Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

FBI ostrzega przed oszustwami metodą "na prezesa". 17 tys. firm straciło już 2 mld dolarów

0
Podziel się:

Amerykańskie biuro śledcze FBI alarmuje - prawdziwą plagą są internetowe oszustwa na tzw. "prezesa". Przestępcy wyłudzili w ten sposób 2,3 miliarda dolarów od 17 tys. firm.

FBI ostrzega przed oszustwami metodą "na prezesa". 17 tys. firm straciło już 2 mld dolarów
(Jacek Bereźnicki)

Amerykańskie biuro śledcze FBI alarmuje - prawdziwą plagą są internetowe oszustwa na tak zwanego "prezesa". Przestępcy wyłudzili w ten sposób 2,3 miliarda dolarów od 17 tysięcy firm. Ofiarami są i duże korporacje i organizacje charytatywne. O problemie poinformowało lokalne biuro FBI w Phoenix.

Jak wygląda metoda "na prezesa"? To w zasadzie rozwinięcie znanego w Polsce oszustwa "na wnuczka". Tym razem jednak przestępcy podszywają się pod dyrektora lub prezesa przedsiębiorstwa i w wiadomościach przypominających wewnętrzną korespondencję nakazują przelanie pieniędzy na konkretne konto. Zlecenia przelewów często przychodzą również w imieniu zaufanych doradców, adwokatów lub zagranicznych współpracowników.

FBI odnotowało wzrost zgłoszeń e-przestępstw o 270 procent w ciągu ostatniego roku. Eksperci w dziedzinie cyberbezpieczeństwa spodziewają się, że straty z roku na rok będą rosły - stosunkowo łatwy i duży zysk będzie kusił kolejnych przestępców.

Agencja zwraca uwagę, że oszuści zadają sobie coraz więcej trudu, aby sfałszować firmowe wiadomości e-mail i skłonić pracowników do przelania pieniędzy.

Coraz więcej cyberprzestępców dokładnie sprawdza, kto i na jakim stanowisku pracuje oraz próbuje naśladować specyficzny język dla danej korporacji. Bardzo często ofiarami stają się firmy współpracujące z zagranicznymi dostawcami. Przestępcy zakładają, że taki biznes wymaga zlecania wielu przelewów.

Fragment ostrzeżenia FBI Pheonix

Straty właśnie z tych oszustw wyniosły ponad 2,3 miliarda dolarów od października 2013 do lutego tego roku - poinformowało FBI z Phoenix w specjalnym alercie. Jak wyliczają agenci, w ciągu niecałych trzech lat ofiarami oszustów stało się 17 tys. firm w co najmniej 79 krajach.

Jak informuje FBI z Phoenix, straty w stanie Arizona wynoszą średnio od 25 do nawet 75 tys. dolarów. Jednak jak pokazuje doświadczenie - chciwość przestępców nie zna granic.

Kilka miesięcy temu ofiarą rekordowego oszustwa stał się FACC, austriacki producent części samolotów. W styczniu koncern przyznał, że stracił 50 milionów euro właśnie przez oszustwo "na prezesa". Firma - która sprzedaje części dla Airbusa i Boeinga - natychmiast zwolniła dyrektora finansowego, który dał się nabrać na wiadomość od przestępców.

Ofiarami często są nie tylko duże korporacje, ale również małe przedsiębiorstwa czy nawet organizacje charytatywne.

wiadomości
gospodarka
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)