Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Konflikt izraelsko-palestyński. Rośnie liczba żydowskich osadników

0
Podziel się:

Na Zachodnim Brzegu żyje obecnie 389 250 ludzi.

Konflikt izraelsko-palestyński. Rośnie liczba żydowskich osadników
(PAP/EPA)

Liczebność żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu w dalszym ciągu wzrastała w 2014 roku; żyje tam obecnie 389 250 ludzi, co oznacza wzrost o niemal 4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim - wynika ze statystyk opublikowanych w czwartek przez MSW Izraela.

Jak sprecyzowano, na początku 2014 roku w obejmującej ok. 60 proc. powierzchni Zachodniego Brzegu tzw. strefie C, znajdującej się pod niemal całkowitą kontrolą Izraela, mieszkało 375 tys. żydowskich osadników. Wówczas stanowiło to wzrost o 4,2 proc. w odniesieniu do 2013 roku.

Według danych Biura NZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA) w _ strefie C _ mieszka ok. 300 tys. Palestyńczyków. Wszystkie izraelskie osiedla - uważane przez społeczność międzynarodową za nielegalne - znajdują się w _ strefie C _. ONZ, UE, a nawet najważniejszy sojusznik Izraela, Stany Zjednoczone, postrzegają osadnictwo jako główną przeszkodę na drodze do rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Statystyki te nie uwzględniają ok. 200 tys. Żydów mieszkającej w okupowanej Jerozolimie Wschodniej. Po wojnie z 1948 roku Strefa Gazy i Zachodni Brzeg wraz z przylegającą do niego Jerozolimą Wschodnią znalazły się pod kontrolą odpowiednio Egiptu i Jordanii. W trakcie wojny sześciodniowej w 1967 roku Izrael zdobył te ziemie. To właśnie na tych terenach Palestyńczycy chcieliby utworzyć swoje państwo.

Także w czwartek zdymisjonowany miesiąc temu izraelski minister finansów Jair Lapid oświadczył, że rząd wbrew jego protestom zdecydował o pilnym przekazaniu 300 milionów szekli (76 milionów dolarów) żydowskim osiedlom na Zachodnim Brzegu. Zdaniem byłego ministra było to posunięcie korupcyjne, obliczone na zapewnienie poparcia osadników przed przyspieszonymi wyborami w marcu 2015 roku.

Na początku grudnia premier Benjamin Netanjahu zdymisjonował Lapida oraz minister sprawiedliwości Cipi Liwni, zarzucając im usiłowanie politycznego puczu. Lapid stoi na czele centrowej partii laickiej Jesz Atid (Jest Przyszłość), a Liwni szefuje liberalnemu Hatnuah (Ruch). Następnie parlament zdecydował o swoim rozwiązaniu, otwierając drogę do przeprowadzenia wyborów 17 marca.

Jak informuje agencja AP, Lapid powiedział, że krótko przed jego zdymisjonowaniem został wezwany na spotkanie z Netanjahu i innymi ministrami, gdzie omawiano plany przekazania środków finansowych do osiedli na Zachodnim Brzegu. Mimo próby zablokowania transferu przez Lapida, przekaz po jego dymisji został pospiesznie zatwierdzony przez parlament - jeszcze przed jego samorozwiązaniem.

Czytaj więcej w Money.pl
Wzajemnie się oskarżają o zbrodnie wojenne Palestyńczycy chcą walczyć z Izraelem przed międzynarodowym wymiarem sprawiedliwości.
Porażka palestyńskiego projektu w ONZ Rezolucja wzywała do zakończenia izraelskiej okupacji palestyńskich terytoriów do końca 2017 roku.
Izrael ostro: _ nie _ dla dyktatu ONZ - _ Oczekujemy, że propozycja zostanie odrzucona, ale tak czy owak my ją odrzucimy i nie będziemy działać pod czyimś dyktatem _ - deklarował szef izraelskiego rządu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)