Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sytuacja we Francji. Gwałtowny protest rolników w Bretanii

0
Podziel się:

Uczestnicy protestu wysypali na stertę ziemniaki i karczochy, których nie udało im się sprzedać, dorzucili palety i stare opony, a potem wszystko podpalili.

Sytuacja we Francji. Gwałtowny protest rolników w Bretanii
(ell brown/CC/Flickr)

Kilkuset rolników, niezadowolonych z obniżania się poziomu ich życia między innymi za sprawą rosyjskich sankcji, zdewastowało wczoraj wieczorem siedzibę rolniczego ubezpieczenia społecznego (MSA) i urząd podatkowy w miejscowości Morlaix w Bretanii.

Przed siedzibą MSA uczestnicy protestu wysypali na stertę ziemniaki i karczochy, których nie udało im się sprzedać, dorzucili palety i stare opony, a potem wszystko podpalili.

Burmistrz sąsiedniej miejscowości Saint-Martin-des-Champs, Francois Hamon, powiedział mediom, że rolnicy zdewastowali następnie siedzibę MSA, a potem ją podpalili. Zbudowany zaledwie dwa lata temu gmach został zniszczony, zawalił się dach.

Demonstranci przejechali następnie przed siedzibę urzędu podatkowego w centrum Morlaix. Wyrzucili na stertę warzywa i nawóz, wyłamali drzwi urzędu, powybijali okna, a potem podłożyli ogień. Całkiem nowy budynek, w którym mieścił się urząd podatkowy, został całkowicie zniszczony.

Burmistrz Morlaix, Agnes Le Brun, skarżyła się na bezsilność wobec protestujących, podkreślając, że w mieście prawie nie ma sił porządkowych. Premier Francji Manuel Valls potępił demonstrantów, wskazując, że uniemożliwiali oni straży pożarnej gaszenie budynków. Zapowiedział pociągnięcie winnych do odpowiedzialności.

Rolnicy twierdzą, że nie są już w stanie poradzić sobie ze spadkiem cen na ich produkty. Rosyjskie embargo, nałożone w odpowiedzi na sankcje Zachodu wobec Rosji za jej działania wobec Ukrainy, pozbawiło ich jednego z ważnych rynków zbytu.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)