Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Nowy plan na Brexit. Wielka Brytania zgodzi się na model norweski?

18
Podziel się:

Komisja Europejska proponuje plan B - czyli tzw. model norweski.

Nowy plan na Brexit. Wielka Brytania zgodzi się na model norweski?
(Andrzej Hulimka/REPORTER)

Jak utrzymać eksport na Wyspy francuskich win i niemieckich aut, nie uderzając jednocześnie w brytyjskie banki i sektor usług? Komisja Europejska proponuje tzw. model norweski. Oznacza on, że Wielka Brytania w procesie Brexitu mogłaby przystąpić czasowo do Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA).

Koncepcji przyszłej współpracy między Wspólnotą a Zjednoczonym Królestwem jest kilka. Pierwotny plan stworzony przez unijnego negocjatora ds. Brexitu Michela Barniera oznacza koncepcję przyjęcia przejściowej umowy handlowej z zerową stawką celną i dzięki niej utrzymany zostałby eksport do Wielkiej Brytanii, takich towarów jak samochody niemieckie czy francuskie wina. W praktyce jednak takie porozumienie wykluczałoby handel usługami i uderzało w brytyjską bankowość oraz sektor lotniczy.

Bruksela ma jednak plan B. Cytowany przez portal Politico wysoki urzędnik Komisji Europejskiej powiedział, że nowy plan zakłada, iż Zjednoczone Królestwo zostanie członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (EFTA) do czasu, gdy uregulowane zostaną nowe zasady wymiany handlowej. Ten scenariusz nazwano modelem norweskim.

Zabezpieczyć więzi handlowe

Przystąpienie do EFTA, które reguluje wolny handel między Norwegią, Islandią, Liechtensteinem i Szwajcarią, umożliwiłoby Wielkiej Brytanii ubieganie się o członkostwo w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG). Dawałoby to Brytyjczykom swobodny dostęp do jednolitego rynku UE.

Taka opcja zabezpieczyłaby aktualne więzi handlowe z UE i oszczędziłaby Wielkiej Brytanii negatywnych konsekwencji gospodarczych związanych z Brexitem aż do czasu rozstrzygnięcia kwestii przyszłych stosunków handlowych z Unią. Ochroniłaby także sektor usług.

- To tymczasowe rozwiązanie, które spowodowałoby minimalne zakłócenia w działalności gospodarczej po obu stronach kanału La Manche - powiedział jeden z europejskich dyplomatów.

Wielka Brytania, podobnie jak obecnie Norwegia, nie byłaby częścią unii celnej, co oznacza, że mogłaby zawierać własne umowy handlowe z krajami na całym świecie.

Niewygodne 4 swobody

Taki plan może być jednak nie do zaakceptowania dla wielu zwolenników Brexitu w wersji "hard", ponieważ wymagałby od Wielkiej Brytanii utrzymania czterech podstawowych wolności UE - swobody przepływu towarów, usług, osób i kapitału. Tymczasem jedną z głównych kwestii motywujących wiele osób do głosowania za Brexitem było przejęcie kontroli przez rząd w Londynie nad polityką imigracyjną.

Jednocześnie opisywane przez portal rozwiązanie przewiduje, że Wielka Brytania musiałaby płacić za dostęp do rynku UE. Norwegia w latach 2014-2021 będzie musiała zapłacić za to Unii 1,3 mld euro, a Islandia ze względu na swą wielkość zaledwie 49,4 mln euro. Szwajcaria jest częścią EFTA, ale nie Europejskiego Obszaru Gospodarczego, i posiada oddzielną umowę o wolnym handlu z UE.

Politico wskazuje, że Wielka Brytania musiałaby również w pełni wdrożyć przepisy prawne UE, tracąc wszelkie możliwości tworzenia ich i głosowania nad nimi. Według ekspertów, z którymi rozmawiał portal, model norweski oznacza akceptację ponadnarodowej jurysdykcji.

Zmiękczanie twardego Brexitu

Urzędnicy z Brukseli mają nadzieję, że kiedy decydentom w Londynie zacznie w oczy zaglądać wizja "twardego Brexitu" (przed czym już ostrzegają brytyjscy producenci i stowarzyszenia branżowe), Wielka Brytania może stać się bardziej otwarta na model norweski, przynajmniej w wersji tymczasowej.

Według Politico propozycja spotkałaby się z pozytywnym odbiorem członków EFTA. "Zachowalibyśmy otwartą postawę w przypadku wniosku o członkostwo w EFTA. Norwegia jest zainteresowana utrzymaniem możliwie jak najbliższej współpracy w ramach polityki handlowej ze Zjednoczonym Królestwem, z możliwie najlepszym poziomem dostępu do rynku brytyjskiego" - powiedziała ambasador Norwegii przy UE Oda Helen Sletnes.

Brytyjska premier Theresa May poinformowała w marcu Izbę Gmin, że jej rząd rozpoczął procedurę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Negocjacje, mające potrwać dwa lata, zostały rozpoczęte w nieco ponad dziewięć miesięcy po ubiegłorocznym referendum, w którym Brytyjczycy zagłosowali za Brexitem.

Premier May chce przedterminowych wyborów

Theresa May poinformowała we wtorek o woli rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych, do których miałoby dojść 8 czerwca. Jak podkreśliła, w środę złoży w tej sprawie wniosek w Izbie Gmin. Aby został on zaakceptowany, potrzebuje poparcia 2/3 posłów.

Brytyjska premier zaznaczyła, że podziały w brytyjskim parlamencie - w tym sprzeciw wobec wyjścia z Unii Europejskiej ze strony Partii Pracy, Liberalnych Demokratów i Szkockiej Partii Narodowej (o czym pisaliśmy w WP money: Brexit to nie koniec rozłamów w Europie. Szkocja wydaje kolejną bitwę o niepodległość)
- sprawiają, że zorganizowanie przedterminowych wyborów leży "w interesie narodu". - Cały kraj się jednoczy - Westminster (brytyjski parlament - przyp. red.) nie - powiedziała.

Aby wniosek o rozpisanie wyborów został przyjęty przez Izbę Gmin, będzie musiał uzyskać poparcie ze strony pozostałych ugrupowań, w tym przede wszystkim opozycyjnej Partii Pracy. Lider labourzystów Jeremy Corbyn zapowiadał w przeszłości, że gdyby złożono taki wniosek, byłby gotów go poprzeć. Według zapowiedzi May do głosowania nad propozycją miałoby dojść jeszcze w środę.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
TWARDYBREXITi...
5 lata temu
TWARDY BREXIT i won z EU i tymi hienami żerującymi na składkach płatników netto. niech się niemiaszki udławią swoimi samochodami tak jak mięczaki swoimi winami. dobre wino jest w Chile za pol ceny albo i mniej niż we Francji, samochody też produkować można u siebie czy kupic w USA a helgi niech szukają sobie zbytu na swoje - zobaczymy czy zajmie im to miesiąc czy 5 lat. niech EU poczuje też że Brexit ma dwa końce a nie jakieś gospodarcze wymuszenia chcą stosować - odciąć włoskie i niemieckie banki od finansowania i zażądać NATYCHMIASTOWEJ SPŁATY DŁUGÓW to w ciągu 30 dni padna Włochy i niemiecki system bankowy a EUR spadnie o 40% i pozamiatane; wtedy moze te gnioty z EU sie nauczą szacunku a nie tylko chcą grabić. NIE PŁACIĆ na utrzymanie pijaczyny i PACANA !!! ani eurocenta.
Prawda
7 lat temu
Powiem wam tak . Wybory przegrywa Tereska wygrwa partia popierajca Unie naciska na jeszcze jedne referendum ws wyjscia .pod grozba uzyskania niepodleglosci przez szkotow i irlandie . Rzad sie ugina robia jeszcze raz referendum UK zostaje w Uni a Tereska podaje sie do dymijsi. Wspomnicie mojeslowa!!!!!!!
mmm
7 lat temu
to co unia sie wystraszla
olek
7 lat temu
Smial bym sie jak Tereska nie wygrala wyborow,a moze o tej jej chodzi?????
max
7 lat temu
To znaczy, że Brytyjczycy będą stosować leki na astmę.