Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Obywatelskie wnioski o zablokowanie CETA zostały odrzucone

46
Podziel się:

Niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzucił w czwartek obywatelskie wnioski o zablokowanie tymczasowego wejścia w życie umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA). Sędziowie zastrzegli, że decyzja, czy CETA jest zgodna z konstytucją, zapadnie później.

Obywatelskie wnioski o zablokowanie CETA zostały odrzucone
(PAP/EPA)

Niemiecki Trybunał Konstytucyjny odrzucił w czwartek obywatelskie wnioski o zablokowanie tymczasowego wejścia w życie umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA). Sędziowie zastrzegli, że decyzja, czy CETA jest zgodna z konstytucją, zapadnie później.

Decyzja TK w Karlsruhe umożliwia podpisanie umowy UE-Kanada zgodnie z planem 27 października w Brukseli. Zastopowanie umowy przyniosłoby zdaniem sędziów niemieckiej polityce i gospodarce więcej szkód niż ewentualne późniejsze wycofanie się z porozumienia.

Wicekanclerz, minister gospodarki Sigmar Gabriel wyraził zadowolenie z orzeczenia.

Sędziowie zastrzegli, że warunkiem tymczasowego wejścia umowy w życie jest zapewnienie Niemcom możliwości odstąpienia od niej w późniejszym czasie, gdyby okazało się, że jest ona sprzeczna z konstytucją. TK nakazał rządowi zatroszczenie się o "silniejszą demokratyzację" umowy, w tym o bardziej demokratyczny skład komitetu sterującego.

Zablokowania umowy chciał m.in. sojusz "Nie dla CETA", do którego należą organizacje Foodwatch, Campact i Mehr Demokratie, popierany przez 125 tys. obywateli. Nauczycielka muzyki Marianne Grimmenstein zmobilizowała z kolei 68 tys. osób. Wnioski do TK złożyło też kilkoro deputowanych Lewicy.

Negocjacje w sprawie CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement) między UE a Kanadą zakończono we wrześniu 2014 roku. Komisja Europejska na początku lipca br. zaproponowała państwom członkowskim podpisanie umowy. Gdy to uczynią i przegłosuje ją Parlament Europejski, będzie ona mogła wejść tymczasowo w życie. Ostateczna ratyfikacja będzie jednak należeć do parlamentów krajów unijnych i Kanady.

Poza zniesieniem praktycznie wszystkich ceł umowa ma też przynieść likwidację barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami. Skorzystać mogą na tym np. firmy telekomunikacyjne, energetyczne, świadczące usługi bankowe, biznesowe czy ubezpieczeniowe.

wiadomości
gospodarka
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(46)
WYRÓŻNIONE
Tomek
9 lat temu
To nie jest śmieszne ! Te umowy z USA i Kanadą to zagłada dla naszego Kraju . Nie sądzę żeby normalny człowiek się zgodził na nie ! Ale jak widać potezne lobby korporacji za wszelką cenę stara się to przeforsować podstepną propagandą ! Wychodzi że wszędzie i w kazdej ważnej instytucji maja swoich ludzi . nawet KE i Rzadach poszczególnych krajów ! Nasz Rząd wie że to potworne zagrożenie dla Polski ale mimo tego nie protestuje ! Trzeba wyjść na ulicę POLACY jak chcemy mieć u siebie jeszcze trochę polskości i nie stracić reszty tego co jeszcze mamy
Tomek
9 lat temu
Jak się odważą Ci z Rządu dalej kombinować , a póżniej za pomocą lobbystów akceptować te umowy to jest to nic innego jak zdrada STANU ! Na ten temat to powinno aż huczeć na alarm a w mediach ten temat powinien być dyskutowany codziennie ! Nawet referendum powinno sie odbyć ! Ale nadal cisza ? Jak to rozumieć ? Amerykańskie korporacje i instytucje finansowe skorumpowały nam rząd i inne partie , czy jak ? Gdzie inne związki zawodowe ? dziwne ! Trzeba strajkować
Marian
9 lat temu
Co mogą skorzystać europejscy usługodawcy na porozumieniu z krajem, w którym żyje 35 mln ludzi rozsianych na olbrzymim obszarze ? Przecież ta umowa to furtka na zalanie europejskich rynków amerykańskimi produktami rolnymi, konfekcjonowanymi w Kanadzie.
...
Następna strona