Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Oto cena Brexitu. Wielka Brytania musi pożyczyć 122 mld funtów

2
Podziel się:

Aż 122 miliardy funtów w ciągu 5 najbliższych lat będzie musiała pożyczyć Wielka Brytania, żeby zniwelować skutki Brexitu - poinformował tamtejszy minister skarbu Philip Hammond. Ale to nie jedyny cios. Z drugiej strony w brytyjską gospodarkę uderzy bowiem znacznie słabszy od planowanego wzrost PKB.

Oto cena Brexitu. Wielka Brytania musi pożyczyć 122 mld funtów
(AFP/EAST NEWS)

Jak donosi Reuters, dodatkowa pożyczka ma pomóc rządowi Theresy May przygotować się na negatywne skutki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - To nasze najważniejsze zadanie. Musimy się przystosować do tego, co czeka nas po wyjściu - powiedział Hammond.

W przeciwieństwie do swojego poprzednika George Osborne'a, który stracił stanowisko w lipcu, Hammond nie podchodzi aż tak restrykcyjnie do utrzymania w ryzach deficytu budżetowego. W ramach "przygotowania do nowej rzeczywistości" znalazł 23 mld funtów, które przeznaczy na inwestycje.

Pieniądze mają być przeznaczone na innowacje, rozwój infrastruktury technicznej i budownictwa. W ten sposób mają też powstać tysiące miejsc pracy, co pomoże głównie najbiedniejszej części społeczeństwa. To dla nich rząd wygospodarował wcześniej 1,4 mld funtów na podwyżkę płacy minimalnej i budownictwo mieszkaniowe.

Dodatkowa pięcioletnia pożyczka to nie jedyny problem, z którym musi sobie poradzić brytyjska gospodarka. Oprócz zwiększenia długu publicznego, optymizmem nie napawają również prognozy makroekonomiczne.

Jak twierdzą analitycy ze Zjednoczonego Królestwa, w przyszłym roku tamtejsza gospodarka urośnie o zaledwie 1,4 proc. a w 2018 roku - o 1,7 proc. To znacznie wolniej niż zakładały prognozy sprzed Brexitu. Wtedy tempo miało wynosić odpowiednio 2,2 i 2,1 proc. PKB.

Spadek i tak jest znacznie mniej dotkliwy niż zakładała Komisja Europejska. W lipcu analitycy unijni przewidywali, że Brexit może spowodować spowolnienie o 1-2 pkt. proc. Tymczasem spadek nie przekracza 0,8 pkt proc.

Hammond zakłada, że do 2020 roku deficyt budżetowy nie będzie przekraczał 2 proc. PKB. Zanim Brexit stał się faktem, brytyjscy politycy liczyli na nadwyżkę budżetową koniec dekady.

Jednak, jak pisze Reuters, gospodarka Wielkiej Brytanii nadspodziewanie dobrze poradziła sobie z szokiem po referendum. Tamtejsi ekonomiści spodziewali się znacznie większego trzęsienia ziemi.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
san escobar
7 lat temu
Dobrze,że UK opuści UE,tak naprawdę nigdy nie byli w Europie i nie chcieli w niej być.Niech się ubogacają ze swoimi byłymi koloniami.Za parę lat będzie to czarny ląd na północ od Europy..
patriota
7 lat temu
tą ue stworzyli złodzieje i dyktatorzy oni nie chcą żeby wszyscy wyszli z ue bo wtedy nie będą sie bogacic złodzieje