W centrum Duszanbe eksplodował ładunek wybuchowy. Prokurator generalny kraju ocenił, że był to akt terroru.
W wybuchu zginęła jedna osoba. To strażnik rządowego ośrodka konferencyjnego "Kochi Wahdat", przed którym eksplodował ładunek.
W ośrodku w ciągu dnia miała rozpocząć się międzynarodowa konferencja na temat klęsk żywiołowych w Azji Środkowej z udziałem przedstawicieli Komisji Europejskiej.
ZOBACZ TAKŻE:
Filipiny: Wybuch bomby w parlamencie
Konferencję otworzyć miał premier Tadżykistanu Akił Akiłow. Tuż obok ośrodka znajduje się pałac prezydencki i ambasada Uzbekistanu.
Bezpośrednio po zamachu mającą rozpocząć się rano konferencję przełożono na popołudnie. Zapowiedziano też, że obrady prowadzone będą w innym miejscu.
Tadżycki prokurator generalny Kurbonali Muchabbatow powiedział w kilka godzin po wybuchu, że był to akt terroru; nie wyjaśnił jednak bliżej takiej oceny, zastrzegając, że sprawa jest badana.