Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podtrzymał decyzję prezes UOKiK z 2011 roku dotyczącą ponad 11 mln zł kary dla PZU. Sprawa dotyczyła niezwracania przez spółkę pieniędzy za wynajęcie auta zastępczego, gdy samochód klienta został uszkodzony podczas kolizji.
Aktualizacja 17:32
W 2011 roku UOKiK stwierdził, że PZU bezprawnie ograniczał swoją odpowiedzialność z tytułu zawartych z kierowcami umów ubezpieczenia OC. Chodziło o to, że ubezpieczyciel nie zwracał klientom pieniędzy za wynajęcie auta zastępczego, gdy ich samochód został uszkodzony podczas kolizji. Zwrot kosztów przysługiwał tylko osobom, które prowadzą działalność gospodarczą.
_ - Konsumenci mogli liczyć na zwrot poniesionych kosztów jedynie, gdy wykazali, że samochód był im niezbędny do życia codziennego (np. dojazd do pracy, do szkoły) i nie mieli możliwości skorzystania z innych środków komunikacji _ - napisano w poniedziałkowym komunikacie UOKiK.
Dodano, że prezes UOKiK nałożyła na PZU karę w wysokości 11 mln 286 tys. 707 zł, uznając, że każdemu właścicielowi uszkodzonego auta należy się zwrot środków za najem auta zastępczego. Podkreślono, że utrata możliwości korzystania z pojazdu zawsze stanowi szkodę majątkową.
_ - Sąd podzielił stanowisko prezes UOKiK, uznając jednocześnie, że działanie ubezpieczyciela zmierzało do zmniejszenia wysokości wypłat poszkodowanym _ - podano w komunikacie. Wyrok SOKiK nie jest prawomocny, a PZU przysługuje apelacja.
_ - Po otrzymaniu uzasadnienia wyroku zostanie podjęta decyzja co do wniesienia apelacji _ - poinformowało PZU.
Czytaj więcej w Money.pl