W Portugalii co miesiąc otwieranych jest blisko 300 nowych spółek rolniczych. W większości przypadków zajmują się one uprawą warzyw i owoców.
Jak poinformowała minister rolnictwa Assuncao Cristas, zakładającymi nowe podmioty gospodarcze w branży rolniczej są w dużej mierze osoby poniżej 40. roku życia. Wiele z nich wcześniej mieszkało w dużych miastach.
_ - To bardzo pozytywne zjawisko, które zamierzamy utrzymać poprzez serię inicjatyw i zachęt, m.in. tanie kredyty dla młodych przedsiębiorców oraz wsparcie szkoleń zawodowych i uczelni rolniczych _ - powiedziała Assuncao Cristas.
Przedstawicielka rządu przypomniała, że rosnąca liczba nowych spółek rolniczych wynika m.in. z przeświadczenia młodych osób, że praca na roli jest najlepszym gwarantem stałego zatrudnienia w sytuacji blisko 50-procentowego bezrobocia wśród portugalskiej młodzieży.
W ub.r. ministerstwo rolnictwa rozpoczęło wynajem gruntów rolnych w Portugalii. Dystrybucja ziemi dotyczy terenów, które nie zostały zagospodarowane podczas reformy rolnej z lat 1974-1975. Oferta adresowana jest szczególnie do osób, które nie ukończyły 40. roku życia. Dzierżawa ziemi uprawnej bazuje na umowach najmu zawieranych pomiędzy państwem a młodymi rolnikami.
Zachętą do podejmowania działalności w rolnictwie są również coraz częstsze akcje rozdawania bezpłatnie gruntów przez gminy. Oferta ta służy zahamowaniu zjawiska drastycznie malejącej na prowincji liczby mieszkańców oraz kurczenia się obszarów uprawnych. Projekty tego typu rozwija już kilkanaście samorządów, w tym, m.in. Alfandega da Fe, Idanha-a-Nova oraz Moimenta da Beira.
Portugalia drastycznie traci obszar uprawianej ziemi. Według szacunków Krajowego Instytutu Statystycznego w Lizbonie, od 1986 r. powierzchnia gruntów rolnych w tym iberyjskim kraju zmniejszyła się o 1,5 mln hektarów.
W ciągu ostatnich 30 lat na portugalską prowincję sprowadziło się kilkadziesiąt tysięcy zagranicznych obywateli, głównie emerytów z Wlk. Brytanii, Niemiec oraz Holandii.
Czytaj więcej w Money.pl
