Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Czy to koniec Ubera w Polsce? Szykuje się zmiana w przepisach

100
Podziel się:

Licencję taksówkarską oraz specjalny wpis do dowodu rejestracyjnego będą musieli uzyskać kierowcy Ubera, jeśli dalej będą chcieli przewozić pasażerów prywatnymi samochodami. To tylko niektóre z założeń, które znalazły się w nowelizacji ustawy o transporcie drogowym.

Czy to koniec Ubera w Polsce? Szykuje się zmiana w przepisach
(Alper Çuğun/Flickr (CC BY 2.0))

Licencję taksówkarską oraz specjalny wpis do dowodu rejestracyjnego będą musieli uzyskać kierowcy Ubera, jeśli dalej będą chcieli przewozić pasażerów prywatnymi samochodami. To tylko część założeń, które znalazły się w nowelizacji ustawy o transporcie drogowym, którą przedstawił resortowi infrastruktury specjalnie powołany zespół roboczy.

O pracach nad zmianami w przepisach informuje "Rzeczpospolita", która dotarła do projektu nowelizacji. Autorem dokumentu jest zespół roboczy, w którego skład weszli przede wszystkim przedstawiciele środowiska taksówkarskiego, natomiast nie zaproszono do prac nikogo, kto reprezentowałby stanowisko Ubera.

Resort jednak uspokaja, że gdy projekt trafi do rządowego centrum legislacji, to zostanie poddany konsultacjom społecznym i każdy będzie mógł się wypowiedzieć na temat zmian w przepisach.

A te dotkną przede wszystkim kierowców, którzy bez licencji taksówkarskiej przewożą pasażerów, głównie przy pomocy aplikacji Ubera. Gdy nowe prawo wejdzie w życie, będą musieli zdobyć taki sam dokument, jak taksówkarze, oraz otrzymać wpis w dowodzie rejestracyjnym, który potwierdzi, że ich samochód będzie wykorzystywany do prowadzenia działalności transportowej.

Przepisy nie podobają się ekspertom. - Stanowią one poważne zagrożenie dla nowoczesnej gospodarki opierającej się na nowych technologiach. Eliminują możliwości świadczenia usług transportowych przez kogokolwiek, oprócz taksówkarzy - tłumaczy Arkadiusz Pączka z Pracodawców RP, cytowany przez dziennik.

Projekt nakłada też licencję na pośredników przy przewozie nie tylko osób, ale i rzeczy. - A to uderza w kolejną gałąź gospodarki w tym kraju, jaką jest biznes kurierski - alarmuje Pączka.

O planach objęcia Ubera podobnymi przepisami, jak taksówki mówi się w Polsce od dawna. - Ktoś, kto chce jeździć przez 3 godziny tygodniowo przez 3 miesiące, nie powinien zdawać testów na licencję. Podkreślę jeszcze raz - jesteśmy regulowani w wielu miejscach na świecie i uważamy, że tak powinno być. Ale to powinny być współczesne przepisy, które doceniają, kim są nasi kierowcy i jakie usługi świadczymy - mówił money.pl pod koniec czerwca David Plouffe, doradca strategiczny głównego zainteresowanego.

Nic złego w działalności Ubera w Polsce nie widzi również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W wydanym na początku maja komunikacie instytucja podała, że "wejście przedsiębiorstwa Uber na lokalne rynki transportu wpływa na rozwój konkurencji na tych rynkach, co ma pozytywne przełożenie na sytuację konsumentów".

Uber to amerykański twórca aplikacji mobilnej o takiej samej nazwie, służącej do zamawiania transportu przez kojarzenie pasażerów z kierowcami, nie zaś profesjonalnymi taksówkarzami. Firma powstała w 2009 roku, a 5 lat później dotarła do Polski. Z przejazdów mogą korzystać mieszkańcy m.in. Warszawy, Krakowa, Trójmiasta, Wrocławia i Łodzi. Działalność Ubera nie podoba się taksówkarzom, którzy tracą w ten sposób klientów. Tego typu przewozy kosztują bowiem znacznie mniej niż klasyczna taryfa.

W ostatnich tygodniach słynący z innowacyjnych rozwiązań Uber postawił również na dowóz jedzenia. Klienci mogą bowiem zamawiać za jego pośrednictwem posiłki z restauracji znajdujących się na drugim końcu miasta. Do tej pory system funkcjonował w ponad 30 miastach na całym świecie. Niedługo dołączyć do nich mają kolejne 22 kraje.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(100)
tomasz
7 lat temu
Jestem taksowkarzem z trójmiasta z 22 letnim stażem, Jeżdżę w jednej z najstarszych korporacji. Moim zdaniem wszelką patologię u taksówkarzy należy zdecydowanie zwalczać. Jeżeli chodzi o Ubera, to proszę bardzo, niech funkcjonuje, ale na tych samych zasadach jak taksówka, wszystko w tym temacie
Boogy
7 lat temu
A co z osobami, które zatrudniają się u UBERA na umowę?... Pracodawca musi mnie zarejestrować, pokryć koszty ubezpieczenie, utrzymania mnie jako pracownika... i co jeśli np. jeździłem na taxi "legalnie", tzn mam zdany egzamin, mam wszystkie badania lekarskie i psychotesty, ale po pewnym czasie stwierdziłem, że więcej mogę zarobić jeżdząć pod szyldem UBERA... Czy tez jestem zly i niedobry, kiedy mam umowe, kiedy mam wszystkie potrzebne badania i egaminy... ? po prostu tutaj na umowie zarobie wiecej niz u kogos w Taxi..
Boss12345
8 lat temu
czytam komentarze i stwierdzam jednoznacznie że albo wszyscy pracujecie w budżetówce albo utrzymują was rodzice bo żaden z was nie prowadzi w tym kraju własnej działalności podobnie jak na taksówkarzy najeżdża się na właścicieli małych sklepów że mają drogo że są chciwi bo w marketach jest lepiej i taniej tylko nikt nie patrzy że taki mały sklep płaci większe podatki niż market o 100 razy większej powierzchni jaką chcecie mieć przyszłość w tym kraju ?wszyscy chcecie pracować dla zachodnich korporacji żaden z was nie myśli o pracy na swoim ?prawda jest taka że tylko pasożyt i darmozjad na czyimś utrzymaniu skrytykuje uczciwie pracującego taksówkarza i sklepikarza chwała tym ludziom że się nie poddają że nie chcą być niewolnikami i tanią siłą roboczą i pamiętajcie darmozjady że jak ich zabraknie nie będzie miał kto płacić podatków na wasze utrzymanie
Obywatel Robe...
8 lat temu
Nie korzystam, ale Uber powinien zostać bez zmian, bez licencji bo to ułatwienie społeczne.
p[oli
8 lat temu
WOLNY RYNEK a cooo a w anglii co ubera nie ma????? przeciez jest w kazdym miescie i kazdy pracuje i taryfiarze i Uber tez prosperuje i nikt nikomu qwa nie wchodzi w parade to tylko u nas taryfy sie wkurzaja
...
Następna strona