Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Alternatywni drożsi od TP SA

0
Podziel się:

Dostają 49 procent rabatu, a ich ceny za dostęp do internetu są często wyższe niż w Telekomunikacji.

Alternatywni drożsi od TP SA
(DPA/PAP)

Mimo że alternatywni operatorzy kupując hurtowo dostęp do internetu otrzymują 49 procent rabatu, to ich ceny są w wielu przypadkach wyższe niż w TP SA.

Ponad 15 firm podpisało umowy z TP dotyczące korzystania z jej sieci i oferowania szerokopasmowego internetu (hurtowa usługa Bitstream Access). Pięć firm już sprzedaje internet dotychczasowym klientom TP SA.

Zmuszenie TP do udzielania rabatu miało spowodować znaczny spadek cen na rynku. Firmy jednak tak skalkulowały cenniki, że najczęściej obniżka ta sięga co najwyżej 15 proc. w stosunku do oferty TP SA.

_ Urząd Komunikacji Elektronicznej już w 2006 roku zobowiązał TP do podpisywania odpowiednich umów z innymi operatorami na korzystanie z jej sieci z upustem sięgającym 49 proc. _

Nikt z nich na razie nie próbuje mocniej zagrać ceną, bo właściwie nie ma takiej potrzeby. Netia, która jako pierwsza oferowała internet klientom neostrady, nie miała większego problemu z przyciągnięciem kilkudziesięciu tysięcy niezadowolonych z dotychczasowych usług internautów.

Koło fortuny

Po analizie dotychczasowych cenników dostępu do szerokopasmowego internetu na sieci TP SA, UKE przeniosło w swoich komunikatach delikatnie akcent. Obecnie według regulatora najważniejsze z punktu konkurencyjności jest to, że abonenci mają w końcu realną możliwość wyboru firmy, z której usług chcieliby skorzystać. Natomiast kwestia ceny została już zepchnięta na dalszy plan.

_ Działania UKE doprowadziły m.in. do zniesienia limitów na transfer danych przez większość operatorów. W pewnym zakresie klienci więc zyskali. _

Należy jednak pamiętać, że pewne zmiany przychodzą powoli i nie bez problemów technicznych ze strony TP SA jak i samych operatorów. Nie ulega jednak wątpliwości, że im więcej firm rozpocznie oferowanie dostępu do internetu, tym szybciej dojdzie do wojny cenowej.

Analiza cen

Jak zwraca uwagę UKE, z przedstawionych średnich wysokości opłat abonamentowych (przedstawionych w tabelce poniżej) wynika, że bardzo niskie ceny prezentowane w reklamach operatorów odbiegają często od rzeczywistości.

Po kilku miesiącach oferowania za złotówkę brutto ceny znacznie wzrastają. Jedynym podmiotem oferującym wszystkie swoje usługi poniżej cen proponowanych przez TP SA, jest GTS Energis (internet oferowany pod nazwą Multimo).

( http://static1.money.pl/i/h/29/15133.jpg kliknij, aby powiększyć tabelę )
_ *kliknij, aby powiększyć tabelę * _bo - brak oferty

  • - "promocja wakacyjna Tele2" _ Źródło: opracowanie UKE na podstawie cenników operatorów _Tabelka nie uwzględnia nowej oferty Netii. Przy jej bliższym poznaniu okazuje się, że najkorzystniej jest zakupić internet z 2 Mbs., uwzględniając jeszcze wartość "prezentu", którą mamy otrzymać od spółki. Na przykład, za internet z prędkością 2 Mbs zapłacimy 84 zł miesięcznie przez 36 miesięcy (na 24 miesiące cena wzrasta do 94 zł). Jeśli uwzględnimy prezent w gotówce (400 zł), to się okaże, że spadnie on do ok. 73 zł.

Problem jednak w tym, że środki od Netii otrzymamy w postaci karty płatniczej VISA i jest niemal pewne, że klient wyda je na zupełnie coś innego. W takiej sytuacji nadal pozostanie mu miesięczny abonament w wysokości 84 zł przez trzy lata.

Podobną ofertę wprowadziła TP SA z tym, że oferowane 300 zł można wydać jedynie w sklepie internetowym.

telekomunikacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)