Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Artur Nawrocki
|

Hossa na surowcach potrwa do końca roku

0
Podziel się:

Spadki na surowcach potrwają jeszcze kilka tygodni. Korektę można wykorzystać do wejścia na rynek towarowy. Przeczytaj analizę Money.pl.

Hossa na surowcach potrwa do końca roku
(kryczka/iStockphoto)

Spadki na surowcach potrwają jeszcze kilka tygodni. Korektę można wykorzystać do kupna kontraktów na miedź, czy akcji spółek zależnych od surowców.

Zdaniem analityków przepytanych przez Money.pl, surowce będą spadać jeszcze do końca marca. - _ Powinniśmy się spodziewać delikatnej korekty trwającej kilka tygodni. Zamieszki w Afryce, obawy o spowolnienie gospodarcze spowodowane wysoką ceny ropy naftowej oraz gorsze od oczekiwań dane makroekonomiczne z największych gospodarek świata, wpłyną w krótkim terminie negatywnie na rynek surowców - _twierdzi Michał Fronc, analityk TMS Brokers. Uważa on, że trzęsienie ziemi w Japonii nie powinno zakłócić długoterminowych trendów na rynku towarowym, a nawet zwiększyć ich siłę z powodu zwiększonego popytu na podstawowe surowce w celu naprawy zniszczeń.

Dopiero podwyżki stóp w USA wywołają spadki

Według niego w tym czasie inwestorzy będą poszukiwać _ bezpiecznych przystani _ takich jak złoto czy frank szwajcarski. Analityk wierzy jednak w szybki powrót optymizmu_ . - Po zakończeniu korekty można oczekiwać, że na rynek surowców powróci hossa. Wzrostowego trendu nie powinna zahamować zaostrzająca się polityka pieniężna w Chinach czy Unii Europejskiej, przynajmniej perspektywie kilku miesięcy - uważa Fronc . _

Chiny i państwa europejskie powoli zaczynają zacieśniać politykę monetarną. Taka sytuacja, może spowodować konkretną spiralę zdarzeń: wyższa inflacja wymusi na bankach centralnych podniesienie stóp procentowych, to z kolei może wpłynąć na spowolnienie tempa rozwoju gospodarczego, które następnie przełoży się na mniejsze zapotrzebowanie na ropę i miedź.

Niełatwo jest jednak wyznaczyć moment odwrócenia trendu, gdyż pomimo wystąpienia wszystkich powyższych czynników kapitał spekulacyjny może ciągnąć notowania w górę. Sygnału sprzedaży surowców można więc dopiero upatrywać w okolicach momentu rozpoczęciu serii podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.

Miedź może spaść o ponad 10 procent, złoto wciąż w górę

Przemysław Kwiecień z DM XTB podkreśla, że ciężko jest mówić o jednej tendencji charakteryzującej rynek surowców. Kluczowe towary w perspektywie ostatniego miesiąca zachowują się zupełnie inaczej. W przypadku ropy naftowej wiele zależy od sytuacji politycznej. Olbrzymia niepewność towarzysząca notowaniom _ czarnego złota _ sprawia, że prognoza ceny ropy naftowej nie jest łatwa do wyznaczenia_ . _

Zdaniem analityka na cenę miedzi negatywnie będą wpływały czynniki zarówno krótkoterminowe, jak średnioterminowe._ - W odniesieniu do krótkoterminowych czynników będą to kiepskie nastroje na światowych parkietach oraz zamieszki w krajach afrykańskich. Z kolei perspektywa średnioterminowa jest zależna od Chin, czyli największego konsumenta miedzi na świecie. W przeciągu paru dni opublikowano słabe odczyty danych makroekonomicznych, które uwydatniają ryzyko związane z przegrzewaniem się gospodarki chińskiej. A co za tym idzie zmniejszenia popytu na ten surowiec - podkreśla Kwiecień . Prognozuje on, że w przypadku najczarniejszego scenariusza możliwe będzie testowanie poziomu 8 tys. dolarów za tonę . _

Jego przewidywania w stosunku do złota zakładają wzrost przez co najmniej pół roku. W tej chwili inwestorzy mogą nabywać kruszec w związku z niepewnością geopolityczną, jednak średnioterminowa tendencja również nie jest zagrożona. W tym wypadku czynnikiem, który może odwrócić trend na rynku złota jest potencjalna podwyżka stóp procentowych przez Fed, która z reguły wzmacnia dolara amerykańskiego kosztem notowań złota. Według oczekiwań analityka DM XTB koniec hossy na złocie nastąpi dopiero w czwartym kwartale tego roku.

Korektę wykorzystaj do kupna akcji

Podsumowując, mocną stroną inwestycji w surowce jest wykorzystanie silnych trendów, które są zdecydowanie bardziej widoczne niż na innych aktywach finansowych. Z drugiej strony głównym czynnikiem ryzyka może być polityka rządów i banków centralnych mająca na celu walkę z inflacją, także tą powodowaną wzrostem ceny surowców. Taka wizja staje się coraz bardziej realna.

Inwestorzy chcący inwestować w surowce, a nie mający dostępu do tego rynku mogą zdecydować się na wykorzystanie korekty na rynku surowców do zakupu takich spółek jak KGHM, Lotos, PKN Orlen czy Synthos, których notowania bezpośrednio są powiązane z rynkami towarowymi.

surowce
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)