Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kreatywna księgowość i wygórowane ceny. Nowe fakty w sprawie Caracali

187
Podziel się:

Radio, powołując się na osobę, która dobrze zna przebieg negocjacji ws. Caracali i polski punkt widzenia, ujawnia kulisy rozmów. - Francuskie propozycje były oburzające - mówi rozmówca RMF FM. Chodzi przede wszystkim o "dramatycznie niekorzystną" umowę dotyczącą wspólnej spółki w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi.

Kreatywna księgowość i wygórowane ceny. Nowe fakty w sprawie Caracali
(jmayrault/CC BY 2.0/Flickr)

Kreatywna księgowość przy obliczaniu wartości offsetu, wygórowane ceny za licencję i brak konkretnych zobowiązań dot. utworzenia miejsc pracy - takie m.in. zarzuty stawia stronie francuskiej, które reprezentowała Airbus Helicopters w rozmowach z Polską, rozmówca RMF FM.

Radio, powołując się na osobę, która dobrze zna przebieg negocjacji ws. Caracali i polski punkt widzenia, ujawnia kulisy rozmów. - Francuskie propozycje były oburzające - mówi rozmówca RMF FM. Chodzi przede wszystkim o "dramatycznie niekorzystną" umowę dotyczącą wspólnej spółki w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 1 w Łodzi.

- W czteroosobowym zarządzie Polska i Francja miały mieć po dwóch członków. W razie braku porozumienia umowa - przygotowana przez stronę francuską - przewidywała możliwość wymuszenia odsprzedaży udziałów albo dokapitalizowania spółki, a to miało prowadzić do utraty kontroli przez polski rząd - twierdzi rozmówca radia.

Inny zarzut dotyczy stosowania "kreatywnej księgowości przy obliczaniu wartości offsetu": kilkuset mln złotych za wewnętrzną sprzedaż między spółkami grupy, zawyżonych wycen licencji i włączenia do programu szkoleń, które miały przejść polskie spółki koncernu.

Informator RMF FM odnosząc się do zapowiedzi stworzenia w związku z kontraktem 6 tys. miejsc pracy - nie tylko w branży śmigłowcowej - stwierdził, że "nie było żadnych konkretnych obietnic ani dokumentów, była tylko ogólnikowa prezentacja w Power Poincie pokazująca, jak ma wyglądać strategia rozwoju Grupy Airbus w Polsce".

Źródło zaprzecza też, by powodem fiaska rozmów było żądanie udostępnienia z możliwością reeksportu technologii amunicji do czołgów Leopard. "Francuzi mieli dostać listę kilkudziesięciu technologii, z której mogli wybrać, co mogą zaoferować. Nie zgłosili żadnych propozycji" - podało RMF FM, którego rozmówca miał zapewnić, że przebieg rozmów można sprawdzić dzięki nagraniom; zdaniem informatora radia Polska nie ma powodów do obaw w razie procesu o odszkodowanie ze strony firmy Airbus.

Rano - w Radiu Zet - b. prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że jest przekonany, iż zakup Caracali miałby być "rodzajem zadośćuczynienia" dla Francuzów za to, że musieli zerwać kontrakt z Rosją na sprzedaż okrętów desantowych Mistral.

Na początku października Ministerstwo Rozwoju, które prowadziło negocjacje offsetowe, poinformowało o zakończeniu rozmów, uznając je za bezprzedmiotowe. Polski rząd uznał, że oferta Airbusa nie zabezpieczała interesów ekonomicznych i bezpieczeństwa naszego kraju.

Przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska trwał od wiosny 2012. W kwietniu ub. r. MON do końcowego etapu zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M. MON podało, że tylko ta oferta spełniła wymogi formalne. Oferty konkurencji odrzucono m.in. ze względu na zbyt odległy termin dostawy (śmigłowce AW149 oferowane przez WSK-PZL Świdnik będące własnością Leonardo Helicopters) i brak uzbrojenia (Black Hawk w wersji eksportowej, które oferowało PZL Mielec należące do firmy Sikorsky). 30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu.

Decyzji MON o wyborze Caracala sprzeciwiały się m.in. związki zawodowe działające w zakładach, których oferty zostały odrzucone. PZL Świdnik zaskarżył postępowanie.

Wybór Caracala wzbudził zastrzeżenia PiS. Partia zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu przez wymagania preferujące maszynę europejskiego koncernu. Zastrzeżenia wyrażał również prezydent Andrzej Duda.

Szef MON Antoni Macierewicz na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. Ostatnio w Mielcu Macierewicz zapowiedział, że Wojskom Specjalnym zostaną w najbliższych miesiącach dostarczone maszyny Black Hawk.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(187)
Tomasz
8 lat temu
Jak zwykle wszystko to powiedział ANONIMOWY INFORMATOR. Jakie to wygodne. Z resztą nawet jeśli jest to prawda co mówił , to i tak twierdzę, że w polityce i biznesie ludzie na poziomie potrafią tak powiedzieć ,,sp....dalaj" , że ta druga strona będzie bardzo podekscytowana czekającą ją podróżą. Szkoda, że aktualnie nam rządzący tego nie potrafią.
real
8 lat temu
po/psl wymyśliło offset odwrotny: Polska zapłaci za towar 2,5 krotność ceny + dowolne spólki do wyboru i przekazania francuzom. Po prostu banda zdrajców Polski
anty pis
8 lat temu
Nam nie potrzebne karakale my mamy -karakana na kaczych lapach!
NIEDONEK
8 lat temu
trzy pierwsze wpisy wykonał ten sam tępy POwiec nawet nie zatarł linii papilarnych charakteru. Chce wywołać wrazenie masowej krytyki.
jan
8 lat temu
takie złe negocjacje , tak żle przygotowany kontrakt a wracacie z powrotem , coś tu się nie zgadza
...
Następna strona