Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Afera Amber Gold. Suski: chcę zapytać Marcina P. z jakimi politykami współpracował

30
Podziel się:

W środę o godz. 10 w warszawskim Sądzie Okręgowym rozpocznie się przesłuchanie b. szefa Amber Gold Marcina P. przez sejmową komisję śledczą.

Afera Amber Gold. Suski: chcę zapytać Marcina P. z jakimi politykami współpracował
(WITOLD ROZBICKI/REPORTER)

Z jakimi politykami współpracował Marcin P., kogo finansował, jak to było z pracą Michała Tuska, za co mu płacił - takie m.in. pytania chce zadać Marcinowi P. wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. Amber Gold Marek Suski (PiS).

Na godz. 10 w warszawskim Sądzie Okręgowym zaplanowano przesłuchanie b. szefa Amber Gold Marcina P. przez sejmową komisję śledczą. Posłowie mają pytać m.in. o to, kto stał za pomysłem stworzenia piramidy finansowej.

Suski zauważył w radiowej Trójce, że wywiad pełnomocnika pana Marcina P. wskazuje na to, że on będzie stosował uniki, "że chce składać tylko oświadczenia i wybiórczo odpowiadać na pytania".

- Czyli być może będzie tak, że w tej pierwszej, wstępnej, wolnej wypowiedzi pan Marcin P. będzie oskarżał wszystkich dookoła, że zniszczyli mu świetnie prosperujący interes. A później na pytania nie będzie chciał odpowiedzieć, bo ma prawo uchylić się od odpowiedzi. Więc będzie mówił: uchylam się, uchylam, uchylam - podkreślił Suski. - Może po prostu kontynuować swoją dotychczasową karierę osoby, która działała i to skutecznie zarabiając miliardy złotych, setki milionów na swoim procederze oszukańczym - dodał poseł.

Na pytanie o co zapyta Marcina P. odparł, że "o wiele rzeczy". - Na przykład z jakimi politykami współpracował. Kogo finansował. W jaki sposób wchodził w posiadanie różnych rzeczy, no tutaj jest wątek lotniczy. Chciałbym go zapytać o to, jak to było z tą pracą pana Michała Tuska na przykład, za co mu płacił, bo z przesłuchań Michała Tuska wynika, że praktycznie za nic - wyliczał Suski.

Zapytany czy jego zdaniem politycy byli finansowani przez Marcina P. odpowiedział, że nie wie czy przez Marcina P., "ale na pewno jakieś bardzo długie ręce miały osoby, które stały za panem Marcinem P".

Według Suskiego wszyscy świadkowie, którzy są fachowcami w branży mówili, że to niemożliwe, żeby taką firmę wymyślił młody człowiek, który skończył technikum ekonomiczne. - I rozbudował taką wielką strukturę, i był bezkarny, i urzędy skarbowe, i CBŚ, i prokuratura, i sądy, i wszyscy jakoś nie dostrzegali tej działalności - podkreślił polityk.

- Politycy, którzy między innymi ciągnęli samolot wychwalali, że to taki wspaniały, młody, zdolny biznesmen, że trzeba go wspierać itd. Takich rzeczy za darmo raczej chyba mądrzy ludzie nie robią, a nie podejrzewam, że w Platformie są same głupki - ocenił Suski.

Zobacz także: Zobacz także: Komisja ds. Amber Gold. Marek Suski nie wie o czym mówi
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(30)
patriota
7 lat temu
Pytałeś już o to, baranie, i Marcin P. powiedział że nie odpowie na to pytanie, ale politycy byli ze wszystkich frakcji czyli też z PIS.
makam
7 lat temu
Ciekawe kto pisze Suskiemu pytania. On sam poza pytaniem nie jest w stanie nic samodzielnie wymyśleć
miki
7 lat temu
Sam jesteś skrajnym głupkiem caryco suska
A CH I W D
7 lat temu
Po 1. Plichta nie prowadził banku, po 2. był to fundusz więc było ryzyko, po 3. Belka miła rację co do Polaków. Nie zdziwię się że będzie duuuuuuuuży pozew przeciwko państwu polskiemu.
sexPiStols
7 lat temu
Z doświadczenia wiemy że ta komisja nic nie wyjaśni. Pozostaną domysły, niedomówienia...może ktoś ugra coś politycznie, nic więcej. Szkoda kasy na tę komisję.
...
Następna strona