Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie wzrosty notowań głównych indeksów. Najlepiej wypadły spółki z branży telekomunikacyjnej. Bez większych zmian pozostaje kurs eurodolara. Za to w górę idzie cena ropy naftowej.
Dzięki kolejnym zwyżkom indeksy Dow Jones oraz S&P 500 są na nowych szczytach w 2016 roku. Przypomnijmy, że ubiegły tydzień na amerykańskich giełdach przyniósł kontynuację wzrostów. Indeks S&P 500 zyskał 1,1 proc. i był to już jego piąty z rzędu wzrostowy tydzień.
Notowaniom w USA pomagał bardziej gołębi od oczekiwań komunikat po marcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
Poniedziałkowe notowania na Wall Street
W ujęciu sektorowym na Wall Street na plus wyróżniały się rosnące akcje spółek z branży telekomunikacyjnej. W oczekiwaniu na prezentację nowych produktów zyskiwały m.in. akcje giganta technologicznego Apple.
Spośród spółek wchodzących w skład indeksu Dow Jones zyskiwały Boeing i Nike, a traciły na wartości Chevron, Goldman Sachs i Walt Disney.
Z danych makro w centrum uwagi znalazł się odczyt wskaźnika sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. Był on słabszy od oczekiwań i spadł w lutym do najniższego poziomu od listopada.
Bez większych zmian utrzymywał się kurs dolar do euro. Oscyluje wokół poziomu 1,126. W ubiegłym tygodniu EUR/USD wzrósł do najwyższego poziomu od sześciu tygodni w reakcji na gołębi komunikat Fed, w którym bank centralny USA obniżył prognozę dotyczącą wysokości stóp procentowych w USA w tym roku. Sugeruje ona dwie podwyżki w tym roku wobec czterech, które zawierała poprzednia prognoza Fed.
Wzrosty kontynuuje ropa naftowa. Ceny Brent sięgnęły 41,5 dolarów za baryłkę i są blisko swojego najwyższego poziomu od grudnia ubiegłego roku. Brent rośnie już cztery tygodnie z rzędu. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w przypadku amerykańskiej WTI, która zanotowała już pięć wzrostowych tygodni z rzędu.
