Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spadki na Wall Street. Rynek skupił się na słowach członków Fed

0
Podziel się:

Inwestorzy szukają na rynku wskazówek przemawiających za lub przeciw podwyżkom stóp procentowych w najbliższym czasie za Oceanem.

Spadki na Wall Street. Rynek skupił się na słowach członków Fed
(AP/FOTOLINK)

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie spadki głównych indeksów. W centrum uwagi są spadające ceny ropy oraz perspektywa podwyżek stóp procentowych w USA, która umacnia dolara.

Indeks Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,05 proc. i wyniósł 17.492,93 pkt., S&P 500 spadł o 0,21 proc. i wyniósł 2.048,04 pkt., a Nasdaq Composite zniżkował o 0,08 proc. do poziomu 4.765,78 pkt.

Na amerykańskich giełdach na plus wyróżniały się akcje Apple. Amerykański gigant technologiczny kontynuuje tym samym odbicie rozpoczęte w połowie miesiąca. Od lokalnego dołka z maja kurs Apple zyskał już prawie 8 proc.

Rynek patrzy z uwagą na wypowiedzi członków amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Podczas weekendu w ,,jastrzębim" tonie o podwyżkach stóp w USA wypowiedział się Eric Rosengren, przewodniczący Fed z Bostonu, a w poniedziałek James Bullard, przewodniczący Fed z St. Louis.

Zobacz, jak wyglądała poniedziałkowa sesja na Wall Street

Inwestorzy szukają na rynku wskazówek przemawiających za lub przeciw podwyżkom stóp procentowych w najbliższym czasie. We wtorek nadejdą dane o sprzedaży nowych domów w USA. W najbliższy piątek głos zabierze natomiast przewodnicząca Fed Janet Yellen.

- Prawdziwa uwaga koncentruje się na Fed. Biorąc pod uwagę stale poprawiające się dane makroekonomiczne w mojej ocenie szanse na podwyżkę stóp przez Fed ciągle rosną - powiedział Peter Cardillo, główny ekonomista rynkowy z First Standard Financial.

Perspektywa podwyżek stóp procentowych wciąż umacnia dolara. Kurs EUR/USD spada do poziomu 1,120.

Eric Rosengren, przewodniczący Fed z Bostonu, powiedział w wywiadzie dla Financial Times, że warunki konieczne dla podwyżki stóp procentowych w USA, o których mówiły ,,minutki" z kwietniowego posiedzenia Fed, są bliskie spełnienia.

James Bullard, przewodniczący Fed z St. Louis, ocenił w poniedziałek, że wolne zasoby na rynku pracy są niskie i mogą wywierać dodatnią presję inflacyjną, co uzasadniałoby podwyżkę stóp. Bullard podkreślił też, że Fed zakłada plan ,,powolnej normalizacji" wysokości stóp procentowych.

John Williams, przewodniczący Fed z San Francisco, powiedział w Council of Foreign Relations, że w tym roku Fed podwyższy stopy dwa lub trzy razy, a w następnym trzykrotnie lub czterokrotnie. Ilość podwyżek zależy od danych makro - podkreślił.

Zdaniem Mohameda El-Eriana, głównego doradcy ekonomicznego Allianz, Fed podniesie stopy jeszcze przed wrześniem, a prawdopodobnie już w lipcu. Według ekonomisty, decyzja o podniesieniu stóp nie zapadnie na czerwcowym posiedzeniu Fed, ponieważ odbędzie się ono na tydzień przed brytyjskim referendum o pozostaniu w UE. Ocenia on że, rynek wciąż zbyt nisko wycenia szansę podwyżki stóp w USA jeszcze tego lata.

Wstępny odczyt PMI w sektorze przemysłowym USA wyniósł w maju 50,5 pkt. wobec 50,8 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca i był niższy od zakładanych 51,0 pkt. oraz najniższy od września 2009 roku.

giełda
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)