.
Już od początku piątkowej sesji było wiadomo, że upłynie ona po znakiem spadków. Skala korekty okazała się jednak bardzo duża, bo główne indeksy straciły po około 2 procent. Po raz ostatni były one notowane tak nisko w połowie grudnia ubiegłego roku.
Główne indeksy na Wall Street podczas piątkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Inwestorzy obecni na nowojorskiej giełdzie wyprzedawali w piątek akcje po doniesieniach głównie z Argentyny, które już wcześniej miały bardzo negatywny wpływ również na notowania w Europie. Po decyzji banku centralnego Argentyny na temat tego, że nie będzie on dłużej bronił kursu rodzimej waluty, doszło do krótkotrwałego załamania notowań walut na tzw. rynkach rozwijających się. Tym sposobem doszło do umocnienia dolara, przy jednoczesnym odpływie inwestorów z rynku akcji.
Jeżeli chodzi o dane makroekonomiczne, to piątek nie przyniósł żadnych istotnych doniesień z USA. Swoje wyniki podawały za to kolejne spółki notowane na Wall Street. Wśród nich koncern Procter&Gamble. Zysk na akcję okazał się nieco lepszy od prognoz. Dzięki temu spółka zyskiwała w trakcie handlu nawet ponad 3 procent. W rezultacie wynik na koniec sesji był skromniejszy: wzrost o 1,2 procent.
Kiepski koniec tygodnia na nowojorskiej giełdzie może dopiero oznaczać początek emocji, które czekają inwestorów w najbliższych dniach. W przyszłym tygodniu zbiera się Fed, którego członkowie najprawdopodobniej zdecydują o kolejnym ograniczeniu skali programu skupu obligacji, QE3.