Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ludowcy przeciw rządowi. Chodzi o finansowanie partii

0
Podziel się:

PSL zapowiedział, że w tej sprawie poprze SLD. W koalicji mocno trzeszczy.

Ludowcy przeciw rządowi. Chodzi o finansowanie partii
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

PSL opowie się za skierowaniem do dalszych prac projektu SLD dot. finansowania partii i za odrzuceniem projektów: koalicyjnej PO oraz TR i SP - powiedział rzecznik ludowców Krzysztof Kosiński. Pierwsze czytanie projektów odbędzie się pojutrze.

Kosiński podał, że projektami zajął się we wtorek klub parlamentarny PSL. Jak wyjaśnił, ludowcy zdecydowali, że na tym etapie będą za skierowaniem projektu SLD do dalszych prac i za odrzuceniem w pierwszym czytaniu projektów Platformy, TR i SP.

_ - Projekt SLD jest najbardziej racjonalny spośród wszystkich zgłoszonych, bo z jednej strony ogranicza finansowanie partii politycznych, a z drugiej strony nie powoduje chaosu w całym systemie. Przyjęcie tego projektu byłoby rozsądnym kompromisem i do tego będziemy namawiać _ - wyjaśnił.

Projekt SLD zakłada ograniczenie naliczania subwencji do progu 10 proc. uzyskanych głosów. Według założeń Sojuszu wyrównałoby to dysproporcję w wysokości subwencji otrzymywanej przez pojedyncze partie. Sojusz chce też wprowadzenia rejestru wydatków, publikowanego na stronie internetowej partii uzyskującej wsparcie budżetowe.

Według źródeł PAP w SLD i PSL politycy obu partii wstępnie uzgodnili poparcie ludowców dla projektu Sojuszu.

Z kolei Platforma chce likwidacji finansowania partii z budżetu od 1 stycznia 2014 r. Jej projekt trafił do Sejmu w lipcu br. Wcześniej media opisały kontrowersyjne wydatki partii (m.in. na markowe garnitury i buty, wino, restauracje oraz wynajem boiska piłkarskiego). Partia proponuje wykreślenie ze źródeł dochodów partii politycznych subwencji i dotacji.

W reakcji na pomysł PO szef PSL Janusz Piechociński proponował w lipcu nowy system finansowania partii politycznych z budżetu, zakładający równe wsparcie dla partii, niezależnie od tego, jaką liczbę parlamentarzystów wprowadzą. Z informacji PAP ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PSL wynika, że projekt ostatecznie nie powstał. _ Platforma wrzuca swój projekt wyłącznie ze względów wizerunkowych, ale nie będzie dążyła do uchwalenia ustawy. Skończy się pewnie tym, że wszystkie zgłoszone projekty utkną na długo w komisji _ - tak, pragnący zachować anonimowość polityk PSL, przedstawił PAP punkt widzenia ludowców.

PSL jest w trudnej sytuacji finansowej, bo spłaca w ratach kilkumilionowy dług wobec Skarbu Państwa. Sprawa dotyczy kampanii wyborczej do parlamentu w 2001 r. Komitet wyborczy PSL zebrał wówczas na potrzeby kampanii 9,4 mln zł; jednak środki były gromadzone nie na specjalnym koncie wyborczym, a na rachunku partyjnym. PKW odrzuciła w 2001 r. sprawozdanie komitetu wyborczego Stronnictwa i zwróciła się o orzeczenie przepadku na rzecz Skarbu Państwa pieniędzy pozyskanych z naruszeniem przepisów ordynacji wyborczej.

Obecnie partie finansowane są z budżetu z dwóch źródeł: w ramach subwencji oraz dotacji. Dotacja to zwrot za nakłady poniesione na kampanię wyborczą przez partie, które wprowadziły swoich kandydatów do Sejmu i Senatu oraz Parlamentu Europejskiego. Z kolei subwencję (wypłacaną w kwartalnych ratach) dostają partie, które w wyborach parlamentarnych przekroczyły próg 3 proc. poparcia oraz koalicje, które pokonały barierę 6 proc. W 2010 r. parlament obniżył subwencję o 50 proc. (ze względu na kryzys gospodarczy).

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)