Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadgodziny - chleb powszedni Polaków

18
Podziel się:

- Aż trzech na czterech polskich zatrudnionych pracuje w godzinach nadliczbowych. Ponad 60 proc. z nich narzeka na jakieś dolegliwości związane z pracą - pisze "Rzeczpospolita".

Nadgodziny - chleb powszedni Polaków
(Fotolia)

Jak informuje gazeta na podstawie badania firmy rekrutacyjnej Hays Poland - trzech na czterech pracowników w Polsce przekracza 40-godzinny tydzień pracy o kilka lub kilkanaście godzin. Ponad połowa zatrudnionych zabiera pracę do domu, niektórzy nadrabiają zaległości w pracy także w weekendy. 6 proc. badanych przepracowało dodatkowo od 20 do 25 godz. tygodniowo.

Jedną z przyczyn pracy po godzinach jest brak efektywności, np. przez chwilowe oderwanie się od danego zadania, co wydłuża potrzebny czas na jego wykonanie. Kolejną przyczyną jest niedobór na rynku pracy odpowiednich fachowców czy specjalistów i nakładanie większej ilości obowiązków na dostępnego jednego pracownika.

Ilość nadgodzin rośnie także wraz ze stażem pracy w danej firmie i z zajmowanym stanowiskiem - często im wyższa pozycja tym dłuższy czas pracy związany z większą liczbą obowiązków.

Elastyczny czas pracy oraz praca zdalna - które powinny zapewnić pracownikowi równowagę między pracą, a życiem prywatnym - w rzeczywistości mogą doprowadzać do sytuacji, w których zatrudniona osoba jest dostępna on-line zarówno w dzień jak i w nocy czy w weekendy.

Ponad 50-godzinny tydzień pracy zwiększa ryzyko chorób krążenia i nowotworów. Może także wzmagać wypalenie zawodowe oraz depresję.

gospodarka
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(18)
Dronik
8 lat temu
Nikt nie każe zostać w danej pracy! Można się zwolnić, bo pracy jest wiele, a tym bardziej jak zwolnili miejsca +500. W dużych miastach tak jest, pracownik się sprawdza, jest dobry ma kwalifikacje. Po umowie próbnej, jeśli nie zostaje doceniony i dalej dają jałmużnę, to albo się odwróci i wyjdzie, albo zacznie szukać pracy, ewentualnie będzie cierpliwy do kolejnej um. Kolejna um. to jak zostaje na tym samym poziome, to kiepsko dla niego i pod względem rozwoju i samego faktu. Zarabia ok. tyle co na początku, drobniaków nie liczymy. Więc albo wyjdzie, albo dno.
robert5
8 lat temu
A podobno PRL był niedobry.... Dla elit może był bo nie pozwalał wyzyskiwać zwykłych ludzi.
Wsz
8 lat temu
No i co z tym fantem zrobi PIS? Problem jest bardzo latwy do rozwiazania w 80%, każdy zna to rozwiazanie ale czy cos sie zmieni?
Oszczędność
8 lat temu
Po co przyjmować trzech pracowników jak dwóch zrobi tą samą pracę zostając po godzinach
walo
8 lat temu
brak dobrej edukacji zawodowej i pośredniej przystosowanej do realiów gospodarki spowodował ,że duża część osób została skazana na pastwe takiego zatrudnienia