Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

Minimalne wynagrodzenia w służbie zdrowia. Ustawa coraz bliżej

6
Podziel się:

Senat poparł w czwartek bez poprawek przygotowaną przez rząd ustawę o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych. Docelowa wysokość najniższego wynagrodzenia będzie osiągnięta po upływie okresu przejściowego - do końca 2021 r.

Minimalne wynagrodzenia w służbie zdrowia. Ustawa coraz bliżej
(thelinke/iStockphoto)

Przyjęcie ustawy bez poprawek poparło 55 senatorów, przeciwko było 26, nikt nie wstrzymał się od głosu. Tym samym Senat nie głosował nad poprawkami posłów opozycji przewidującymi m.in. wyższy wzrost wynagrodzeń pracowników służby zdrowia.

Zgodnie z ustawą najniższe wynagrodzenie zasadnicze ustala się jako iloczyn współczynnika pracy dla danej grupy zawodowej i wysokości przeciętnego wynagrodzenia w roku poprzedzającym (do końca 2019 r. zamiast przeciętnego wynagrodzenia przyjmowana będzie kwota 3,9 tys. zł brutto).

Docelowa wysokość najniższego wynagrodzenia zasadniczego będzie osiągnięta dopiero po upływie okresu przejściowego - do końca 2021 r. Pierwsze wzrosty - o co najmniej 10 proc. różnicy między wynagrodzeniem zasadniczym a minimalnym - zaplanowano od 1 lipca tego roku. Następnie będzie ono podwyższane corocznie o co najmniej 20 proc. tej różnicy.

Na podstawie prognozy wysokości przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej resort przedstawił szacunkowe wyliczenia docelowej wysokości minimalnego wynagrodzenia (tej, która będzie obowiązywała od 2022 r.).

Wynika z nich, że minimalne wynagrodzenie lekarzy specjalistów będzie wynosiło niecałe 6,4 tys. zł, lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji niecałe 5,9 tys. zł, lekarza bez specjalizacji ok. 5,3 tys. zł, a stażysty prawie 3,7 tys.

Farmaceuci, fizjoterapeuci, diagności laboratoryjni i inni pracownicy medyczni z wyższym wykształceniem mają zarabiać minimum 5,3 tys. zł (jeśli mają specjalizację) lub 3,7 tys. zł (jeśli jej nie mają).

Pielęgniarka z tytułem magistra i ze specjalizacją ma zarabiać co najmniej 5,3 tys. zł. Minimalne wynagrodzenie pielęgniarki bez tytułu magistra, ale ze specjalizacją określono na 3,7 tys. zł, a bez specjalizacji - na 3,2 tys. zł.

Fizjoterapeuci i inni pracownicy medyczni ze średnim wykształceniem będą zarabiać minimum 3,2 tys. zł.

Najniższe miesięczne wynagrodzenie określone w ustawie dotyczy podstawowego wynagrodzenia brutto, nie obejmuje więc dodatków, np. za pełnione dyżury. Do nowych przepisów będą musiały dostosować się wszystkie placówki medyczne - zarówno publiczne, jak i prywatne.

Do Sejmu trafił także projekt obywatelski o minimalnych wynagrodzeniach w służbie zdrowia, pod którym zebrano prawie 240 tys. podpisów. Przygotowało go Porozumienie Zawodów Medycznych (PZM) skupiające kilkanaście związków i organizacji zrzeszających pracowników służby zdrowia. Projekt ten przewiduje, że minimalne wynagrodzenia pracowników medycznych byłyby wyższe niż w propozycji rządu, a tempo dochodzenia do docelowej wysokości stawek - szybsze.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
wikot
6 lat temu
Nie wiem dlaczego pielęgniarka po szkole medycznej ma zarabiać mniej niż taka po studiach. Skoro kiedyś studiów nie było, a obecnie bez nich nie może nikt zostać pielęgniarką. Miało być zagwarantowane przejście, bo mniej taka pielęgniarka nie robi. Umiejętności mniejszych też nie ma, gdyż są to pielęgniarki starsze stażem.
marek
7 lat temu
Skąd wyście zieli te wyliczenia???? Wynagrodzenie to średnia w gospodarce narodowej x współczynnik z ustawy czyli 4047 zł x 1.05 lekarz bez specjalizacji. Gdzie jest 5300??? Fizjoterapeuta 4047 x 0.73 = 3700???!!!
francik
7 lat temu
w sandomierskim szpitalu wykwalifikowany pracownik techniczny 45 lat pracy zarabia netto już 1600 zł
dd
7 lat temu
[QUOTE] będzie obowiązywała od 2022 r. [/QUOTE] Widać, że to tylko ustawa pod publiczkę :)
służba zdrowi...
7 lat temu
"Docelowa wysokość najniższego wynagrodzenia będzie osiągnięta po upływie okresu przejściowego - do końca 2021 r." 2021 r. !!!! Do tego czasu , biorąc pod uwagę średnią wieku chociażby pielęgniarek , ok. 1/2 obecnie zatrudnionych, będzie na emeryturze ... I chyba stąd te tempo podwyżek ... Nadto , nie wiadomo co nowego wymyśli Rząd w ciągu najbliższych 5-ciu lat, by jednak nie wywiązać się z tych zobowiązań. Patrząc na całokształt poczynań Rządu ... każe pracować za miskę ryżu ... Przecież to służba, powołanie.... itp.