Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polska żywność znana na świecie. NIK: to dzięki funduszom

7
Podziel się:

Izba stwierdziła też, że fundusze promocji produktów rolno-spożywczych spełniają swoją rolę, gdyż przyczyniły się do wzrostu wykorzystania środków z UE na programy informacyjne i promocyjne.

Polska żywność znana na świecie. NIK: to dzięki funduszom
(Christian Kadluba/flickr (CC BY-SA 2.0))

Fundusze promocji produktów rolno-spożywczych dobrze wykorzystują pieniądze UE, dzięki czemu polska żywność jest coraz lepiej znana na świecie - informuje NIK. Jednocześnie dodała, że problemem są koszty obsługi funduszy i brak ogólnej strategii promocji tych produktów.

Jak poinformowała Najwyższa Izba Kontroli we wtorkowym komunikacie, od 2009 r. działa dziewięć funduszy promocji produktów rolno-spożywczych.

Ustawa z dnia 22 maja 2009 r. o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych była odpowiedzią na postulaty organizacji reprezentujących producentów rolnych oraz przetwórców rolno-spożywczych działających w poszczególnych branżach.

W latach 2009-2016 (I półrocze) wpływy na fundusze promocji wyniosły ponad 310 mln zł. Środki pobrane od producentów żywności przekazywane są i gromadzone na rachunkach bankowych Agencji Rynku Rolnego (ARR).

Wpłaty na fundusze są zróżnicowane: najwyższe są na Fundusz Promocji Mleka - blisko 75 mln zł i Fundusz Promocji Mięsa Wieprzowego - ponad 70 mln zł, a najniższe na Fundusz Promocji Mięsa Owczego - 107 tys. zł.

NIK skontrolowała, czy pieniądze na fundusze promocji były prawidłowo gromadzone i wykorzystywane. Ustaliła, że prezes Agencji Rynku Rolnego poprawnie skontrolował podmioty zobowiązane do wpłat na fundusze promocji, oraz skutecznie egzekwował należności od dłużników. Kwota dotycząca wszczętych postępowań egzekucyjnych wyniosła ponad 1 mln zł, a odzyskanych środków - 753 tys. zł.

"Wydatki z funduszy promocji w latach 2009-2016 (I półrocze) dotyczyły głównie działań w zakresie wspierania marketingu oraz wzrostu spożycia i promocji produktów rolno-spożywczych. Na ten cel przeznaczono ponad 268 mln zł, czyli blisko 91 proc. ogólnej kwoty wydatków z funduszy promocji, która wyniosła 293,2 mln zł. Najwięcej środków wydatkowano na: promocję spożycia produktu lub jego przetworów (średnio 53 proc.), informowanie o jakości produktu, w tym o jego zaletach (średnio 15 proc.), udział w wystawach i targach (średnio 15 proc.)" - czytamy w komunikacie.

Izba stwierdziła też, że fundusze promocji produktów rolno-spożywczych spełniają swoją rolę, gdyż przyczyniły się do wzrostu wykorzystania środków z UE na programy informacyjne i promocyjne, dzięki którym polskie wyroby są popularyzowane w Europie oraz w całym świecie.

"Od 2003 r. eksport polskich produktów co roku rośnie. W 2015 r. osiągnął rekordową wielkość blisko 24 mld euro" - poinformowała NIK. Dodano, że przez pierwsze trzy kwartały 2016 r. najwięcej wyeksportowano żywca, mięsa i jego przetworów (21 proc. ogółu eksportu), a na drugim miejscu ziarna zbóż i jego przetworów (13 proc.).

NIK zauważyła, że fundusze promocji znacząco przyczyniły się do wzrostu wykorzystania pieniędzy z UE na programy promocyjne i informacyjne. "Na 26 programów przyjętych do realizacji o łącznym budżecie ponad 83 mln euro, aż 23 o budżecie ogółem ponad 76 mln euro, czyli ponad 90 proc., stanowiły programy współfinansowane z funduszy promocji. Bez nich stowarzyszenia i organizacje promujące polskie produkty nie mogłyby skorzystać z unijnych funduszy" - napisano.

Izba podkreśliła, że Polska należy do jednych z największych beneficjentów środków unijnych na programy promocyjne i informacyjne. Nasz kraj pod tym względem wyprzedziły Włochy i Grecja.

Według Izby mankamentem są wysokie i rosnące z roku na rok koszty obsługi funduszy promocji. Ponadto kontrolerzy wskazali, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nadal nie określiło strategii promocji polskich produktów rolno - spożywczych. "Planowano to zrobić już w 2009 r., jednakże do zakończenia kontroli NIK nie sporządzono takiego dokumentu. Bez ogólnej strategii może dojść do braku spójności między strategiami realizowanymi przez poszczególne branże" - podkreśliła Izba.

Jak napisano, badaniami kontrolnymi objęto lata 2013-2016 (I półrocze). Czynności kontrolne były prowadzone od 23 maja do 10 sierpnia 2016 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz w Agencji Rynku Rolnego.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
niko
4 lata temu
a jakie przychody z tego bo pokazano wydatki tylko ?
vika
7 lat temu
Juz nikt w to chyba nie wierzy co pisza
nnn
7 lat temu
A napisali w folderach promocyjnych czy na etykietach, że do produkcji używana jest sól drogowa, czy susz jajeczny nie zawierający jajek? Polskie dla mnie może oznaczać czasem dobre, ale częściej jednak oznacza nie dobre lub podejrzane. PS Parę dni temu NIK opublikował raport na temat kontroli m.in. wyrobów mięsnych - ponad 40% albo nie zawiera tego co piszą np. mniejszą zawartość mięsa od deklarowanej, albo zawiera coś o czym nie napisali np. soki, napoje z jakimiś chemicznymi zamiennikami cukru
ja
7 lat temu
Pomysły na biznes to rzecz powszechna, ale ich realizacja już nie. W naszych szkołach za mało stawia się na przedsiębiorczość i na finansową edukację. Produkuje się „niemyślących, mało twórczych pracowników”. Do tego rozdawnictwo pieniędzy wzmaga brak inicjatywy. Dlatego powstała książka „Emeryytura nie jset Ci potrezbna”, by ludzi nauczyć zarządzania pieniędzmi, by mogli zobaczyć, że można budować majątki, pomimo niewysokich zarobków.
bogdan19734
7 lat temu
Ale to nie dzieki rządom z Polski .Nikt przy produkcji tej żywności osobiście nie pracował .Tylko zwykli normalni ludzie