Łukoil planuje ponad 5-krotne zwiększenie produkcji ropy z Morza Bałtyckiego w ciągu najbliższych 10 lat. Firma odkryła cztery nowe pola naftowe w 2014 i 2015 r.
Produkcja ropy ze złóż u wybrzeży Kaliningradu osiągnie poziom 2,15 miliona ton do 2027 r. To około 43 tys. baryłek ropy dziennie - ocenia Ilija Mandrik, wiceszef Łukoil.
Firma w 2014 roku wydobywała dziennie ze złoża D-6 w pobliżu Kaliningradu 8,5 tys. baryłek ropy.
Naftowy gigant zamierza od 2016 do 2031 r. zainwestować w rozwój 4 złóż naftowych na Bałtyku 150 miliardów rubli, czyli 2,2 miliarda dolarów. Łukoil produkuje dziennie 2 mln baryłek ropy, z czego prawie połowa pochodzi ze złóż w zachodniej Syberii.
Problemy koncernu z notowaniami paliw
W czerwcu z powodu niskich cen gazu Łukoil, wstrzymał prace nad udostępnieniem pola gazowego Hwaliński na Morzu Kaspijskim. Jak przyznał wtedy wiceprezes spółki Leonid Fedun - w obecnej sytuacji wydobycie gazu z nowych złóż nie ma uzasadnienia ekonomicznego.
Pod koniec ubiegłego roku za baryłkę ropy (159 litrów) płacono mniej niż 50 dolarów. Teraz ceny są nieco wyższe, ale do powrotu do granicy stu dolarów droga jeszcze daleka. Taniejąca ropa pociągnęła za sobą ceny pozostałych paliw. Ponieważ odzwierciedlenie cen ropy w przypadku gazu mamy z około półrocznym poślizgiem, teraz dopiero widać co się dzieje na rynku "błękitnego paliwa".
Łukoil ma na Morzu Kaspijskim osiem projektów gazowych i gazowo-naftowych. W 2010 roku spółka rozpoczęła produkcję ropy naftowej ze złoża imieniem Korczagina. Pod koniec przyszłego roku ma zostać uruchomiona kolejna kopalnia.
