Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Bartosz Wawryszuk
|

Dania chce mieć prawo do blokowania projektów gazociągów. Cios dla Gazpromu?

4
Podziel się:

W ubiegłym tygodniu inwestor Nord Stream 2 złożył u władz Danii oficjalny wniosek o zgodę na przebieg gazociągu przez wody duńskie. Kopenhaga zadeklarowała, że zostanie on rozpatrzony zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami.

Dania chce mieć prawo do blokowania projektów gazociągów. Cios dla Gazpromu?
(materiały prasowe/nord-stream.com)

W reakcji na forsowane przez Rosję plany budowy gazociągu Nord Stream 2 po dnie Bałtyku rząd Danii zamierza zmienić krajowe prawo, by móc blokować projekty rurociągów ze względu na zastrzeżenia polityczne - podały w poniedziałek media.

- Chcemy mieć możliwość mówienia "tak" lub "nie" w sprawie rurociągów z perspektywy polityki bezpieczeństwa i polityki zagranicznej - powiedział duński minister energetyki Lars Christian Lilleholt, zaznaczając, iż obecnie projekty takie można wetować tylko na podstawie zastrzeżeń dotyczących ochrony środowiska.

Rosyjski monopolista Gazprom stara się o zgodę na budowę drugiego bałtyckiego gazociągu, by zwiększyć swe dostawy gazu do Europy przez terytorium Niemiec. Wschodnioeuropejskie i bałtyckie państwa Unii Europejskiej uważają, że stanie się ona w ten sposób w sferze energetycznej zakładniczką Rosji. Inne unijne państwa, a zwłaszcza Niemcy, liczą natomiast na własne korzyści ekonomiczne z takiego rozwiązania.

Lilleholt wskazał, że sprawa dotyczy nie tylko jego państwa. - To kwestia zbudowania bardzo ważnego rurociągu z Rosji do Europy, jest to kwestia nie tylko duńska - powiedział.

Według unijnych źródeł, zdając sobie sprawę, że ostatecznie nie będzie podstaw prawnych do zablokowania zgody na Nord Stream 2, Komisja Europejska odwleka swą decyzję tak długo, jak to możliwe. Jednak w ubiegłym tygodniu UE oświadczyła, że stara się o mandat państw członkowskich do negocjowania z Rosją, co Lilleholt uznał za "bardzo, bardzo pozytywne".

Zaproponowane przez Komisję Europejską negocjacje z Rosją na temat reżimu prawnego wobec morskiego odcinka Nord Stream 2 to niebezpieczny precedens, dający Moskwie szanse na uzyskanie wyłomów w unijnym prawie - uważa europoseł Jacek Saryusz-Wolski.

W ubiegłym tygodniu inwestor Nord Stream 2 złożył u władz Danii oficjalny wniosek o zgodę na przebieg gazociągu przez wody duńskie. Kopenhaga zadeklarowała, że zostanie on rozpatrzony zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
hehehheh
7 lat temu
Niemce już się układali ponad 70 lat temu z ruskimi. Krótką mają pamięć. Znowu ich ruskie zrobią...
Piotr
7 lat temu
A Europejscy Biurokracie jak dzieci we mgle wierzą Putinowi i działają na korzyść Rosji. Kto się w końcu tym zajmie? Nie może być tak żeby Niemcy robiły za plecami Unii Europejskiej interesy na dnie bałtyku. Gdzie europejska solidarność?
czarny
7 lat temu
.....ale dyrdymały !!! Dania może sobie zatkać ale rurę w własnum WC ..............
jOOj
7 lat temu
Danie CHCE mieć prawo... Cios dla Rosji...?!?!? Polska Chce też mieć prawo... to dopiero CIOS...!!!??!! Pozostaje mieć nadzieję, że kretynizm nie jest zaraźliwy choć coraz go więcej...